Honda NX 650 Dominator

INNE MOTOCYKLE - nie równomierna praca silnika xl600r

Artek - 2019-11-02, 21:40
: Temat postu: nie równomierna praca silnika xl600r
No cześć, nagrałem film z pracy mojego silnika xl600r bo słyszę, ze coś jest nie tak, źle pracuje i nie wiem co mam zrobić, czy problem jest w samej regulacji gaźników czy w synchronizacji. Objaw jest taki, że powyżej 2000 tys/obr silnik zaczyna nie równomiernie pracować, na wolnych obrotach jest nieźle i do momentu 2000 też w miarę, silnik pali bez problemu. Ojciec wymyślił, że prawy gaźnik (pomocniczy) za szybko wstaje i silnik dostaje za dużo paliwa od 2000 tys/obr, nie wiem może coś w tym jest, ale co z tym zrobić, jak to regulować? gaźniki były regulowane, poziom paliwa w gaźnikach też, ale to wszystko nie ma sensu jak gaźniki źle pracują. POMOCY! Może filtry stożkowe robią takie zamieszanie, że te gaźniki nie dają się poprawnie wyregulować? nie wiem :-(

https://youtu.be/qGyD8cd_380
Kurczak - 2019-11-03, 10:57
:
Zauważyłem że na filmiku lampka od Neutrala mryga. Kiedy miałem taki przypadek i motor potrafił nagle przy pewnych obrotach gubić całą moc. Okazało się, że klemy od akumulatora nie były dobrze przykręcone, i przy pewnych obrotach wibracje powodowały że klemy przestawały stykać i motocykl tracił zapłon.

Nie ma akumulatora w tym modelu, prawda? Ale możesz sprawdzić łączenia i przewody, bo widzę że po wywaleniu airboxa jest tam trochę bałagan.
Ta lampka normalnie tak mrygała wcześniej też?
nav - 2019-11-03, 11:43
:
Ta lampka to w ogóle gaśnie przy wyższych obrotach, masz coś nie halo z elektryką.
Artek - 2019-11-03, 12:09
:
Kurczak, Masz rację, konektory akumulatora są ch***owo podłączone "na szybko" , airboxu nie ma bo rama jest xr i są obawy, że airbox xl600r nie pasuje do tej ramy, przez co nie ma miejsca na zalecany akumulator, a elektryka i tak jest w zasadzie cała do roboty, bo tak naprawdę nie ma nic na razie, akumulator jest malutki i wisi na trytach, na większy nie ma miejsca, ale Panowie tu nie jest problem elektryczny (tak mi się wydaje przynajmniej :mrgreen: ) bo ten silnik nie potrzebuje akumulatora do pracy. Akumulator w tym układzie jest między innymi opornikiem ( chyba pełni jeszcze jakąś funkcje, ale nie pamiętam) w każdym razie ten silnik pracuje bez akumulatora, bo wszystko co potrzebne do pracy silnika jest zasilane z prądnicy. Ale dobrze, konektory mogę przylutować, tylko co to da w obecnej sytuacji. Najpierw chcę wyregulować silnik, żeby pracował jak należy, potem malowanie i elektryka.
nav - 2019-11-03, 14:35
:
Akumulator to tylko kawałek całek elektryki, jak masz pokaszanioną np masę to będą problemy. Sprawdź jak obroty wpływają na napięcie w instalacji. Sprawdź też czy cewki statora nie są zwalone.
Artek - 2019-11-30, 20:35
:
Mam pytanie, odnośnie łożysk wałka rozrządu, czy wszystkie silniki rfvc miały kryte łożysko od zewnątrz po stronie łańcucha rozrządu? Mój silnik xl600r z 85 roku też? Rozebrałem dziś silnik, zdjąłem pokrywę z i głowicę, jutro rozbieramy dalej cylinder i obie pokrywy boczne. U mnie oba łożyska są kryte z jednej strony i wyczuwam, że nie powinno tak być, ale chciałbym się upewnić a w manualu xl600r nie znalazłem odpowiedzi. Druga sprawa, to przy spuszczaniu oleju, magnes na śrubie spustowej złapał taki kawałek metalu, którego przy poprzedniej wymianie oleju nie było. Silnik na nowym oleju pracował nie dłużej jak dwie godziny, teraz spuściłem olej, bo okazało się, że muszę go rozebrać i znalazłem coś takiego. Czy komuś coś to przypomina, z której części silnika mogło się coś takiego ukruszyć?
adziad - 2019-11-30, 21:22
:
Aluminiowe?

Edyta: nie doczytałem ,że magnes to złapał..

To nie wiem..
Artek - 2019-12-01, 03:48
:
adziad, cholera no właśnie stalowe :/. Ale teraz bardziej przejmuję się tym jakie mogą być konsekwencje z zastosowania obu krytych łożysk wałka rozrządu. Bo u mnie są obydwa kryte, a na 95% kryte powinno być tylko jedno, to od strony zębatki wałka jak we wszystkich rfvc. I co teraz?
nav - 2019-12-02, 20:21
:
Drugie kryte łożysko nie powinno nic popsuć, zależy jak było założone. Jedno musi być kryte, żeby olej leciał do środka wałka a nie przez łożysko. Po drugiej stronie nie ma takiej potrzeby :) Co najwyżej mogło dostać samo łożysko, jeśli było zakryte od środka (słabsze smarowanie).

Jeśli chodzi o element z foty, to nie kojarzę nic poza tuleją, co miałoby taką grubość. Pasowałaby chyba też krzywizna tego elementu.
Artek - 2019-12-02, 21:15
:
nav, dziękuję Ci za odpowiedź, oba łożyska były tak założone, że były kryte od zewnątrz. Hmmm tuleja cylindrowa się ukruszyła!? Od góry nic nie widać, żadnych ubytków ale nie wiem jak na dole, dowiem się jak wyjmę cylinder. Póki co mam rozj***ny kosz wewnętrzny, czekam na nowe sprzęgło. Nie mogę sobie poradzić z odkręceniem kosza sprzęgłowego bez użycia elektronarzędzi lub narzędzi pneumatycznych, kosz sprzęgłowy zewnętrzny zablokowałem szmatą na trybach ale wewnętrzny kręci się niezależnie, jakiś idiota który mi pomagał wpadł na najgorszy możliwy pomysł i go zrealizował, efekt jest dokładnie taki jak przewidywałem i chciałem uniknąć, prosiłem, błagałem nie rób tak, bo to jest aluminium, nie wytrzyma i pęknie no i k* pękło. Więc kolega finansuje drugie sprzęgło. Mając prąd w garażu albo kompresor , to sprawa jest prosta ale jak to dokręcić z odpowiednim momentem, jak to wszystko się obraca między sobą.
adziad - 2019-12-03, 14:25
:
Bardzo prosto jest to odkręcić. Wbijasz bieg 5, blokujesz tylny hamulec (dźwignię trytką), lub wkładasz coś między oponę a wahacz. Odbijasz śrubokrętem zabezpieczenie nakrętki kosza, po czym odkręcasz nakrętkę,120NM, więc najlepiej długim dynamometrem, bo grzechotką to za mało siły...

Po wymianie skręcasz takim samym sposobem
Artek - 2019-12-03, 14:46
:
adziad, to na pewno jest świetny sposób, ale niestety nie w moim przypadku :/. adziad, znasz może przybliżoną średnicę kosza wewnętrznego sprzęgła? Chcę kupić blokadę sprzęgła o zakresie od 70 do 125 mm i nie wiem czy da radę taki.
nav - 2019-12-03, 17:50
:
Mam chyba sprzęgło do PD04. W sumie to mam cały silnik śweżo po remoncie, w częściach :P
Artek - 2019-12-03, 17:57
:
nav, Xl600r ma kod PD03, po za tym nowe sprzęgło już jedzie. Ale , ale muszę ustalić czy blokada sprzęgła o zakresie 70-125 mm będzie pasował, nie chce mi się jechać do garażu tylko po to.
adziad - 2019-12-04, 07:07
:
Artek, nie wiem jaki rozmiar. Nie spodziewałem się że masz motór bez koła i łańcucha
Artek - 2019-12-04, 07:34
:
adziad, potrafię zaskoczyć :mrgreen: . Nie po prostu silnik jest znowu wyjęty, leży na stole. Ale i tak jestem cały czas w poszukiwaniu dźwigni tylnego hamulca, nigdzie ich nie ma :cry:
Artek - 2019-12-21, 16:14
:
Cześć to znowu ja, grzebię i rozbieram dalej silnik, w międzyczasie ustaliłem, że cylinder nie daje się zdjąć, śruby cylindra są nie do odkręcenia chyba żeby ich nie zerwać, więc nie będę dalej próbował żeby nie zerwać gwintu albo nie urwać śruby bo nie chcę wyrzucać tego silnika do kosza. Albo są tak dojebane albo wklejone na zimny spaw i inne gówno, nie wiem co kto wyprawiał z tym silnikiem i co za "wiesiek" go kiedyś składał, że były śruby luźne, nie ważne ja teraz nie o tym. Dzisiaj zdjąłem pokrywę magneta i już wiem co się rozsypało w silniku i skąd pochodzi drobny stalowy kawałek o którym pisałem wcześniej. Otóż oozsypał się popychacz sprzęgła, ale nie wiem dlaczego, co tam musiało się wydarzyć żeby się tak rozkruszył? Doszła również do mnie blokada kosza sprzęgłowego, więc z zerwaniem reszty sprzęgła nie było już problemów.
Artek - 2019-12-21, 16:25
:
Czyli, dokładnie ten element się rozpadł! Dlaczego, co kto mógł wyprawiać z tym motocyklem, że tak się stało? Bo ja nie jeździłem w ogóle, tylko uruchomiłem.
wojtekk - 2019-12-23, 09:51
:
Artek ty psuju. Gdzieś powinienem mieć to coś.