Honda NX 650 Dominator

RAMA, ZAWIESZENIE, NAPĘD - Wahacz i jego mocowanie

LukiMarek - 2011-05-25, 10:31
: Temat postu: Wahacz i jego mocowanie
I tutaj ciąg dalszy...bawiąc się przy tej tuleji amortyzatora, spojrzałem też na wahacz. Zacząłem siłować się z nim na boki i usłyszałem lekkie stukanie. Pierwsze trzymałem za koło i myślałem,że to lożyska koła ale pó 1/4 niej chwyciłem za wahacz i powtórzyłem czynność i znów to samo...po chwili wahacz trzymałem w ręku i zobaczyłem,że jest tam ten sam patent który występuje w tuleji amortyzatora. Oś wahacza wchodzi w gładką tuleje a nie łożyska(łożyska trzymają właśnie tą tuleje do której wchodzi oś. Wymiary łożysk 20x26x20) i teraz pytanie. Czy może być tam minimalny luz? Mi sie niestety wydaje że nie ale chciałbym znać Wasze zdanie na ten temat. Z góry dzięki. Pozdrowienia dla wszystkich.
madart - 2011-05-26, 11:35
:
tu filmik wklejam
MaciekTOS - 2012-04-08, 10:42
:
Sory podbije trochę temat , Jak te łożyska wydostać z tego wahacza ktoś ten temat wałkował ? .Nie wiem jaką ten wahacz ma tam grubość ścianki ale jak jest łożyskowany na tych łożyskach na końcach a w środku zostaje przestrzeń raczej nie dużo , myślicie że można by tam dać smarowniczkę zaznaczyłem na czerwono.Rozwiązało by to może problem smarowania z tym że na środku tulei ale smar raczej by się rozszedł po całej i dotarł do łożysk czy nie ? U mnie tak się zapiekło łożysko że nie mogłem wybić tulei :-?

madart - 2012-04-08, 11:16
:
sie mi zdaje ze tak powinna wlasnie byc, na srodku
a łożyska od środka chyba jedynie
MaciekTOS - 2012-04-08, 11:25
:
Czyli można tak zrobić smarowniczkę ? Musze zmierzyć jaka tam jest grubość tego czy w ogóle da rade zrobić tam jakiś gwint :-/ a jak nie to wywiercę dziurę i przyspawam nakrętkę M6 i w to wkręce smarowniczkę bo nie usmiecha mi się tego co jakiś czas rozbierać .Właśnie wkładam długiego pręta ale nie ma jak podłożyć pod odpowiednim kontem tego :-/
Męczy mnie to jak nie wiem ale już dzisiaj nie pójdę do garażu bo mnie z domu wygonią :mrgreen:
kmaj - 2012-05-22, 12:59
:
cześć,
Jestem poza domem i nie mam jak zmierzyć. Wie ktoś może jaka jest orientacyjna lub dokładna długość tulei na której pracuje wahacz?
Jedno łożysko się zatarło i rdza zjadła powierzchnie tulei.
slawi2006 - 2012-05-23, 14:05
:
kmaj, mam ten sam problem . U mnie też z jednej strony jest wyżarta tulejka. Mierzyłem u mnie trzema metrami ale każdy pokazuje inaczej . Ale chyba 20,05 cm ... Będziesz toczył nową ? Dołożyłbym się :) .Jak chcesz to dam Ci moją na wzór ...
MaciekTOS - 2012-05-23, 20:34
:
Też miałem ten problem z wyżartą tulejką polecam potem dać smarowniczę ;-) ja złożyłem tak jak było dałem więcej smaru plus nowe łożyska , przy następnej wymianie będzie toczenie
slawi2006 - 2012-05-23, 21:20
:
?cianka rury wachacza nie jest za cieńka na smarowniczkę ? czy roibliście jakiś dystans pod kalamitkę ?
MaciekTOS - 2012-05-25, 20:55
:
slawi2006 napisał/a:
?cianka rury wachacza nie jest za cieńka na smarowniczkę ? czy roibliście jakiś dystans pod kalamitkę ?


Nie jest , jest w sam raz zdziwiłem się nawet że jest tak gruba złapało ja wiem żeby Cie nie okłamać 4-5 nitek gwintu , dystansu nie robiłem ;-)

slawi2006 - 2012-05-30, 21:33
:
Dzisiaj doszła mi tuleja wachacza, Kupiłem za 20 zł :D:D w sumie w bdb stanie i mam pytanie , czy to podtoczenie jest specjalnie na smar aby się rozchodził? Bo ośka jest z rocznika 1990 r a tam w tych latach chyba były smarowniczki co nie?
kmaj - 2012-05-31, 09:15
:
slawi2006 napisał/a:
czy to podtoczenie jest specjalnie na smar aby się rozchodził?


Ja dostałem z rocznika 97 i nie ma podtoczenia. Na całej długości ma stałą średnice. Ale smar dojdzie bez problemu.
Przy igiełkach obudowa łożyska nie styka się z tuleją więc posmarujemy :-D
slawi2006 - 2012-05-31, 21:06
:
W przypadku smarowania smarownicą wydaje mi się, że szybciej rozejdzie się ten smar i jego efekt będzie lepszy. Smar zapełni tą pustą przestrzeń na tuleji i będzie się rozchodził na boki :). Także zawsze będzie jego jakiś zapas, co wydłuży żywotność łożysk. ( moja teoria ) :):D
wojtekk - 2013-01-29, 18:59
:
Witam odgrzeję temat.
Nie mam luzu na łożyskach a przynajmniej mi się tak wydaje ale śruba trzymająca wahacz w tuleii ma delikatny luz co skutkuje delikatnym luzem wyczuwalnym na wahaczu na boki.
Czy delikatny luz jest dopuszczalny, czuć pukanie jak ruszam go na boki. ?ruba by się wyrobiła na tyle?
Jaki jest nominalny wymiar śruby wahacza?
kmaj - 2013-01-29, 22:04
:
wojtekk napisał/a:
Witam odgrzeję temat.
Nie mam luzu na łożyskach a przynajmniej mi się tak wydaje ale śruba trzymająca wahacz w tuleii ma delikatny luz co skutkuje delikatnym luzem wyczuwalnym na wahaczu na boki.
Czy delikatny luz jest dopuszczalny, czuć pukanie jak ruszam go na boki. ?ruba by się wyrobiła na tyle?
Jaki jest nominalny wymiar śruby wahacza?


Ta śruba ma być tak dokręcona żeby ramą ścisnąć (unieruchomić) tuleje (zaznaczona na rys. w 6 poście) na której śmigają łożyska wahacza - nie powinna nieć luzu.
wojtekk - 2013-01-30, 07:31
:
Była tak dokręcona.
Czyli raczej łożyska będą do roboty.
Zobaczę jutro jak tuleja wygląda.
Coś takiego można zapodać jak by to faktycznie była wina łożyska?
Przynajmniej dużo taniej niż specjalnie dedykowane do nx.
http://aktom.pl/lozyska/i...n-20x26x20.html
http://allegro.pl/hk-2020...2957532328.html
kmaj - 2013-01-30, 11:54
:
wojtekk, lepiej dać NTN z pierwszego linka - dobra firma łożysk. Na motorista też sprzedają NTN tylko po serwisowej cenie ;-)
tutaj masz trochę taniej:
http://jolube.com.pl/lozy...-igielkowe.html
http://www.stozek.pl/katalogp,10,8.html
wojtekk - 2013-01-30, 12:11
:
Dzięki.
Miałeś rację to będą łożyska ale też tuleja ma wgniotki od wałeczków po jednej stronie tzn. nie dookoła tylko na powiedzmy 1/3 tulei.
Nie wytrzymałem i musiałem iść na chwilkę rozebrać i sprawdzić. Przy okazji wymieniłem łożyska w tylnym kole i simeringi.
Wygląda to jak na zdjęciu. Co teraz z tym zrobić?
Napawać i dać tokarzowi?
na zdjęciach wygląda to o wiele gorzej bo z bliska.
ps. będę montował tez smarowniczkę :-)
kmaj - 2013-01-30, 12:45
:
U mnie było gorzej, bo miałem już wżery od korozji. Rozważałem stoczenie uszkodzonej strony na ø18 bo są łożyska 18x26x20, ale było kilka minusów (mniejsza nośność łożyska i koszt obróbki), ostatecznie kupiłem używaną tuleje za około 22zł :-D
Napawanie odpuści materiał i po skrawaniu trzeba ulepszać cieplnie pod łożysko na ok. 45HRC - Najtaniej wyjdzie zakup używanej.
Smarowniczka jak najbardziej ;-)
Alibaba - 2013-01-31, 18:40
:
nie wiem jak wybić tuleję wahacza. Po wyjeciu ośki nie widać tulei i nie bardzo wiem co mam wybijać ?
wojtekk - 2013-01-31, 19:39
:
Alibaba, zdjąłeś podkładki takie czarne inaczej kapturki?
Jeżeli tak to pod nimi jest tuleja.
Będziesz ją widział śruba w nią wchodzi przecież.
U mnie tuleja wyszła bez wybijania.
http://czescihonda.motori...94,NX650R,3165,

zapodaj rama i wahacz.
Alibaba - 2013-01-31, 20:09
:
dzięki , ta tuleja wyglada jakby była częścią ramy ale jutro spróbuję ją wyjąć
wojtekk - 2013-01-31, 20:55
:
Masz luzy czy się zapiekło?
Spokojnie powinna wyjść jak nie to lekko puknij i wyjdzie.
Jak wygląda u Ciebie sytuacja z górną tulejką amorka?
Alibaba - 2013-01-31, 21:16
:
górna tulejka kiwaczki przy amorku zajechana jutro szukam łozyska a tulejke zamówiłem w hondzie 41,28 pln . Wahacz pracuje b. lekko jest minimalny luz , ale i tak chce tam zajrzeć i wcisnąć nowy smar .
wojtekk - 2013-01-31, 21:42
:
Też będe musiał zamówić no chyba, że wyczaruję jakiś patent.
Co do wahacza też miałem ledwo wyczuwalny luz ale postanowiłem jak moto na kołkach porobić wszystko co możliwe i zacząć dopiero sezon.
Alibaba - 2013-01-31, 22:06
:
w zeszłym roku chciałem rozebrać wahacz i poprzestałem na kiwaczce , a teraz wiem że kiwaczkę trzeba rozbierać co roku teraz zobaczę jak wyglada tuleja wahacza i łozyska :mrgreen:
tmarc - 2013-01-31, 23:08
:
Ja również zapytuję o łożysko przy amortyzatorze, jeżeli ktoś ma namiary to plizzzzzzzzz no oczywiście tuleja również.
kmaj - 2013-02-01, 01:54
:
Alibaba napisał/a:
nie wiem jak wybić tuleję wahacza. Po wyjeciu ośki nie widać tulei i nie bardzo wiem co mam wybijać ?


Tuleję będą zasłaniać jeszcze Tuleja, Os THRUST - 3 na rysunku (nazewnictwo z motorista).




U mnie wszystko było tak zapieczone, że dąłem temu poleżeć pół dnia z odrdzewiaczem (Wurth) ale i tak było ciężko.
Tulejki/dystanse nr.3 były zapieczone - przecinak i młotek pomogły. Przy montażu powinny wchodzić bez oporu.
Tuleja nr. 6 też potrzebowała sporej pomocy żeby wyjść. To zakupiłem używane w b.dobrym stanie.
Jedno z łożysk 16 było tak zapieczone, że musiałem je rozwalić. Drugie opuściło wahacz prawie w całości ;-) (Nowe łożyska najlepiej wprasowywać śrubą mocującą wahacz do ramy).
W środku pełno syfu do wymycia.
Dołożyłem kalamitkę/smarowniczkę.
wojtekk - 2013-02-01, 08:41
:
kmaj, to co napisałeś z numerem 3 zasłania łożysko a nie tuleję.
kmaj - 2013-02-01, 10:03
:
wojtekk napisał/a:
kmaj, to co napisałeś z numerem 3 zasłania łożysko a nie tuleję.


Tak, tylko u mnie wyglądało to jak jedna całość z tuleją ;-) zapiekło się i końcówka tulei jest jakby sklepana na końcu (zdj).
Alibaba - 2013-02-01, 17:16
:
tmarc, właśnie dzisiaj zamówiłem takie łożyska szt 2 o oznaczeniach HVS 17,5 x 24,5 x 22 jeśli chcesz jedno moze być dla ciebie chyba że chcesz sobie poszukać. Cena jednego łożyska 45 pln + przesyłka. W poniedziałek je odbieram drugie wziąłem na zapas ale nie bedzie mi prędko potrzebne. Uszczelniacze i tuleję zamówiłem ori z motoristy ; uszczelniacz 14,28 a tuleja 41,00.


Tuleja wahacza wyrabia się głównie po stronie łańcucha ,więc jesli nie jest skorodowana a druga strona bez uszkodzeń moiim zdaniem wystarczy odwrócić tuleję dobrą stroną w kierunku łańcucha i jeszcze pohula :mrgreen:
tmarc - 2013-02-01, 22:37
:
właśnie dzisiaj zmówiłem takie samo za 55 złociszy gorzej z uszczelniaczami ale gościu zamówił mi nie 2,5 mm tylko 4mm powinno się zmieścić sama tuleja ma 30mm więc łożysko 22 + 4x2 = 30 zobaczymy jak nie to Pan honda. dzięki za pomoc.
wojtekk - 2013-02-02, 19:04
:
Alibaba, gdzie zamówiłeś łożysko 17,5 x 24,5 x 22
Alibaba - 2013-02-02, 19:41
:
wojtekk, http://www.impex-lozyska.com.pl
Koszoś - 2018-01-13, 08:44
:
Jak można wyciągnąć te dystanse/ tulejki na manualu nr 3 ?
Wczoraj robiłem serwis i właśnie łożyska w wahaczu mi padły (do tego od strony łańcucha nie mogłem nawet skompletować igiełek)

Pewnie i tak będę to musiał oddać gdzieś do ogarnięcia bo nie mam warunków na jakieś bardziej wymagające operacje w mieszkaniu :(
Chyba, że jest jakiś magiczny sposób ;)