piotrekk napisał/a: |
...
Mam już nowy wałek rozrządu, ale popychacze są w złym stanie, dwa są totalnie wytarte (wydechowe), dwa pozostałe są zjechane tylko od boku (te od zaworów ssących - na zdjęciach nr 2 i 4). Zastanawiam się czy można na nich jeszcze pojeździć? Załączam zdjęcia ... |
kmaj napisał/a: | ||
Piotrek nie wiem czy już podjąłeś decyzję lub złożyłeś wszystko w całość. Przy wymianie tak krytycznego elementu jak wałek rozrządu (na nowy) nie rozważałbym pozostawienia przytartych dźwigienek. Jeżeli są utwardzane powierzchniowo, to właśnie ten utwardzony materiał się wytarł. Dodatkowo powierzchnie przylegania dźwigni do krzywki mogą już nie zapewnić równomiernego filmu olejowego do separacji tych elementów. |
adziad napisał/a: |
piotrekk, na tłoku omp pojeździsz spokojnie kilka sezonów. Zrobiliśmy na tych tłokach dwa dominatory. Mój był traktowany dość ostro i zaczął lekko poddymiać po jednym sezonie, ale szło jeździć dalej bez problemu. Drugi dominator był traktowany delikatnie i o ile mi wiadomo jeździ 3ci sezon. Więc jako opcja "minimum" bez kasy to da radę. Tylko po tych kilku sezonach będziesz musiał wydać znowu kasę na nowy tłok, szlif, uszczelki, robociznę. Oszczędzając teraz 400pln stracisz w przyszłości ponad 1000pln. Wybór należy do Ciebie.
Ja ostatecznie wyjmując tłok omp po 2 sezonach, nigdy nie widziałem aby tłok zrobiony był z tak słabego materiału, że aż rowki na zabezpieczenia swożni były rozklepane. Nie mogłem wyjąć swożnia... No ale jeździło to i pojeździłoby jeszcze z sezon |
adziad napisał/a: |
Prox się sprawdza, to bardzo dobry wybór. Koniecznie podczas remontu posprawdzaj cały system olejowy, żeby nie było wtopy po odpaleniu... będziesz sam wszystko robił?? |