Cześć.
Miałem chwilkę i rozbebeszyłem silnik...
Przyczyna "stuków" z silnika -> klepały koniki na prawym zaworze wydechowym (tym przy deko).
Przyczyną okazało się przesunięte gniazdo zaworu. O dziwo nie jest pęknięte i na szczęście tłok w to nie uderzył.
Co mogło być przyczyną wysunięcia się gniazda?
Można zapobiec takiemu zjawisku?
Zwróćcie jeszcze uwagę na lewy wydechowy, jest pokryty jasnym nagarem który bardziej przy czyszczeniu przypominał kamień z czajnika - o czym to świadczy?
Będę szukał w okolicach Rzeszowa (albo i dalej) zakładu specjalizującego się w regeneracji głowic - może ktoś zna kogoś godnego polecenia?
Z drugiej strony zastanawiałem się nad zakupem używanej... tylko która dłużej pośmiga po remoncie czy oryginalna z niewiadomą przeszłością...
P5030855.JPG Przemieszczone gniazdo.
Plik ściągnięto 383 raz(y) 1,39 MB
maniek [Usunięty]
Wysłany: 2012-05-07, 20:30
masz jakąś fotke od przodu tak aby było ładnie widać 88
ja mogę polecić u mnie zakład regeneracji ale masz trochę daleko, pytaj czy ogarniają głowice z radialnym rozstawem zaworów, jak będą mruczeć szukaj dalej, bo to nie jest jakaś kosmiczna technologia, a szkoda żeby zrypali
maniek takie od przodu?
mogłem zrobić fotki po wyczyszczeniu..
Muszę zrobić wywiad gdzie najlepiej dać żeby za kilka tysięcy znów nie wypadło.
Raviking dokładnie tak jakby luz zaworowy miał 5mm (bo po odkręceniu kopułki tyle miał) i na początku myślałem ze koniki i wałek zdarte. Odgłos podobny jakby młotkiem o młotek uderzał - wysoko tonowy i metaliczny
U Ciebie to paskudnie poleciało i pewnie nie 1/4 le poharatało cylinder. Jutro zabieram cylinder i tłok do pomiaru.
P5030857.JPG
Plik ściągnięto 418 raz(y) 1,19 MB
slawi2006 [Usunięty]
Wysłany: 2012-05-25, 16:45
Kmaj my to mamy szczęście. Robimy to samo :)
Tak wygląda moja głowica i niewiem jak się za nią zabrać .
Oddać do zakładu i oni mi wszystko zrobią czy zacząć ją czyścić ? Co robić z zaworami ??Używacie do tego szczotki drucianej czy to za zbyt radykalne środki ?
U mnie uwaliło uszczelniacze zaworowe bo zaczął kopcić z tłumika przy odpaleniu na zimnym . Kanały ssące w sadzy i komora w ogólnym nagarze. Pozatym jaki jest koszt wymiany gniazd zaworowych ? zrobienia całej głowicy ?
Ja za zrobienie głowicy czyli: przegląd całości, sprawdzenie zaworów (czy nie krzywe), wymiana 2 gniazd zaworowych, dotarcie zaworów (powiedzieli że są zrobione jak do LPG) i zabielenie pod uszczelkę zapłaciłem 150zł. Trwało to długo bo musieli przestrajać maszynę i dorabiać uchwyty do radialnie rozłożonych zaworów. Mówili że niechętnie się na drugi raz podejmą takiej regeneracji bo wolą samochodowe. Jak zgram fotki to dodam jak to wygląda.
Szczotka możesz śmiało zdzierać (ręcznie). Na zakładzie mieli wannę z roztworem do mycia - wiec nie martw się ze będzie trochę umazana.
Któreś gniazdo wygląda na przemieszczone? Jeżeli tak to w kanale dolotowym/wydechowym przy gnie 1/4 dzie będzie szczelinka.
Jak pisałem w pierwszym poście o głowicy to myślałem ze do wymiany będzie jedno gniazdo. Przy docieraniu zaworu od gniazda ssącego okazało się że jest przegrzany materiał i nie da się go obrabiać. A wyglądało na dobre.
Napisałeś że masz nagar/sadze w kanałach ssących, ja miałem czyste bo zawory się domykały. Sprawd 1/4 prowadnice i pomierz trzpienie zaworów, bo może któryś zawór ssący się wiesza. Przyczyną może być też brak luzu na którymś ssącym ale raczej byś to zauważył.
P5270791.JPG
Plik ściągnięto 424 raz(y) 1,03 MB
P5270797.JPG
Plik ściągnięto 421 raz(y) 1,06 MB
slawi2006 [Usunięty]
Wysłany: 2012-05-28, 12:30
Zawiozłem dzisiaj do Leniarta. Przyjął i mówi że zrobi :).
[b]A wię z mojego Domin zaczą wydawac się dziwny odgłos takie niby cykanie stukanie (metaliczne),myślałem ze to gniazdo ale na szczęście nie ale co się okazało prawdopodobnie dekompresator wydawła taki dzwięk rozebrałem sprężynkę troszkę rozciągnołem i jak złożę to zobaczę efekt.A narazie to jeszcze szukam "konika" zaworowego bo mój się wytarł z niewiem jakiej przyczyny????
Jest to "konik" od zaworu wydechowego lewa strona tam gdzie nie ma dekompresatora. Smarowanie prawdopodobnie musiało zawieść tylko dziwne, że na jednej krzywce.
Reszta krzywek jest wporządku, wałek do wymiany bo mam drugi tylko musze przełożyć dekompresator i kupic nową krzywke albo jakąś używke dorwać jak ktoś bedzie miał..
Dzwoń po kolesiach co klamoty na allegro sprzedają, tylko nie wiem jak cenią.
Zastanawiałem się jeszcze nad przyczyną zatarcia tej ostatniej to oprócz zatkania kanału. Być może pompa za słabo pcha, albo strata ciśnienie na prawym łożysku (wałka) - wyrobiony kołnierz.
A i jeszcze sprawd 1/4 jak się ma uszczelniacz wału korbowego w prawej pokrywie.
....może akurat coś się z tego trafi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum