Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2011-03-11, 15:22
taki syf miałem w biesach
DSC00150.JPG taki filterek nie dał rady :(
Plik ściągnięto 114 raz(y) 1,83 MB
DSC00149.JPG w odstojniku bagno,dosłownie
Plik ściągnięto 111 raz(y) 1,9 MB
wartburg [Usunięty]
Wysłany: 2011-03-11, 17:35
adziad napisał/a:
Moja Hanka puki dzidowałem to nie miała fochów, ale jak przyszło je 1/4 dzić spokojnie to potrafiła się zatrzymać po odjęciu gazu, po czym odpalala od strzała jeszcze na rozpędzie
wystarczy zapierdalać i nic się nie będzie zatykać
pj1812 [Usunięty]
Wysłany: 2011-03-14, 09:55
moto odebrałem od mechanika juz naprawione:))) moje podejrzenia były słuszne, nie było kompresji - winny najprawdopodobniej dekompresor/dekompresator, chyba się zawiesił.
Naprawa nie była skomplikowana ;), mechanior najzwyczajniej w świecie dolał oleju i maszyna zaczęła palić :)
Więc teraz mam pytanie jak to jest z tym olejem, otóż gdy moto mi zgasło i przestało odpalać to sprawdzałem olej po ostatniej jeżdzie i był w połowie miarki, po postoju nie było na miarce ale się tym nie przejmowałem bo to podobno normalne. Mechanior stwierdził, że nie może tak być. Jego zdaniem olej musi być widoczny na miarce czy moto jest dopiero co zgaszone czy stoi tydzień czasu. Postawił na swoim i dolał oleju tyle,że jest widoczny na bagnecie nawet po długim postoju.
Wlał ok 0,7l i teraz nie wiem ile mam oleju w silniku ;/
Czasami nie jed 1/4 już nigdy więcej do tego mechanika, wyszło mu że się akurat dekompresator odwiesił więc niby "naprawił" Facet !!!!NIE WIE!!!! co to sucha miska olejowa, podstawy!!! strach sie bać normalnie, ciekawe czy pompuje do opon zimowe powietrze?
deko działa tak jak piszesz, tylko mechanikowi sie udalo, bo jak zdjal pokrywe to sie deko odwiesil i nic nie musial robic
Adziad dobrze mowi, ze jak chlop nie wie jak dziala sucha miska to jak mu moto zostawić do naprawy?
pj1812 [Usunięty]
Wysłany: 2011-03-15, 08:37
hehe, a już chciałem mechaniora po nogach całować za to że mi uruchomił maszyne teraz troche mnie martwi ilość tego oleju w silniku, bo cały czas mam na miarce prawie max, bez względu czy moto stoi bez odpalania, czy dopiero jest zgaszone. Najlepszym wyjściem będzie wymiana oleju (i tak chciałem to zrobić) wtedy zaleje tyle oleju co ksiązka pisze i będzie git.
nie musisz wymieniać oleju bo masz go za dużo, wystarczy nie dokręcić do końca wlewu i jak przepompuje to trochę wlewem wyrzyga, a z czasem (jak to singiel dość szybko) oleju ubędzie naturalnie. don't panic :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum