Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2012-07-19, 15:23
MaciekTOS napisał/a:
Fakt od kupna nie wymieniałem 1,5 roku
w zeszłym sezonie,po trzech miechach zapchałem
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-19, 22:04
To by było piękne jak by to była wina tego , wyjąłem dzisiaj postukałem trochę wyleciało kurzu jak z dywanu przejechałem się i objawy jak by hmm a 65 % się zmniejszyły założe nowy i będzie okej ?
PROBLEM DZIURY ZOSTAŁ ROZWIĄZANY - WINNA BYŁA ZBYT DUŻA DYSZA GŁÓWNA, NIEDOSTOSOWANA DO AUTORSKIEGO WAŁKA WYKONANEGO PRZEZ ?WIĄTKA. TEMAT MOŻNA UZNAĆ ZA ZAMKNIĘTY.
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-21, 22:34
Czekaj czekaj kierowniku U mnie problem też rozwiązany dzięki szanownemu gronu tutaj Zapchany filtr powietrza , przedmuchałem stary problem trochę ustąpił założyłem dzisiaj nowy , jak ręką odjął
Dzięki
Szczególne gratulacje za dociekliwość i upór dla Cezarego.
I mam też Cezary pytanie. Jak kupowałeś dysze? szedłeś do sklepu i mówiłeś do jakiego ga 1/4 nika (motóru) czy do wszystkich keihinów są znormalizowane? Bo to jedyne co mnie na przyszłość zastanawia
Habit [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-23, 10:19
I mam też Cezary pytanie. Jak kupowałeś dysze? szedłeś do sklepu i mówiłeś do jakiego ga 1/4 nika (motóru) czy do wszystkich keihinów są znormalizowane? Bo to jedyne co mnie na przyszłość zastanawia[/quote]
Zabrzmi może smiesznie ale ja kiedyś walczyłem z dyszami z DRce 250 i pasowały od migomatu Bester Mag power mp 1800 te z pistoletu...10 takich dysz kosztuje 15zł mają otworki 0,6mm do tego wiertełka (nie pamiętam gdzie kupione) 0,7 , 0,8 , 0,9 , 1 , 1,1 itd....
Małe sklepy motocyklowe sprowadzają części również ze sklepów internetowych, ja się w takim właśnie zaopatrywałem. Wysyłałem maila z konkretnym linkiem i ppo paru dniach odbieralem dysze ze sklepu - wychodziło znacznie taniej niż z indywidualną wysyłką.
Wymieniłem wałek rozrządu w swojej CB 450N, na taki z krzywkami 37mm zamiast 34mm (44KM zamiast 27KM), oryginalny nowy hondowski (z zapasów pewnego helmuta). Zmieniłem dyszę główną z 105 na 120 w obu ga 1/4 nikach. Dysze wolnych obr. zostały te same bo mieszankę można podregulować śrubkami od ustalania mieszanki
No i teraz co następuje:
Motór przeszedł na jasną stronę mocy. Jak wcześniej jechał z górki 145km/h tak teraz wyprzedzanie przy 160km/h w dwie osoby nie stanowi problemu. Nie sprawdzałem ile pojedzie na maxa (jeszcze).
Ale.... jak wcześniej paliło toto 6l wachy przy tempie przelotowym 120km/h tak teraz zamyka się w 7,5 l. No i mi te wartości jak na motór o pojemności 450cm3 wydają się jakieś kosmiczne.
Co może być nie tak-> mam totalnie puste wydechy (całkowicie). Moto kupiłem z zaślepkami ta tłumikach, ale poprzedni właściciel je 1/4 dził rekreacyjnie, a jak ja zacząłem odkręcać trochę bardziej to mi te zaślepki wypluło i zgubiło.
Pytanie.. czy ktoś robił testy pomiędzy motórem z całkowicie pustymi wydechami a fabrycznymi? jak jest ze spalaniem. Według danych z netu powinno to palić przy tym samym wałku i dyszach ale fabrycznym wydechu około 5l/100km. Dodam, że świece mam kawa z mlekiem idealne i nie ma mowy o waleniu paliwem w wydech, zalewaniu.
Myślicie, że muszę poszukać oryginalnych pełnych wydechów?????
Habit [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-24, 21:41
adziad napisał/a:
Pytanie.. czy ktoś robił testy pomiędzy motórem z całkowicie pustymi wydechami a fabrycznymi? jak jest ze spalaniem.
Ja przed wywaleniem wydechu miałem spalanie w trasie około 4,5l ( już z dynojetem, dysza główna 155) Po całkowitym usunięciu tego zbędnego elementu w trasie przy 4-5tys. obr. spalił mi 5,5l na 160km... co daje jakieś 3,5l na stówke..
Aha, ale jak przez chwilę je 1/4 dziłem z dyszą 160 (w komplecie były dysze 150 , 155 , 160)
świeca też książkowa ala za 50złotali robiłem sto km..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum