Dlatego uważam, że nie ma co się zastanawiać tylko brać trampka. Kupujesz za 6 tysi, niezbędny przegląd powiedzmy max 1000 a za resztę jakiś szpej wyjazdowy i spokojna głowa. Afryka bąd 1/4 Super Tenere byłaby optymalna i czasem się trafi za małą kasę w dobrym stanie, ale trzeba mieć cierpliwość. Trampki mają niższe ceny i łatwiej coś wybrać sensownego w tych pieniądzach.
Z tego co słyszałem/widziałem Tenery mają krótkie kanapy więc pasażer ma nieciekawie (albo ty odgniecione ...). Co do jazdy dominem z plecakiem - da się ale ten motor nie powstał w tym celu.
Jak koledzy radzą celu w trampka. Powodzenia.
MateXXX [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-14, 05:29
no to nie zostało nic innego jak rozstać się z dziewczyną :D hehe
Jest jeszcze inna opcja: kupcie NX650 i NX250 dla dziewczyny
My straszenie żałujemy ze sprzedaliśmy ćwiartkę
elfeti [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-14, 09:46
osobiście się w tym roku Dominem do Estonii wybieram... i jestem dobrej myśli, jak się nie spisze to go w Bałtyku utopię... :P (czytaj: zacznę szukać zastępstwa) ale w dwie osoby w życiu bym na nim nie pojechał... z resztą dorobiłem większą płytę na bagaż + stelaż i było by ciasno...
MateXXX [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-15, 05:57
Dzięki wszystkim za pomoc. Będziem myśleć co z tym wszystkim zrobić.
MateXXX [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-16, 18:12
A no to tak jeszcze raz zapytam czy suzuki dr 650 sre można porównywać do domina i dlaczemu kawy kle 500 są tak tanie w porównaniu do tych dwóch wcześniej wymienionych modeli??
Ceny KLEkotów są niskie bo nie mają takiego dobrego PR jak reszta (jak większość enduro produkcji Kawasaki). Tak już jest, że ludzie wolą dać więcej za motocykl, który ma dobrą opinię (niekoniecznie słuszną), stąd takie ceny.
Generalnie KLE 500 to całkiem solidna konstrukcja z tym, że waży jakieś 30kg więcej od 650 SE (tej po 1996) i NXa przy silniku o podobnej mocy. Drugi minus to to, że silnik trzeba wysoko kręcić żeby jakoś jechał, do 5000 rpm naprawdę niewiele się dzieje.
Plus jest taki, że ten silnik był także montowany w GS 500, a tego je 1/4 dzi u nas od pyty i łatwo o tanie części. Trochę je 1/4 dziłem KLE i w serii to mi nie podszedł zupełnie (trampek zresztą też), ale jakby go trochę zmotać to może by coś było z tego. Denerwuje tylko ta wyjątkowo "nie enduro" charakterystyka silnika.
Denerwuje tylko ta wyjątkowo "nie enduro" charakterystyka silnika.
Obroty 11tyś w motocyklu aspirującym do bycia enduro Ale to w końcu silnik z GPZ.
Jest też inny feler: bak pojemności 15 l. Spalanie z tego co wyczytałem od 5 do 7,5 l - więc przy je 1/4 dzie z pasażerem i ciężkim bagażem realny zasięg na jednym tankowaniu to jakieś 200 km albo i mniej
Africa [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-17, 17:57
Melchior napisał/a:
Ceny KLEkotów są niskie bo nie mają takiego dobrego PR jak reszta (jak większość enduro produkcji Kawasaki). Tak już jest, że ludzie wolą dać więcej za motocykl, który ma dobrą opinię (niekoniecznie słuszną), stąd takie ceny.
zje 1/4 dziłam na KLE kilka tys. km jako pasażerka i powiem, że wszystko fajnie - ale dla pasażera brakuje tam kanapy na szerokość ok. pół pośladka a dodam, że byłam wtedy (2003 r.) dużo szczuplejsza niż obecnie Tak więc na 100 - 150 km idzie przeżyć, ale na dalsze trasy raczej nie polecam (dla pasażera).
Drugi fakt jest taki, że żywotność silnika KLE jest zdecydowanie krótsza niż trampka.
Denerwuje tylko ta wyjątkowo "nie enduro" charakterystyka silnika.
Obroty 11tyś w motocyklu aspirującym do bycia enduro Ale to w końcu silnik z GPZ.
Jest też inny feler: bak pojemności 15 l. Spalanie z tego co wyczytałem od 5 do 7,5 l - więc przy je 1/4 dzie z pasażerem i ciężkim bagażem realny zasięg na jednym tankowaniu to jakieś 200 km albo i mniej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum