Strona Główna Honda NX 650 Dominator
Forum użyszkodników NX 650 i silnikopodobnych :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Awaryjność Dominatora - Sprawd 1/4 !
Autor Wiadomość
MaciekTOS
[Usunięty]

  Wysłany: 2013-05-18, 12:37   Awaryjność Dominatora - Sprawd 1/4 !

Temat czysto informacyjny .Kto w ciągu użytkowania Dominatora minimum 1 rok i więcej , przeje 1/4 dził sezon bezawaryjnie pomijając rzeczy wynikające z eksploatacji moto , a Kto nie ma sezon bez awarii/problemów ?

Jest jakiś szczęśliwiec z bezawaryjnym moto ?
Niech pierwszy rzuci kamień :idea:
 
     
zuczek 38 


Wiek: 53
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1188
Skąd: Sosnowo
Wysłany: 2013-05-18, 16:36   

To rzucam pierwszy do ubiegłorocznego remonciku silniczka tylko śmigamy poza klockami i olejem no i jeszcze oponami nic a nic nie robiłem :lol: .
A teraz właśnie muszę naprawić tylnego laczka bo gdzieś powietrze wyparowało :-P
 
 
     
Microbee 
Krzysio z Tik-Taka


Wiek: 47
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 452
Skąd: Silesia
Wysłany: 2013-05-18, 16:53   

w zasadzie leci 5 rok i nic, chyba, że urwana linka sprzęgła się liczy (ale mam niewielki przebieg, bo chyba tylko ok 20 tys., mało je 1/4 dziłem)
 
 
     
Bolo 
BoloLoLo


Wiek: 43
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 829
Skąd: Szczygłowice
Wysłany: 2013-05-18, 17:05   

Niestety mój pierwszy sezon na Dominiku nie był udany: wymiana głowicy, gniazd zaworowych, wymiana rozrządu, łożysk na wałku, przelutowanie modułu, wymiana cewki i remont ślimaka prędkościomierza. Po tych zabiegach na razie spokój.
 
 
     
Alibaba 
Pan Alibaba


Wiek: 66
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 2131
Skąd: Hornówek
Wysłany: 2013-05-18, 22:02   

trzeci sezon bezawaryjnie, w zeszłym sezonie ok. 14 tyś moto z 1994 r japoniec oryginał w tym roku zaliczona kłodzka i rajd podlaski . Naprawy z własnego kaprysu to sprężyna napinacza ł. rozrządu i uszczelniacze a oprócz tego coroczna konserwacja : kiwaczka , olej w lagach, rewizje łożysk w kołach , smarowanie linek i regulacja główki ramy. Oczywiście wymiana olkeju co 2500 do 3000 wraz z regulacja zaworów. Obecnie 43 kkm i po sezonie będzie wymiana łańcuszka rozrządu i ślizgów. :mrgreen: jeszcze szczotki rozrusznika i akumulator i 3 komplety opon
 
 
     
Kubeko 
GÓRAL ŻYWIEC


Wiek: 48
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 512
Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-05-19, 09:53   

Byłem posiadaczem przez cztery sezony 2009-2012 przebieg w tym czasie około 16kkm.
W trakcie użytkowania zerwana linka sprzęgła i wymiana łańcucha rozrządu. Nie liczę lusterek, kierunków, plastików czyli wszystkiego co przeszkadza w lesie :-) . Nie miał łatwo, ale został sprzedany w marcu jako bezawaryjny i dalej taki jest.
 
     
madart 


Zabezpieczenie: 11111
Wiek: 102
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1744
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2013-05-19, 10:13   

mojemu za 14k tylko raz zdarzylo sie ze nielaczyla cewka ale mocno czkając i strzelajac z rury dowiozl mnie 200km do domu :-D oprócz tego akumulator linka sprzegla czyli standart
potem jak go sprzedalem to sie zaczal robic kapryśny, raz wypadła iglica z ga 1/4 nika, nie miał ładowania, to mu teraz łancuszek przeskoczył ale zwalmy to na agresywnego uzytkownika :lol:
 
     
pys123
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-19, 22:23   

Miałem dominatora RD02 dwa sezony, zrobione jakieś 6tyś. km. Niestety trafiłem na zaniedbany i dość wyeksploatowany egzemplarz, licznikowo miał 42tyś km, to był mój drugi motor, mała wiedza, a przy kupnie zdecydowały emocje. Przez ten czas praktycznie stale mu coś dolegało, wymieniałem tarcze sprzęgła, łożyska w kołach, rozsypała sie membrana podciśnieniowa w ga 1/4 niku potem o-ring pod śrubą regulacji mieszanki (w obu przypadkach było ciężko zdiagnozować), do tego nowy króciec dolotowy, kompletny napęd (zerwany łańcuch), opona tył, wiadomo filtry, olej, świeca ale to już eksploatacja, uszczelniacze i olej w lagach (puściły natychmiastowo, wróciłem cały w oleju :-P ), łożyska główki ramy, akumulator. Było też kilka nieszczęśliwych przypadków, kapeć, wymuszenie po którym do wymiany poszły półki, lagi, koło a nawet kolanka wydechowe. Był problem z rozrusznikiem, właściwie to z przekładnią i sprzęgłem jednokierunkowym, nie miał siły kręcić. Silnik kwalifikował sie już do remontu (brał już sporo oleju) i czasem lubił sobie zgasnąć na wolnych obrotach gdzie nikt nie potrafił powiedzieć dlaczego, wszystko było sprawdzane i niczego nie znalazłem, ale udało sie pogonić, przyszły właściciel też nie był znawcą tematu tak jak ja gdy go kupowałem :-P Zawsze dąże do tego aby doprowadzić moto do perfekcji, niestety tutaj wiązało sie to z ogromnymi kosztami, po prostu sie nie opłacało. Nie byłem zbyt szczęśliwym posiadaczem, ale dużo sie dzięki temu nauczyłem, a przede wszystkim że trzeba patrzeć co sie bierze.
 
     
kubas9311
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-19, 22:30   

ja mam Hanie od sierpnia i jak narazie to po kupnie wymienilem olej i świece, niestety moto gaslo przy dojazdach do swiatel, strzelalo czasami w wydech az ogień szedł xD
jak sie okazało w gażniku ktoś grzebał i wsadził jakieś wieksze dysze, wymieniłem je na serie lecz to zapobiegło tylko strzelaniu w wydech. Dalej wymieniłem przewód wysokiego napięcia i fajkę oraz cewke co poskutkowało tym, że moto juz nie gaśnie na wolnych obrotach, na dojazdach do światel!:D a no i regulacja zaworów:)
 
     
qbaM
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-24, 23:02   

Pomijajac normalna eksploatacje/zuzycia czy lusterka to na razie tylko cewka i fajka (w piatek oddalem, dzis w poludnie odebralem).
Ostatnio zmieniony przez qbaM 2013-06-24, 23:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
mbx
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-25, 13:29   

mój domi 1generacji zrobił ze mną 40 000km w 6 lat (4pory/1rok) przez ten czas nie maiłem z nim problemów tylko części ,które się zużywają (napisałem jakie w ,,nasze motory,,domi mbx-a,,) teraz mam rd08 od 2 miesięcy i tylko zrobiłem faje bo jak się moczył to mi prykał i nie wchodził na obroty

IMG_4231.JPG
mk3 rdo8
Plik ściągnięto 140 raz(y) 3,56 MB

Zdjęcie0414.jpg
mk2 rd02
Plik ściągnięto 130 raz(y) 1016,11 KB

 
     
Africa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-26, 08:19   

mam przejechane ponad 20 tys. i zawsze coś się zesra (nie liczę niczego, co powstało z mojej winy) :-> przy kupnie nie był to idealny egzemplarz niestety. Mam teorię, że gdybym miała go od nowości to nie psułby się, nie licząc części eksploatacyjnych starzejących i zużywających się standardowo. Ale ja dbam o sprzęt i zawsze każę naprawiać, aż będę w zupełności usatysfakcjonowana.
 
     
madart 


Zabezpieczenie: 11111
Wiek: 102
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1744
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2013-06-26, 09:17   

zglaszam ze moj rd08 przy przebiegu gdzies 52k w tym roku juz drugi raz focha strzelil lancuchem rozrządu - ale bedac przygotowanym w 2h uporalismy sie z tym w 2h w srodku lasu :)
Łańcuszek i uszczelke juz kupilem :-D
 
     
mekejn
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-26, 22:29   

ja mam dwa takie motorki i mogę śmiało stwierdzić ze oryginalny tłoczek wytrzymuje 60 tyś i nie koniecznie musi kopcić.W pierwszym motorku rozwalił się tłok po 64 tyś,w drugim mam już 59 300 i przymierzam si do wymiany tłoka.Jak na takie staruszki RD02 91 ,93 są to bardzo trwałe maszyny i bez awaryjne,ich zużycie i awaryjność moim zdaniem zależy raczej od niedbałości użytkowników
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 14