Ja wiem jak to działa ;D Ale dla mnie kwestia techniki trzymania tego wężyka :P Czy ma być przyciśnięty do ga 1/4 nika, czy oddalony od 2 palce 18letniej wietnamki itp.. Wężyk to nie przedmiot stały :P Dobra, nvm
Domin0 [Usunięty]
Wysłany: 2014-01-26, 19:17
obojętnie jak trzymasz ,byle drugi koniec był powyżej gażnika,a technika trzymania dowolna ja trzymałem lewą ręką,a odkręcałem prawą im bliżej gażnika dasz przewód, tym lepiej będzie widać ...poziom w rurce się nie zmieni niezależnie od odległości
EDYT:
managa napisał/a:
Wężyk to nie przedmiot stały
Ani to gaz,ani to ciecz...chemia też do powtórki
Scaliłem posty - kmaj
A tak na poważnie to coś się zepsuło,czy po prostu chcesz sprawdzić?
Ostatnio zmieniony przez kmaj 2014-01-26, 19:49, w całości zmieniany 1 raz
Nikt mnie nie rozumie
Nic się nie stało. Dzisiaj wyciągałam filtr powietrza i pachnie benzyną.
szymon [Usunięty]
Wysłany: 2014-02-28, 22:19
Odświeżam temat. Po wymianie zaworka iglicowego, sprawdzeniu poziomu paliwa, benzyna nadal kapie na glebę przez wężyk przelewowy! O co chodzi??? Przyszło mi jeszcze do głowy, że problem może leżeć w gnie 1/4 dzie tego zaworka iglicowego...??? Ktoś wie jak go wyciągnąć? Pewnie zakończony jest jakimś oringiem. Może tam puszcza??? Podpowiedzcie mi coś, bo zaczynam tracić cierpliwość. Ile razy można wyciągać ga 1/4 nik...
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2014-03-04, 19:30
a jak ustawić poziom paliwa ?
cytat :
"sprawdzanie poziomu - 4-13 serwisowka, co do uszkodzeń zaworka iglicowego, to oprócz nieszczelności ,zaworek posiada w sobie sprezynke na której oparty jes pływak, jeżeli sprezynka ma kuku to jest zadużo paliwa w komorze plywakowej co za tym idzie do gardzieli gaznika wpada za dużo paliwa na wolnych obrotach(można porównać do lejacych wtrysków w desliu), pojawia się problem regulacji mieszanki itp"
No ale pływak jest cały plastikowy i nie ma tej blaszki do regulacji, a zaworek o ile mi wiadomo (może mnie pamięć myli) składa się z jednego elementu i też nie ma tam czego podgiąć nagiąć. Jest to tak jakby nieustawialne w tym rozwiązaniu. Albo ja nie mogę sobie wyobrazić jak to zrobić. Ratunku bo ciemnota chyba mnie dopadła;]
Zaworek wygląda tak?? bo nie pamiętam
czy z takim pałąkiem, który ewentualnie można wyginać i ten poziom jednak ustawić??
szymon [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-04, 22:13
Dokładnie tak. Mam nówkę i to jest ta wersja bez blaszki/regulacji. Niestety. Gdyby była to bym tak nie truł
Cezary [Usunięty]
Wysłany: 2014-05-06, 06:37
Jakie były dalsze losy tego przypadku?
Ja mam ostatnio to samo. A kiedyś w przeszłości już mi się zdarzyła podobna sytuacja.
http://hondadominator.pl/viewtopic.php?t=1734
Przeszedłem wtedy wszystkie etapy wyżej opisane, zaczynając od wymiany zaworka iglicowego, podłączałem rurkę itp. Pomogła dopiero wymiana całego ga 1/4 nika. Szlag mnie trafia, bo ostatnio znów mam to samo, a nie mam ochoty rozbudowywać kolekcji niesprawnych ga 1/4 ników.
Mam jeszcze jedną dziwną obserwację. Kiedy odpalam maszynę bez zbiornika, podłączając tylko wężyk igielitowy i strzykawkę bez tłoczka (rozmiar jak dla konia), przypiętą do ramy, tak, że można sobie dolewać paliwko z buteleczki, to wszystko jest OK. Jak założę zbiornik, to leje. Coś jest chyba nie tak z moimi wiadomościami z fizyki, bo o ile pamiętam ciśnienie hydrostatyczne zależy tylko od wysokości słupa cieczy, a może się mylę? W każdym razie doświadczenie zdaje się temu przeczyć.
Kolejna ciekawostka. Ponieważ lało mi się przez rurkę przelewową w pokrywie komory pływakowej, nałożyłem na tą rurkę odpowiednio dopasowany wężyk igielitowy o jakieś 3mm dłuższy. Intencja była wiadoma, że by nie przelewało nawet przy lekko podniesionym poziomie.
Przy założonym baku podłączyłem jeszcze jednym wężyk, pod spodem ga 1/4 nika, ale bez odkręconej śrubki spustowej. Drugi koniec podniesiony był wysoko w górę. Przy podpiętym baku, po odpaleniu silnika i kilkukrotnym dodaniu gazu zaczyna się przelewanie przez górny otwór przelewowy, a poziom paliwa w rurce podłączonej pod spodem pozoim paliwa osiąga jeszcze wyższy pułap niż w tym otworze. Tak, jakby chciał dorównać poziomowi paliwa w zbiorniku.
I co zrobiłem? połączyłem rurką oba otwory przelewowe - górny i dolny. W efekcie nadal lało się z ga 1/4 nika, w dodatku trudno określić skąd. Chyba wszystkimi możliwymi otworami - np. łożyskowaniem przepustnicy.
Ma ktoś jakieś pomysły, poza zakupem kolejnego ga 1/4 nika?
A wkładał ktoś może ga 1/4 nik mechaniczny z XR 600? Jakie są efekty?
Macie syf w gazniku i baku, dlatego zaworek/pływak się zawiesza. Proponuje rozebrać ga 1/4 nik i dokładnie wyczyścić. A potem założyć filtr paliwa na wężyk z baku.
PS. jeśli stanie się to gdzieś w terenie że zacznie przeciekać, nie ma co panikować tylko zakręcić kurek paliwa i przepalić paliwo z ga 1/4 nika, jest szansa że się pływak odwiesi, ale to tylko działa na chwilę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum