Mam możliwość zakupu głowicy w cenie 150 PLN jednak jest jak zwykle ale...
Mianowicie cos wpadło do komory spalania i porobiło kilka wgłębień na tej półkoliste przestrzeni. I tu moje pytanie : jest sens takie cos brać ?
Czy podczas spalania nie będzie podpalało tych wgłębień , lub czy ewentualne danie do zaspawania cos da , czy lepiej się nie zarażać ?
Wysłany: 2013-01-07, 15:06 Re: Głowica po wypadku.
yukikaze napisał/a:
Mam możliwość zakupu głowicy w cenie 150 PLN jednak jest jak zwykle ale...
Mianowicie cos wpadło do komory spalania i porobiło kilka wgłębień na tej półkoliste przestrzeni.
Masz fotki tej głowicy jak tak to wrzucaj
Sprzedający mówił co wpadło? Jeżeli coś niewielkiego i wgłębienia nie są głębokie to nie powinno być ryzyka, że pęknięta.
gozdek [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-07, 15:20
Jeśli nie jest pęknięta to nic jej nie będzie, ale musisz dać zaspawać bo nawet jeśli nie będzie nadpalało to nierówności napewno zakłócą zawirowania mieszanki. Masz w Jaśle dobrego fachowca od tego, pewnie znasz pana M :)
ferdas [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-07, 15:37
mi jak w dr wpadł zawór do cylindra do było spawanie bez problemu potem to chulało , a kilka wgłębień zostało i jakoś specjalnego straty mocy nie poczułem , ani innych innych anomalii
Jak niewielkie to nie dawaj do spawania - kamień na wiertarce i wyrównasz delikatnie.
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-07, 20:32
Gość mówi że na pewno są też dwa gniazda zaworowe do wymiany. Widać że brakuje w lewym dolnym rogu. Może to ono wpadło do komory .
Zdjęcie jest właśnie kiepskawe bo robione telefonem
Nie mniej więcej wygląda tak :
W lewym dolnym ta wyszczerbiona krawęd 1/4 to gniazdo czy materiał na około gniazda? (zaznaczone na zdjęciu)
Zaproponuj sprzedawcy, że bierzesz na sprawdzenie. Zawie 1/4 do dobrego zakładu, żeby ją sprawdzili (po kąpieli) i przy okazji pomiary prowadnic zaworowych bo nie wiadomo co się stało z zaworami.
V__53A1.jpg
Plik ściągnięto 141 raz(y) 71,73 KB
ferdas [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-08, 00:48
no wygląda jak by kawalek gniazda wpadł u mnie to wyglądalo podobnie, jak nowe gniazdo bedzie spec wstawaił to musi mieć ten kawałek alu uszczerbionego na uwadze, u mnie ten kawałek mniałem nadspawany żeby nie było jaj wypadającym gniazdem, oprócz tego prowadnice sprawd 1/4 bo podczas tego młynu kawałek gniazda znalazł się między zaworem a resztą gniazda stąd pewnie te odgryzione alu i prowadnica może też być uszkodzona, jest troche zabawy ale temat bez problemu do ogarnięcia
lewy górny zawór widać ślad po nadspawaniu, zawory nowe wydechowe nowe gniazda nowe prowadnice i kurfa silnik leży w garażu bo nikt nie chce kupić za 1700
takie coś kiedyś znalazłem w cylindrze DR650 hhehe mam szczęście
Posty scalono - kmaj
dzięki za poprawe ale w nocy ciężko mi się myśli
No problemo ;)
Ostatnio zmieniony przez kmaj 2014-02-01, 19:16, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum