Wysłany: 2012-07-11, 08:51 ZMiana kół, czy ma sens?
Chciałbym zasięgnąć Waszej rady, coraz aktywniej dojrzewam do mocniejszego offu, ale mam dylemat związany z oponami. Mam kostkę nówencję, chciałem kupić felgę i zamieniać z szosówką całe kompletne koło. Potem pomyślałem, że w zasadzie to trza mieć kompletne koło, łącznie z zębatką, tarczą hamulcową itp. Mam obawy, jak będą zachowywać się np. klocki hamulcowe, łańcuch po takiej zmianie koła, jak będę zmieniał np. raz w tygodniu koło, by sobie poje 1/4 dzić po lasach, to nie zdążą się ułożyć, a jak już się ułożą to zmiana. I wychozi na to, że będzie kiepsko hamował. Łańcuchowi też podobno nie służy częsta zamiana zębatek, na jakich pracuje... Marna perspektywa... Poza tym koszt tego kompletu jest dość spory i wychodzi na to, że dołożywszy nieco można za to kupić niedrogo jakąś "padlinę" do jazdy po lasach, której nie żal położyć w bagno, no i nie trza wymieniać kół. Poza tym troszkę mi żal mojej ładnej, kochanej krówki na zwiedzanie krzaczorów... Jak sobie radzita? Pozdro...
Habit [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-11, 16:48
Jak żal utopić krówkę w błocie, to kupować "padlinę"...Z drugiej strony za 500zł nie kupisz nic co pojedzie o własnych siłach... Ja swoją felgę z zębatką i tarczą sprzedałem za 250zł.. Myślę że za podobne pieniądze uda się wyrwać kompletne koło, a przekładka zajmuje 10min. Co do łańcucha to nie sądze żeby coś się z nim stało, hamulec natomiast chyba nie jest używany aż tak często....
Ale ja się nie znam bo swojego sprzęta topie dwa razu w nmiesiącu:))
też rozważałem taką alternatywę , jednak skłaniam się do opon które dają mozliwości w terenie i na czarnym . Jeżdżę na tkc 80 i jestem b zadowolony w terenie spoko dają radę na twardym trzymają . Jedyny problem to dosyc szybkie zuzycie ale i tak liczyłem się z wymianą tylnej opony raz na sezon.ptasiu, a do lasu i w błoto prędzej czy pó 1/4 niej wjedziesz a najprzyjemniej z drogi wpaść do lasu i przy okazji zaliczyc jakies błotko a pó 1/4 niej znowu w drogę i to jest to więc koło musiał byś wozic w plecaku
temat przerobiłem do cna!!!
Mam te same problemy co Wy, ale mam również dwa kompletne koła na tył, z myślą o selektywności on i off.... początkowo na jednym e-09 a na drugim metzeler tourance..
ale życie jest zaskakujące, ani razu nie zmieniłem koła z tyłu! i na obu mam e-09!!!!!
jak się je 1/4 dzi tak się ściera, dodam że na mojej pierwszej e-09 zrobiłem 6kkm i dalej przebiegu jej przybywa...
bardziej martwi mnie przód c17, jak tył e-09...
Kubeko, dać mu wódki, tył e09 to chyba najlepsze co można do dominatora wybrać na szosę i teren..
Daje radę w lesie, a na szosie też można dosyć szybko po winklach pośmigać i nie mówię tu o 100km/h na autostradzie , tylko 130km/h na solidnych złożeniach. To jest ten z niewielu kompromisów, który się dobrze sprawdza
Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2011 Posty: 932 Skąd: Łódź - Kraków
Wysłany: 2012-07-18, 22:35
zgadzam się, też e09 założę teraz jak sahara się skończy, ale i tak mam drugi tył z c02;P
dlaczego? to wiedzą tylko ci którzy się na c02 przejechali w offie;) przekładka 10min (już nawet nic nie podkładam pod moto tylko o mur opieram kierę;P
z Kubeko się zgodze, że przód gorzej, no bo dwa komplety całe to chyba ekstrawagancja a c17 (teraz zakładam) na czarnym to tak sobie...
aha i nie zgadzam się, że przód ważniejszy - wszystkie off na razie z przodu na wytartych saharach zrobiłem ;) trzeba się tylko nauczyć je 1/4 dzić coby bez uślizgów i tyle;P bez tyłu natomiast nie ruszysz i tyle (kłodzka to pokazała najdobitniej;)
Wysłany: 2012-08-18, 18:45 Re: ZMiana kół, czy ma sens?
ptasiu napisał/a:
... w zasadzie to trza mieć kompletne koło, łącznie z zębatką, tarczą hamulcową itp. ...
Dziś mnie naszło żeby mieć drugą parę kółek w ciężki teren.
Zębatki nie trzeba nowej bo ją da się przekładać bez problemu z koła na koło.
Co do hamulca to wydaje mi się że klocki są na tyle małe, że po jednym hamowaniu się ułożą - zresztą w terenie cały czas błoto i piach w nich siedzi więc małe zmartwienie moim zdaniem.
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2012-08-18, 22:31
Dzięki Alibaba, chyba przekonałeś mnie swoimi argumentami (wożenie koła w plecaku:-), trochę też szkoda mi czasu i może jestem zbyt leniwy na zmiany kół, a poza tym, no cóż, kiedy przyjdzie ochota właśnie zjechać z drogi na ścieżynkę, to co, zmieniać w rowie koło, które "miałem" w plecaku? Spróbuję te tkc 80 reklamowane przez Alibabę....
Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2011 Posty: 932 Skąd: Łódź - Kraków
Wysłany: 2012-08-19, 22:13
a ja na cięzki off mam c17 i c02 - lepszego kompeltu nie ma;
na codzień zmianiam koło i będę miał e09 (może dakar, zobaczymy co Ali powie;) a przód c17;P naprawdę dająradę na czarnym, spokojnie się w zakręt kładziesz i i nie schodzi tak szybko, chyba że ktoś nadużywa przedniego hamulca na czarnym
selmen [Usunięty]
Wysłany: 2013-04-20, 06:30
Witam, nie znalazłem gdzie indziej to zapytam w tym poście, żeby nie zakładać nowego:
czy tylne koło w Dominatorze jest takie samo jak w Transalpie- chodzi mi o wersję z tarczą. Kolega ma Transa i nie może znale 1/4 ć koła a te od Dominy wyglada identycznie...
koło jest takie samo, przynajmniej takie jak w transie 600 z tarczą
Y3tson [Usunięty]
Wysłany: 2013-06-27, 00:21
A ja tak zapytam z innej beczki.
Czy próbował ktoś przypasować do Domina jakieś 16/17calowe koła? Chodziło by mi o uzyskanie pseudo supermoto. Od czego można by próbować?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum