Honda NX 650 Dominator

PODRÓŻE MAŁE I DUŻE - Wuj "MAT" w Podróży :)))))))

Raviking - 2011-07-17, 20:19
: Temat postu: Wuj "MAT" w Podróży :)))))))
jakoś w przyszły łikend wylatuje na północ zachodnią stroną polski nad morzeZLOT-DARŁOWO ,
żeby po tygodniu tułaczki dotrzeć do Tuczna w ostatni week lipca TUMISIEPODOBA FEST
miała być Ukraina ale będzie Polska,
spanie po znajomych albo w krzakach :mrgreen:
maniek - 2011-07-19, 14:26
:
Jak obierzesz azymut na Tuczno to daj znać 8-)
adziad - 2011-07-20, 22:09
:
jak co, to w ten weekend jest zlot motórowy w miastku, gramy tam z kapelą w sobotę, też będziemy tam motórami od piątku do niedzieli to jak dasz rade to wpadaj, albo my odwiedzimy Ciebie koło Darłowa jak damy radę. A jak będziesz w Tucznie to koniecznie niech Cie zaprowadzą do podziemnych bunkrów w strzalinach (góra wisielcza)

Jak co to dzwoń, pozdro podkowa... ;]
Raviking - 2011-07-20, 22:24
:
adziad, w strzalinach mam zamiar zejść do bunkrów :mrgreen: ,Maniek cos tam napominał o nich ;-)
przez miastko też moge przejechać :mrgreen:
se drukne :mrgreen: http://hondadominator.pl/viewtopic.php?t=151
Raviking - 2011-07-21, 17:03
:
trasa na piątek :Krotoszyn,Jarocin,Września ,Gniezno,Wągrowiec,Piła,Miastko,Malechowo
a pó 1/4 niej się zobaczy :mrgreen:
puntek - 2011-07-22, 07:52
:
fajny deszcz masz dziś :(
Kubeko - 2011-07-22, 09:27
:
Pierwsze 100km
madart - 2011-07-22, 11:36
:
suszenie rękawic skąd ja to znam.. a gumowe do zmywania naczyń by wiele pomogły, tak samo jak plastikowe ze stacji paliw do tankowania co są
Kubeko - 2011-07-22, 12:12
:
madart napisał/a:
suszenie rękawic skąd ja to znam.. a gumowe do zmywania naczyń by wiele pomogły, tak samo jak plastikowe ze stacji paliw do tankowania co są


wystarczą ori handbary ,,uszy słonia'' i rękawice suche:)
wartburg - 2011-07-22, 17:00
:
Kubeko napisał/a:


wystarczą ori handbary ,,uszy słonia'' i rękawice suche:)


nie do końca prawda - po 50/60 kilometrach w deszczu zaczynają przemakać ...

... przemakanie jest tak powolne że ...

... dyskomfortu jeszcze nie zauważyłem ;) - natomiast plamy od skóry na rękach są wqrwiające ;)))
Kubeko - 2011-07-22, 20:22
:
Rav:

460 km pękło z małymi problemami ale już jestem na miejscu :-)
Kubeko - 2011-07-23, 16:24
:
Rav:
Tym jechałem na paradę:-). Sympatyczni amerykanie.
a dzisiaj poje 1/4 dziłem tym po poligonie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Raviking - 2011-07-24, 20:20
:
ELO ELO tu Wój MAT w Podróży,na campingu w Międzyzdrojach jest internet 15min free :mrgreen:
Dzisiaj Mark właściciel tej amerykańskiej ciężarówki dał się karnąc po poligonie zlotowym :mrgreen: promień skrętu ma około 40m,
od Malechowa jade bez filtra powietrza :-x ,bardzo zachowawczo omijam kałuże i piaski :-/ zaraz zadzwonie do Żuczka żeby załatwił filtra
koniec na dziś,do żonki musze dzwonić pa
Radox - 2011-07-24, 22:16
:
jak coś zapraszam do siebie na kawkę ;) Stepnica trasa alternatywna dużo torr-off'u
macie raptem 40km ;)
jak coś mogę wskazać drogę lub wylecieć po was w trasę.
pw
zuczek 38 - 2011-07-28, 11:39
:
Rav przyjechał jak obiecał na żniwa trochę pokosiliśmy rzepaku i pszenicy niestety pogoda znowu się spier........ niczyła może dlatego że Rav odjeżdżał ? .
Było zajebiście choć zero śmigania Dominatorami niestety żniwa są ważniejsze :-P .
Pomocnik Rav spisał się znakomicie jako mechanik i traktorzysta i nawet kombajnista :-D
Rav dzisiaj pomknął w kierunku Gorzowa odprowadziłem go troszeczkę :mrgreen:
Kubeko - 2011-07-28, 19:04
:
Rav:
Taki zapierdol,że nie ma czasu smsa wysłać.foto z wczoraj,rano pierwszą przyczepe odstawiliśmy :-)
madart - 2011-07-28, 19:16
:
dobre :mrgreen: :mrgreen:
Raviking - 2011-08-02, 19:59
:
Namiot się suszy w garażu,pranie wilgotnych ciuchów zakończone,czas zacząć opowieść :mrgreen:
Przed wyjazdem polatałem z E09 na tyle około tygodnia a E09 na przód zakładałem w czwartek przed wyjazdem :mrgreen:

Moja własna żonka,w czwartek przed wyjazdem mówi do mnie:"Może pojedziesz w sobote?" a ja Jej na to: "Tak to mogę czekać do wiosny,jade rano i HOOY ;-) " :mrgreen:
Zakładam szybko E09 na przód i zastanawiam się jak to będzie je 1/4 dzić w deszczu?Wszyscy mówią ,że one takie śliskie na mokrym.
Budzę się w piątek,zaglądam za okno a tam mały deszczyk,myśle sobie:"nie jest 1/4 le" ubieram się w sprawdzoną w biesach kurtke wojskową(daje rade),zakładam spodnie z allegro,które jak się okazało może i są nie przemakalne ale jak się w nich stoi albo chodzi w deszczu.Podjeżdżam na stacje zatankować ,jeszcze sprawdzam w witrynie światełka a tu niespodzianka,mijania nie działają,kupuje żarówke wymieniam i ....świeci się :mrgreen:
Lece w deszczu,pierwszy postój w Twardogórze,jakieś 25km od domu spotykam się z kolegą z 4um SuzukiDR dostaje od Niego pas odblaskowy na droge,który miałem odebrać jeszcze w zeszłym roku ;-) teraz wyglądam jak pan policjant ;-)


Jeszcze długo przed Jarocinem okazało się ,że spodnie z alledrogo mają wentylacje w kroku,czyli po trzy małe dziurki na nogawce :shock: czyli jaja mokre ;-)
postój za Jarocinem

pierwsze telefony Kuba,Przemek ustalamy z Kubą,że będzie moim łącznikiem ze światem ;-) i lecim dalej :mrgreen:

Następny przystanek Września,polecany przez Madarta ;-) SelectShop ,zamówiłem klocki przód,tył oraz linke prędkościomierza od XRy bo moja po podniesieniu przodu okazała się za krótka,stwierdziłem iż skoro jade na "N" moge sam se to odebrać,napisałem to Panu ze sklepu na gg :-x ,dojeżdżam do selectshopu podaje im nr. zamówienia mówiąc ,że chce to odebrać a pan mówi ,że poszło wysyłką :shock: powiedziałem "dobranoc" i pojechałem dalej.
Na forum SuzukiDR też zapodałem temata iż jade na północ :mrgreen: miałem zaproszenie na herbate za Gnieznem :mrgreen: po zapoznaniu się z pogodą na piątek wprosiłem się na herbatke do Rometera(wielkie dzięki) to był dobry pomysł :mrgreen: pogadaliśmy z godzinke,najpierw kawka pó 1/4 niej herbatka i .....przestał padać deszcz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Gdzieś za Chodzieżą jest na tyle ciepło,że ściągam deszczówke


jade bocznymi drogami,nie śpieszy mi się,aby tylko dolecieć wieczorem na zlot militarny :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
jest jeden problem strasznie dużo pali wychodzi jakieś 6.5/7 l na 100km,myśle:kontener z tyłu robi żagiel ...
gdzieś przed Białym Borem(okolice Szczecinka) jakieś dziwne szarpanie się pojawia :shock: myslę sobie:"odstojnik zajebany" ale nic lece dalej wjeżdżam na duuuży parking odkręcam odstojnik i wielkie zdziwenie:"ale kurwaaaaa nic tam nie ma" :shock: :shock: :shock: nasłuchuje wszystko ok tak jakby wolne obroty coś nie teges ale ogólnie jest ok,Czyli lecim dalej ujechałem z 20 km i "HOOY",zgasł :-x :shock: :cry: :cry: odpala ale z wielkim trudem :-( co to może być :?: paliwo leci ciurkiem,nie leje się na dole ...coś z prądem,wyciągam nową świece zakładam fajke,iskra jakby taka nijaka :shock: zmieniam fajke na nową,a co ? mam ,to se założe :mrgreen: dalej nic, tel. do przyjaciela czyli Tezli :mrgreen: i usłyszałem straszne rzeczy jak to się moduły kończą :shock: :-x
Dobra,nie chciało mi się świecy wykręcać,wiecie jakie to jest męczące
w między czasie z na przeciwka nadjeżdża Naked,koleś się zatrzymuje i pyta czy wszystko ok? odpowiadam mu,że wszystko mam oprócz sławnego modułu :shock: i ,że raczej dam sobie rade,wielkie dzięki nieznanemu Motocykliście,który zainteresował się mną
:mrgreen:

wykręciłem świece a ta ku.... czarna jakby maczana w smole ;-)


wyciągam filtr,wygląda na czysty,przecież przejechałem na nim dopiero 3kkm :shock:

:shock: odpalam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: chodzi jak ta lala
tel. do Adziada czy jest szansa na jakiś filtr powietrza w Koszalinie,przypomne,że jest piątek po południu :-/ pierwszy dzień "Podróży Wuja Mata" Adziad może ma w garage stary ale jeżdżacy,będzie dobrze.Jak sie pó 1/4 niej okazało podczas przeprowadzki poszedł do kosza :-( no trudno,do Malechowa na zlot nie daleko , lece bez filtra omijając kałuże i piaski na drodze ale i tak jade drogami którejś tam kategorii :mrgreen:



dojeżdzam na zlot :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: parkuje koło kampera za pozwoleniem przypinam się do niego,rozkładam namiot i jest OK o filtrze pomyślimy jutro



tera pare fotek ze zlotu militarnego :




tą wielką ciężarówka pojechałem na pace na parade do Koszalina a w niedziele je 1/4 dziłem osobiście tym "monstrum" po poligonie zlotowym :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: poj 8,4L skrzynia automatyczna,pali koło 35l/100km, promień skrętu ze 40 m :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
pierwszy z prawej to własciciel tego Big Trucka, Mark,amerykanin/pilot poznał Polke w bazie w DDR ;-) i tak znalazł się w Polsce w środku jego kolega który przyleciał ze stanów ten z lewej to
Wuj Mat ;-)


cdn...
puntek - 2011-08-03, 10:56
:
dobrze że powiedziałeś kto to wuj MAT :)
fajny wypadzik piszi dali
Raviking - 2011-08-03, 19:57
:
chyba się nie podoba ludziom :-( nie czytajom,nic nie piszom



wartburg - 2011-08-03, 20:01
:
Raviking napisał/a:
chyba się nie podoba ludziom :-( nie czytajom,nic nie piszom


aaa bo do dupy taka wycieczka ;-) :lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

czytajom/czytajom :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :-P
dzoana - 2011-08-03, 20:23
:
po nocach nie śpią i czekają...co bedzie dalej;)
Microbee - 2011-08-03, 20:27
:
bo ciągle nie ma nic po CDN, a jak tu komentować dzieło "niedokończone", skoro jeszcze zapewne dużo przygód i trzeba będzie potem komentarze modyfikować ?:)
marzka - 2011-08-03, 20:39
:
A mi tam się podoba, nawet bez C.D. :P Małą uwagę mam tylko-co to za off bez gleb?! :lol:
wartburg - 2011-08-03, 20:54
:
marzka napisał/a:
Małą uwagę mam tylko-co to za off bez gleb?! :lol:


z zasady samemu się nie "świruje" w terenie ... bo lis znajdzie i zezry ;)

kilkuosobowe grupy jeżdżą zdecydowanie szybciej ... o ile je 1/4 d 1/4 cy się znają ;)))
Raviking - 2011-08-03, 21:20
:
W sobotni wieczór okazało się ,że sąsiedzi z campera to Goldwingowcy :mrgreen: i zaczęła się impreza :mrgreen: Alicja pozwoliła zfotografować lewą pierś ;-)

ale po porannym ujeżdżaniu Big Trucka :mrgreen: trzeba było się zwijać i lecieć dalej,czyli do Miedzyzdroji albo gdzie indziej nad morzem :mrgreen:


pojechałem traską najbliżej morza jak się dało bez płacenia 5stówek za jazde po parkach i wydmach ;-) w Kołobrzegu wstapiłem do znajomych marynarzy i juz było:"Płyniesz jutro z nami?" ,miał być nocleg w Pogorzelicy więc w Mrzeżynie pojechałem "prosto" była taka piękna prosta na mapie do Pogorzelicy ale nie przepuścili mnie przez jednostke wojskową :-x Musiałem zawrócić :-x pojechałem przez Trzebiatów trasa rudego czyli "102" i stwierdziłem,że lece do Międzyzdroji,po drodze spotkałem ekipe Austryjaków(2 Bigi i 1 Tenerka) .Pojechałem na stary camping w Lubiewie jakies 3km na zachód od Międzyzdroji jakiez było moje zdziwienie kiedy ujrzałem wyj....ne apartamentowce ponad koroną drzew :shock: wróciłem na camping do "centrum" ;-) odstawiłem motór i poszedłem na piwko a Bałtyk zimny :-/ W poniedziałek rano wypożyczyłem rower :mrgreen: a jak? :mrgreen: pojechałem pooglądać poligon Rakiet V3 pó 1/4 niej pojechałem rowerem do ?winoujścia :mrgreen: w poszukiwaniu filtra i świecy DPRE8 ;-) wycieczka rowerem była superowa :mrgreen: widziałem budowe gazoportu,byłem promem po drugiej stronie,po drodze pooglądałem stare budowle niemieckich umocnień,zapomniałbym o super żarciu w stołówce "Gromady" od kiedy pamietam kiedy jestem w Międzyzdrojach jadam obiadki własnie tam :mrgreen: , znalazłem zaniedbaną wille na głównej promenadzie co mnie bardzo zdziwiło
i tak minęły dwa dwa dni,poznałem fajnych ludzi na polu namiotowym np. gościa ,który lata z wykrywaczem po plażach Polskich i Niemieckich,wakacje ma za darmo :mrgreen:




nastepne dwa dni wkrótce :mrgreen:
Raviking - 2011-08-03, 21:22
:
marzka, taki off jaki offista :-P
madart - 2011-08-03, 21:25
:
fajnie i przygodowo :-D
adziad - 2011-08-03, 21:30
:
Szkoda, że nie zdecydowałeś się na zlot militarny w darłówku, tam to jest dopiero zarzynanie czołgów i innych sprzętów. Mijałem Malechowo i widziałem, że było tam dość kameralnie, co też na swój sposób dobre.

No widzicie chciałem Rava filtrem co prawda przechodzonym ale działającym poratować, a wyszło jak wyszło, na ogół do sprzątania ostatni a tu zbędną mi rzecz podczas przeprowadzki wywaliłem.

Czekamy na ostateczną relację z wyprawy....

zlot darłowo
seven9 - 2011-08-03, 21:50
:
Raviking, jak się spisała E09 z przodu?
adziad - 2011-08-03, 22:06
:
Cytat:
Raviking, jak się spisała E09 z przodu?


hehe, miałem takową i sie spisywała o niebo lepiej na czarnym niż gritty ed:D
Raviking - 2011-08-03, 22:25
:
założyłem 9 bo trasa zawierała więcej czarnego niż błota ogólnie dają rade mając MT21 na przodzie i 9 z tyłu po błocie szła ok
chyba E09 przód będzie na sprzedaż przejechane 1600 km większość po czarnym zakładam Motoza :)
Tezla - 2011-08-04, 23:40
:
Za małe te zdjęcia.
Obszary mijałeś bogate w proste piaskowe drogi aż szkoda, znalazłeś w końcu ten filtr? Z drugiej strony to filtr nie był wynalazkiem który był zawsze w motocyklach, w weteranach nie było wogule podobnie jak sieci dróg utwardzonych.
Poza tym to ...popieram samotne wyprawy :mrgreen: mają klimat
Microbee - 2011-08-05, 11:19
:
Podpinam się pod wniosek Tezli - za małe zdjęcia ! :)

Fajna wyprawa i fajne przygody. Aż mi się znowu chce gdzieś jechać:) Dochodzę do wniosku, że podróżowanie w pojedynkę jest lepsze, ciekawsze i ma więcej z przygody i klimatu wielkiej wyprawy (dopóki coś się nie spier., lub nie trzeba motóra wyciągać z jakiejś pułapki:)

Jak wyruszyłeś w piątek, to my jechaliśmy akurat znad morza (trzeci bieg wycieraczek) i co chwilę się zastanawialiśmy jak tam biedny Wuj Mat w tych potokach deszczu :)
wartburg - 2011-08-05, 14:20
:
Microbee napisał/a:
(dopóki coś się nie spier., lub nie trzeba motóra wyciągać z jakiejś pułapki:)


znaczy się - dobrze Marzce napisałem kilka postów wyżej ;-)

...
...
...

Rav - zaintrygowała mnie trzecia miniaturka ... "misja" - co i dla kogo kombinujesz ? :-P :lol:
Raviking - 2011-08-05, 17:05
:
foty musze stopniować ;-) ,ok tera bedom duże :mrgreen:
na koniec dam linka do galerii :mrgreen:
Tezla, to prawda samotne wyprawy mają klimat :mrgreen:
Microbee, jak Widzisz dałem rade :mrgreen:
wartburg, jak to ,nie Widzisz? http://hondadominator.pl/portal.php misja :mrgreen:
dzoana - 2011-08-05, 17:14
:
cdn?:)
Raviking - 2011-08-05, 19:28
:
chcecie foty? :mrgreen: mam pozwolenie :mrgreen:
tylko z festiwalu :mrgreen:
https://picasaweb.google.com/107724379476796245940/MISIETUPODOBA?authkey=Gv1sRgCLTi0JaHwKWeoQE#

BYŁO PRZEZAJEBI?CIE :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
za rok jade tam czymkolwiek
marzka - 2011-08-05, 20:49
:
wartburg napisał/a:
marzka napisał/a:
Małą uwagę mam tylko-co to za off bez gleb?! :lol:


z zasady samemu się nie "świruje" w terenie ... bo lis znajdzie i zezry ;)
zasady są po to aby je łamać :-P a poważnie to dobrze, że żadnych takich "niespodzianek" nie było po drodze ;)

Raviking napisał/a:


BYŁO PRZEZAJEBI?CIE :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
za rok jade tam czymkolwiek

w to akurat wierzę, patrząc na fotki :)
za rok we 1/4 mnie ze sobą :lol:

Tezla napisał/a:
samotne wyprawy :mrgreen: mają klimat
Nic dodać, nic ująć-zgadzam sie w 100%
Tezla - 2011-08-05, 21:36
:
Microbee napisał/a:
Dochodzę do wniosku, że podróżowanie w pojedynkę jest lepsze, ciekawsze i ma więcej z przygody i klimatu wielkiej wyprawy (dopóki coś się nie spier., lub nie trzeba motóra wyciągać z jakiejś pułapki:)
Ale jeśli nie ma tego dopóki to tak samo jakby ktoś za tobą jechał :mrgreen: .
Raviking - 2011-08-06, 19:59
:
We wtorek jeszcze pomoczyłem tyłek w zimnym Bałtyku :-P i poleciałem na południe w strone Sosnowa do Żuczka.przejechałem koło Turkusowego Jeziorka ,pó 1/4 niej mały offik żeby dojechać do 3 i dalej do Wolina, w Wolinie odbiłem w prawo,żeby pojechać jak najbliżej zalewu szczecińskiego i trafiłem na taką tablice :mrgreen:

w Wolinie próbowałem znale 1/4 ć sklep motoryzacyjny,żeby zakupić świece ale się nie udało :-( ,tutaj chciałbym podziękować koledze z kołczanem i łukiem na plecach :mrgreen: który ujeżdżał Yamahe XT i pomagał mi wyszukać sklep. przy Goleniowie z powrotem na 3 i trzepaczką betonową,dwupasmową poleciałem w strone Szczecina.Ominąłem Szczecin z lewej wpadłem na starą 3 i dalej heja na południe :mrgreen: skręciłem wprawo na czuja i zacząłem szukać/pytać o Sosnowo,nawigacja leżała spokojnie w kieszeni kurtki :-P ja miałem tylko mape w mapniku i kompas Jacka Sparowa w sobie ;-) przejechałem pod nwą S3 wpadłem do lasu i pognałem do Sosnowa :mrgreen: wpadam do niego,idzie gościu z paroma butekami piwa w rękach :mrgreen: zatrzymuje się i pytam o Żuczka,gościu wytłumaczył mi bezbłędnie :mrgreen: podjeżdżam pod brame.pytam się o Grzegorza,dowiedziałem się od Jego mamy,że kosi rzepak na polu po prawej za wioską w strone Banii.Zapytałem tylko o kolor kombajnu bo w okolicy kombajnów nie mało i pognałem za wioske wyjeżdżam patrze w lewo jest Bizon i machają do mnie ludzie skręt w lewo wjazd na pole,szybkie przywitanie,moto na podwórko wracam na pole z Patrykiem synem Żuczka na skuterze dziadka i kosimy dalej :mrgreen: w środe rano zawozimy przyczepe rzepaku do skupu.wracamy próbujemy skosić rzepak na innych polach ale Grzesiu stwierdza,że zmieniamy stół do koszenia i bedziemy kosić pszenice :mrgreen: do 21-ej 10 hektarów skoszone :mrgreen: wozimy z Patrykiem pszenice pod wiate a dziadek podjeżdża na polu, za którymś razem przy skręcie do Zuczka słuszymy łubudu :-x złapaliśmy kapcia w przyczepie :-/ od czego ma się sąsiadów? po chwili mamy przyczepe :mrgreen:
wielkie podziękowania należą się żonie Żuczka Ani za wypranie moich koszulek.płyn do płukania przyciągał dziewczęta na festiwalu w Tucznie :mrgreen: ,jeszcze raz dzięki.wieczorem zaczyna padać deszcz co nie napawa optymizmem ani mnie ani Żuczka :-( w czwartek rano zbieram się do wyjazdu.Żuczek odprowadza mnie aż za Myślibórz.

Dziękuje za gościnę w Sosnowie,za przepierke i cieszę się ,że mogłem pomóc choś troszke w żniwach :mrgreen: Żuczek mam mało fot u Ciebie


dzoana - 2011-08-06, 22:55
:
a do czego słuzy taka pochylnia? pozdrawiam:)
dzoana - 2011-08-07, 08:23
:
juz wiem;)
Radox - 2011-08-07, 09:56
:
a gdzie byłeś w Goleniowie w tym sklepie mnwc ?
na samym wje 1/4 dzie do Gol... i pó 1/4 niej w lewo tak jak na pływalnie fala ? pewnie co...
A co do starej 3 w stronę Szczecina to niestety, jest jeszcze kawałek płyt... który miał być w tym roku modernizowany, ale niestety nie ma pieniędzy na to... Euro ważniejsze ^^
Gość z XT miał blachy ZGL
A te zdjęcie Trasa Turystyczna to kawałek zaraz za wiatrakami za Wolinem co nie...
tam przystawałeś kawałek, i pó 1/4 niej wjechałeś w taką długą miejscowość Łąka, Żarnowo itd ?
Raviking - 2011-08-07, 11:09
:
dzoana, dobrze,że już Wiesz,napisze dla innych,pochylnia służy do wysypywania zboża

radox211, trasa tak jak piszesz ale świecy szukałem w Wolinie,do Goleniowa nie wjeżdżałem, koleś na XTeku był chyba z Kamienia Pomorskiego
dzoana - 2011-08-07, 11:56
:
Raviking - powiem Ci, że technika w rolnictwie poszła do przodu. U mojego dziadka parenascie lat temu to trzeba było łopatami zrzucac, a tu myk myk i można po następne zboże na pole jechac:)
Radox - 2011-08-07, 12:10
:
oke!!! rozumiem, moje trasy trzeba było wpaść na kawkę ; )
Raviking - 2011-08-07, 18:00
:
radox211, że niby gdzie? :shock: jak wyjechałem to raczej znikomy dostep do neta miałem
Radox - 2011-08-07, 18:38
:
Stepnica!!!przejeżdżałeś przez nią... zapraszałem wcześniej...
nie pomyślałem że nie masz neta... mogłem wrzucić kom.
zuczek 38 - 2011-08-07, 23:08
:
Rav mało fot ale duży zapierdol w polu mieliśmy :lol:
Było miło i tyle , dziękuję jeszcze raz za pomoc w żniwach tak jak obiecałeś :-D
tą traskę w lasie w 3 minuty zrobiłeś hahaha jakiś taki lansik po lesie miałeś :lol: :lol: :lol:
Raviking - 2011-08-13, 06:07
:
Po pożegnianiu się z Żuczkiem pomknąłem do Gorzowa Wlkp. do rodzinki na kawke :mrgreen: jak się okazało,pojechali do moich rodziców pod Wrocław :mrgreen: .Trudno,pocałowałem klamke :mrgreen: obje 1/4 dziłem Gorzów,żeby zobaczyć co się zmieniło :mrgreen: ,muszę napisać ,że było kiedyś tak: mając lat naście lepiej znałem Gorzów od Wrocławia :mrgreen: .Jak już pisałem wcześniej nawigacja z mapami samochodowymi leżała grzecznie w kieszeni a ja poruszałem się patrząc na mape i skręcając tam gdzie mi się podoba :mrgreen: jechałem jak najbliżej Warty przez Puszcze Nad Notecką oczywiście tak ,żeby nie płacić 5 stówek mandatu.Gościu którego poznałem w Międzyzdrojach polecał obejrzenie mostu nad Notecią przed Krzyżem Wlkp.,warto było :mrgreen: są tam poniemieckie szlabany drogowe :mrgreen: Po przejechaniu Krzyża pooglądałęm mape i stwierdziłem,że za dużo czarnego było,co prawda ostatnich kategorii ale zawsze to czarne ;-) zobaczyłem fajna nazwe miejcowości:"Dębogóra" i pojechałem w tamtą strone :mrgreen: tam powstał filmik :mrgreen:

.Dojeżdżając do Człopy widziałem z lewej strony czarne chmury :-( już zacząłem rozglądać się za miejscem do schronienia się,wjeżdżając do Człopy lunęło i to bardzo ogromnie :-( skręciłem w prawo,patrze jakiś,sklepik z daszkiem,wbijam się pod niego do póki właściciel mnie nie wyrzuci z tamtąd ;-) jak się okazało był to sklepik z wilkliną na moje szczęście zamknięty :mrgreen: obok jest spożywczy :mrgreen: czas na obiad :mrgreen: konserwa,pare bułek,musztarda,pomidory :mrgreen:

Do kolejnego celu czyli Tuczna jakieś 15km,pod daszkiem spędziłem około godziny:mrgreen: Dojeżdżając do Tuczna miałem rozglądać się za stanicą harcerską,trafiłem tam ale jak zobaczyłem ślady wyciągania samochodów przez traktor,pole namiotowe było jak gąbka :-( zresztą sam miałem problemy,żeby wyjechać z niego :-( pokręciłem się po Tucznie rozpytująć ludzi gdzie najlepsze miejsce na rozbicie namiotu.Trafiłem na "Ugorek"oficjalne pole namiotowe festiwalu MISIETUPODOBA
był czwartek po południu,zrobiłem zakupy,zacząłem zbierać drewno na ognisko,co by wysuszyć mokre rzeczy.Koleżanka,która nakierowała mnie na festiwal przywiozła ciasto z rabarbarem i kiełbache na ognisko :mrgreen:

Właścicielem pola okazał się bardzo fajny koleś:"Gwidon".Wieczorem przyjechało ałto z rejestracją mającą z przodu "D" tak jak ja :mrgreen: młode małżeństwo z okolic zamieszkania moich rodziców :mrgreen: impreza trwała do pó 1/4 na
w piątek po południu nazjeżdżało się tałatajstwa :mrgreen: 4afryki,Dominator Eny nie dojechał został w Nowej Soli :-( ekipa Nissanem 4x4 dwa auta z Gorzowa ,w sobote rano było troche łofrołdu :mrgreen: przez cały festiwal było wesoło ale w niedziele trzeba było wracać do domu koło 23 dotarłem do domu w deszczu ale przeszcześliwy,że wyjazd się udał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Zrobiłem 1600km,nie dolewałem oleju,zmieniłem filtr na używany-czyszczony,wymieniłem świece,fajke,paliwa nie licze :mrgreen: robie koło 200km może troche więcej i zaczynam szukać stacji :-P spalanie przy tempie poniżej 100km/h wychodzi około 5L ze wskazaniem na mniej :mrgreen:
Chciałbym podziękować wszystkim ,którzy mnie ugościli,coś dali na droge,napoili kawą albo herbatą :mrgreen:
Kjatrzębiowi za pas odblaskowy :mrgreen: ,Rometerowi za pyszną kawke i gorącą herbate :mrgreen: ,Żuczkowi za żniwa :mrgreen: ,Ani za pachnące koszulki :mrgreen: ,
Emili za pyszne ciasto :mrgreen: ,Kubie za łączność ze światem :mrgreen:
moje foty: https://picasaweb.google.com/104076367511693263960/WujMatWPodrozy?authkey=Gv1sRgCM2D9Key-J76Ng#

foty "hejnalistki" : https://picasaweb.google.com/107724379476796245940/MISIETUPODOBA?authkey=Gv1sRgCLTi0JaHwKWeoQE#
madart - 2011-08-13, 15:46
:
Dzieki za namiastke w postaci filmu :-)
Ale ja starym babkom juz nie wierze bo one same nie wiedza co paplajom :lol:
Raviking - 2011-12-15, 19:47
:

Raviking - 2011-12-17, 19:49
:
tera chyba pójdzie :mrgreen: OFICIAL FILM WUJ MAT W PODRÓŻY

madart - 2011-12-17, 20:05
:
no tera gra :mrgreen:
i oglądać co jest ! brawo :-)