Czy macie jakieś polecane / sprawdzone metody efektownego i szybkiego czyszczenia łańcucha po je 1/4 dzie w terenie?
Serwisówka chyba SAE 80W poleca do smarowania łańcucha, dotychczas (1.5 roku) używam jakiegoś smaru w sprayu (jutro wrzucę zdjęcie, bo nazwy nie pamiętam) kupionego w sklepie z ubraniami i akcesoriami motocyklowymi. Czy ktoś doświadczony mógłby się wypowiedzieć co jest najbardziej polecane do smarowania czy dużej różnicy nie ma, poza tym że niektóre smary mogą być bardziej lepkie i więcej brudu zbierać do siebie co jest niekorzystne w terenie?
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-09-02, 07:10
qbaM napisał/a:
smary mogą być bardziej lepkie i więcej brudu zbierać do siebie co jest niekorzystne w terenie?
No właśnie!
W tym temacie zdania między kierownikami są bardzo podzielone, w zasadzie opcje masz 2 (no 2,5)
1. Spray do łańcucha - jest łatwy i szybki w użyciu ale ja osobiście wątpię czy dojdzie w łańcuchu wszędzie gdzie powinien dodatkowo jak już sam wspomniałeś jest mega lepki i czły szit przylega do łańcucha. Ja sam osobiście stosowałem spray do momentu kiedy po wyjęciu tylnego koła zdecydowałem że wyczyszczę zębatkę od tego syfu. Czym ja tego nie próbowałem usunąć i NIC - dopiero zmywacz (czyścik) do hamulców dał radę
2. Olej - przesmarowanie olejem silnikowym choćby starym i przepracowanym przed wyjazdem w teren na pewno znacznie zwiększy jego żywotność i ułatwi czyszczenie - minus dość często trzeba to robić
2,5 Olej ale z olejarki - sprawnego używanego scot oilera możesz kupić za jakieś 130 - 150 zł. lejesz co popadnie i cieszysz się zdrowym łańcuchem. Ja właśnie tą opcję wybrałem. Zawsze też sam możesz sobie zmotac olejarkę
1. Spray do łańcucha - jest łatwy i szybki w użyciu ale ja osobiście wątpię czy dojdzie w łańcuchu wszędzie gdzie powinien dodatkowo jak już sam wspomniałeś jest mega lepki i czły szit przylega do łańcucha.
Podzielam zdanie. Najlepiej oliwić
Jeżeli napęd masz już leciwy to smaruj przepalonym olejem. Jeżeli zestaw n. jest nowy to myślę, że warto smarować go świeżym olejem - jakiś tani o dużej gęstości. Smarowanie: asfalt po 300 - 400 km, teren co wyjazd
warto zwrocic uwage na cene: 400 ml puszka spray to koszt okolo 30 zl. Pol litra oleju przekladniowego (75W90 elf to koszt okolo 15 zl). Hipol 80w90 to koszt okolo 15 zl za litr.
Wady: felga nieco sie schlapie olejem, tak jak napisane wyzej trzeba czesciej smarowac.
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-09-02, 12:21
marizaga napisał/a:
Wady: felga nieco sie schlapie olejem
felga to nic, jadąc ostatnio na Podhale zalałem olejarkę rzadszym niż do tej pory olejem (bo taki akurat miałem - chyba amortyzol który mi kiedyś został) i z racji że wcześniej je 1/4 dziłem na sucho bo w porę nie dolałem oleju, scottoiler się zapowietrzył więc odkręciłem przepływ większy niż zwykle (+ rzadszy olej o którym wspominałem). Że coś jest nie tak zorientowałem się po około 35 km jazdy jak podczas wyprzedzania tylne koło zaczęło wyprzedzać przednie, zjechałem na CPN i zobaczyłem że w zbiorniczku jest tylko połowa oleju, bo 2 połowa idealnie zachlapała oponę.
tez slyszalem o takich przypadkach, ze wezyk z pojemniczka z olejem sie zsunal i olej dostawal sie rowniez na opone, niebezpieczne. Sam moze w zimie pomysle nad olejarka w wersji DIY, koszt nie jest wysoki: dobry elektrozawor akwarystyczny, zaworek regulujacy, wezyki, zbiorniczej, "dysza" na lancuch, lacznie z przejsciowkami to okolo 100-140 zl. Jak masz wyprowadzana dysze: na duza zebatke czy wprowadziles blizej mniejszej lejac na wewnetrzna czesc lancucha (taki fajny patent mial jeden z kolegow na forum xj600)? Elektrozawor podpiales pod swiatla?
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-09-02, 13:01
marizaga napisał/a:
Jak masz wyprowadzana dysze: na duza zebatke czy wprowadziles blizej mniejszej lejac na wewnetrzna czesc lancucha
Dysze mam zamocowane na wahaczu zaraz przy dolnej osłonie łańcucha, tak więc olej kapie na wewnętrzną stronę łańcucha a następnie przechodzi przez zębatkę na kole
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-09-02, 13:52
A jeszcze jedno
Żeby którejkolwiek albo któremukolwiek z was nie przyszło do głowy wsadzić motoru na podnośnik, odpalić, wbić 1 i do kręcącego się łańcucha przykładać szmatę w celu jego wyczyszczenia.
Znajomy stracił dzięki tak bezmyślnej operacji około 1 cm palca, po tym jak zębatka i łańcuch wkręciły szmatę razem z jego palcem w środku.
Wiem wiem pomysł głupi jak cholera, a jednak jest wiele osób którym przychodzi do głowy aby zaoszczędzić czas
tylko, ze to jest cena za uzywke, nowy jest znacznie drozszy. I jeszcze pytanie, czy ten markowy sprzet toleruje dowolny olej. Zestawik fajny, bo to calosc, w zasadzie P&P. Samorobki to troche rzezba, wiecej czasu, tylko znaczna redukcja kosztu przy zachowaniu wysokiej jakosci komponentow. No i oczywiscie dowolnosc wyboru oliwy.
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2013-09-02, 15:39
qbaM napisał/a:
Czy macie jakieś polecane / sprawdzone metody efektownego i szybkiego czyszczenia łańcucha po je 1/4 dzie w terenie?
urządenie myjące wysokociśnieniowe,stara szczoteczka do zebów i nafta,
do smarowania zrobiłem olejarke i lałem do niej Hipol.
grzesiek506716 [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-09, 20:38
Koledzy i koleżanki spotkaliście się może z jakimś filmikiem instruktażowym jak się wymienia zębatki tył przód i łańcuch? Nigdy nie robiłem tego i nie chciał bym czegoś spitolić. :/
grzesiek506716 [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-09, 20:45
a w drogiej połowie się rozleciało? to trzeba silnik fest rozbierać? czy tylko obudowę?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum