Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2012-12-28, 21:13
Czyli jak nie znajdę śruby to na spokojnie mogę zamówić coś takiego
http://allegro.pl/sciagac...2832498615.html
Coś mi świta, że w ciężarówkach szpilki były 22x1,5 a twarde jak diabli.
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-29, 13:48
Jak to u mnie tradycyjnie problemów ciąg dalszy ... miał ktoś problem że wyjątkowo nie chciało zejść magneto ?
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-29, 14:17
Jak już wspomniałem użyłem śruby i rury około 1,5 mb i poszło po trzecim szarpnięciu
Miałem tym lepiej, że silnik był przymocowany do stołu za pomocą pasa transportowego takiego na zaciąg a korba była zablokowana o główkę korbowodu .
Jak już odkręciłeś śrubę to wkręć ściągacz , napnij śrube i kilka razy młoteczkiem w ściągacz od czoła itd. Może puści
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-29, 15:48
Hmm ten sillnik na stole pomaga ale nie ma opcji kierownik jak to czyta pewnie klnie jak szewc wysłał mi sciągacz a tu jeszcze problemy , swoją drogą rav wiesz ze ta śruba przechodząca przez sciągacz u mnie nie ma kompletnie na czym się zaprzeć nie wiem może ja mam jakiś wał rzeżbiony
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2012-12-29, 16:37
MaciekTOS, spróbuj wkręcać tylko dużą,może puści
wkręcasz dużą do oporu i jebnij młotkiem
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-29, 16:43
MaciekTOS napisał/a:
swoją drogą rav wiesz ze ta śruba przechodząca przez sciągacz u mnie nie ma kompletnie na czym się zaprzeć nie wiem może ja mam jakiś wał rzeżbiony
No więc przeca w wale masz otwór w który wkręcasz śrubę z siłą 125 Nm i tam Ci włazi ta wewnętrzna śruba ściągacza
Przeca mówiłem, że moja śruba jest the best Zrób tak jak Rav mówi chyba, że Ci braknie ściągacza na długości
Walcz dalej i się nie poddawaj
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2012-12-29, 16:49
yukikaze napisał/a:
Walcz dalej i się nie poddawaj
twardym trza być nie mientkim
rozbieranie góry silnika na stacji benzynowej
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-29, 23:26
A mamałygę z minimum 40 sto %centową zawartością dwusiarczkumolibdenu posiadasz ?
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-30, 10:57
Dobra dobra jaką wy macie moc w głowach , nie idzie i hoy zapiera taki moment że nie puści a zaraz czuje że gwint zerwie pod magnetem to aż tak ciasno nabite u was też ?
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2012-12-30, 11:05
hmm kład 1/4 w takim razie moto na boku i wlej do tego otworu albo nafty albo coli, wd-40 niech sobie postoi kilka godzinek i znowu się zabieraj.
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-30, 11:44
O masz racje spróbuje tak jak mówisz patrzcie co koleś napisał od silnika z allegro od którego miałem kupić sprzęgiełko , ciekawe .Mam taką wizje jeszcze wkręcenie samego sciągacza pneumatem powoli ,bo szybkim strzałem to mogę zerwać raczej gwint nie , boje się trochę bo nie mój sciągacz , ide zalać go ropą
"witam. silnik nie byl rozbierany. sprzegielko działa napewno. kupilem te motocykl od kolegi , ktoremu pekl zawór i uszkodziła sie głowica.sprzęgielko dzialalo bez problemu. jedyne co bylo rozkrecane to boczny dekiel, oraz sruba od kola magnesowego( miałem juz klienta na sprzęgiełko , ale pękl mi sciągacz podczas rozkręcania dlatego tez nieudalo mi sie go rozebrać i wystawilem ten silnik w calości) trzeba bedzie tylko przykęcić srube kola magnesowego dynanometrykiem i bedzie ok."
Edit:
Poniedziałek 31.12.2012 , 13.20 Sukces !
Dzięki waszej pomocy Opukałem to ze wszystkich stron zapsikałem prawie cały odrdzewiacz zrobiłem małą rze 1/4 bę i poszło ale podelec , jak by nie mogło być lekko to obrobiłem śrubę jedną z tych 5 czy 6 trzymających ten pierścień pod magnetem , ktoś to skręcił na klej , tak powinno być ? .Ps gdzie takich śrubek szukać ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum