Honda NX 650 Dominator

RAMA, ZAWIESZENIE, NAPĘD - Wymiary kiwaczek zawieszenie tył pro-link

wojtekk - 2018-01-28, 14:11
: Temat postu: Wymiary kiwaczek zawieszenie tył pro-link
Czy jest ktoś w stanie zwymiarować kiwaczkę w najstarszym dominatorze 88-91 lub w makaronie od 1995 w górę. W tych modelach jest dłuższy amortyzator niż w roczniku 93-94 i z tego co wyczytałem sprężyna o innej twardości.
załączam zdjęcia poglądowe.
Koszoś - 2018-01-28, 20:51
:
Wojtku drogi, kolego z daleka,
przesyłam wymiary boś na nie czekał:)

Dominator 91r

1) 6,5 cm
2) 6,9 cm
3) 9,3 cm
4) 2,7 cm
5) 4 cm
6) 6,6 cm
7) 7,8 cm
8) 9 cm
9) 4,5 cm

Mierzyłem dwa razy zwykłym metrem i nie rozbierałem całego układu więc minimalne błędy mogły się wkraść (robiłem co mogłem :))
wojtekk - 2018-01-28, 21:05
:
Koszoś, Dzięki, Wygląda na to, że wszystkie japońce miały takie same wymiary.
Tu moje z 1994r:

Japonia: Włoch:
1- 66mm 1- 66mm
2- 68mm 2- 58mm
3- 92mm 3- 96mm
4- 28mm 4- 28mm
5- 40mm 5- 40mm
6- 66mm 6- 61mm
7- 77mm 7- 80mm
8- 90mm 8- 80mm
9- 43mm 9- 41mm
Alibaba - 2018-01-28, 21:21
:
wojtekk, doktorat robisz ? :mrgreen:
wojtekk - 2018-01-29, 14:21
:
Alibaba, ano. Szukam pomysłu na zmotę. Może inaczej. Pomysł jest ale części brak.
Alibaba - 2018-01-29, 15:51
:
Rzeczywiście może to jest nowy pomysł i nie głupi , w xt podwyższają i obniżają kościami. Ja miałem podniesiony 4 cm ale wróciłem do standardowego ustawienia bo był już za wysoki.
wojtekk - 2018-01-29, 16:15
:
Alibaba, no właśnie kości nie ma do domina a możliwość mojego amorka przeliczając długość jego skoku wystarczyło by na jakieś 260-270mm skoku koła. (amor z xt660r 2004 :-)
Wiem, że i tak prolink mnie zablokuje ale na krótszym amorku prze zastosowanie krótszej kości moto by poszło w górę i dogoniło przód przynajmniej wysokością. Łatwo się nie poddam. Na razie analizuję wszystkie rfvc.

No i nabyłem dziś okazyjnie kiwaczkę z przegubem i dobrymi łożyskami oraz sworzniami igła z italiano 1997r. Kiwczka jest inna. Przegub do wahacza też.

Wymiary naniosę w poście wyżej. Ogólnie rzecz ujmując makarony przeprojektowali troszkę kiwaczki ale zakładając je do japońskich dominatorów stracimy na skoku zawieszenia około 3 cm. Sprawdzałem na założonym amorku bez sprężyny.
Włosi zrobili tak, że kiwaczka mija się z przegubem zakładając dłuższy amortyzator (w japońskich nie i na nim ogranicza się skok zawieszenia zakładając np. przedłużkę dolną amora. (widać na fotce gdzie szlifnąłem mój przegub i taraz on nie ogranicza założenia dłuższego amortyzatora). Przegub włoski w sworzniu posiada otwory o średnicy 12mm i kiwaczka tak samo w jej połączeniu z nim. Reszta otworów jak w japońcu.
Dolny element kiwaczki jest dłuższy w japońskiej wersji a miejsce mocowania amortyzatora do niej jest dokładnie to samo więc zmienia się moment nacisku i pewnie dlatego twardości sprężyn są różne.
Oczywiście włoska kiwaczka ma inne łożyska, simeringi i zewnętrzną średnicę sworzni ale to wszyscy wiedzą. Jest też na niej mniej materiału.
wojtekk - 2018-02-02, 16:02
:
Dla ciekawości załączam fotki amortyzatorów z nx 650 1994r i xtx 660 2004r
Bicio - 2018-02-02, 16:18
:
wojtekk, ale zdajesz sobie sprawę z tego że amor z NX i z XTX to ta sama klasa, czyli bez szału? Narobisz się a efekt będzie żaden.
wojtekk - 2018-02-02, 16:29
:
Ten z xtx mam juz 2 sezon. Klasa ta sama wiem o tym doskonale. Nie znalazłem nic lepszego a chciałem dupę podnieść ociupinkę. Natomiast zakup oryginału używanego mija się z celem bo to trupy a z xtx 180 zł i śmiga. Na wadze pokazuje (sprawdzałem jak w książce dominatora jest pokazane) 35 kilo a nowy z domina ma mieć opór 33 więc git tylko nad sprężyną jeszcze muszę popracować. To co już zrobiłem to koniec w temacie raczej. Zawsze mnie to korciło i musiałem zrobić próbę.
Oczywście wymieniłem bo stary amor się wylał i po szukaniu dominatorowego amora odpuściłem.
Oryginał z xtx obniża moto o 3 cm a teraz dołożę mu do dolnego mocowania 15 mm co podniesie mi tyłek o jakieś 6-8 cm czyli będzie OK. Do tego skok tłoczyska amorka też jest o tyle dłuższy więc koło będzie chodziło w zakresie 26 cm myślę może więcej.
Bicio - 2018-02-02, 16:34
:
Ok, kumam
Twardy161 - 2020-12-10, 22:39
:
wojtekk czyli w koncu amor poszedł z XT a sprezyna tez czy z dominatora?
filnalnie praca byla ok i tył wyżej?
wojtekk - 2020-12-14, 08:22
:
Twardy161,
Podsumowując. Amor z xtx pasuje j/w. może być ze sprężyną z xtx ale ja przerobiłem i dałem dominatorową. O ile nie przedłużysz amorka, domin będzie siedział około 3 cm niżej od oryginału. Ten amor z xtx ma większy skok niż oryginał więc ma potencjał. Skok realnie koła zwiększy się o 6 cm ale jak wydłużysz amor.
wojtekk - 2020-12-14, 08:31
:
Twardy161,
Podsumowując. Amor z xtx pasuje j/w. może być ze sprężyną z xtx ale ja przerobiłem i dałem dominatorową. O ile nie przedłużysz amorka, domin będzie siedział około 3 cm niżej od oryginału. Ten amor z xtx ma większy skok niż oryginał więc ma potencjał. Skok realnie koła zwiększy się o 6 cm ale jak wydłużysz amor.
U mnie finalnie przód oraz tył poszedł w górę o 6 cm około i było super.
Dawny temat. Z tyłu wydłużenie amorka o 5mm to 3 cm wyżej dupsko. Czyli przedłużając amor o 15 mm ten z xtx dało mi 9 cm. 5 mm brakowało do oryginału z domina plus 10 mm czyli suma sumarum siedział 6cm wyżej niż na oryginalnym zawiasie.
Twardy161 - 2020-12-17, 22:39
:
wojtekk no to cenne info bo ja właśnie kupiłem amor od XT 600 i zamierzam go upchnąć,
mocowanie jest inne więc będzie trzeba przerobić i chyba bedzie ciaśniej niż myślałem z tą zasadą 5mm=3cm.
O dziwo okazało się, że stary amor nie był taki tragiczny jak myslałem, po zdjeciu sprężyny okazało się, że całkiem mocno tłumi (choć nie wiem jak powinno być więc może jednak słabo :) ),
ale ten od XT ma wyraźnie grubszą i dłuższą sprężynę i średnica samego amora jest wyraźnie większa.
wojtekk - 2020-12-20, 10:50
:
Twardy161, korpus amorka z xtx jest o idealnie tej samej długości co ten z nx i tu jest plus. Natomiast tłoczysko jest dłuższe co przekłada się na większy skok zawieszenia i tu mamy kolejny plus. Jedyny minus to potrzeba przedłużenia go ponieważ suma sumarum jest krótszy całościowo finalnie. Więc albo kość dokładasz albo jak ja te widełki dolne przedłużasz. Metodą spawarka i dospawanie kwadraciaka od dołu dospawałem bodajże 15 mm.
Ważny aspekt przy niestandardowej długości (czytaj dłuższy niż oryginał) trzeba podszlifować delikatnie prolink aby wszystko się mijało. Dowiesz się o co mi chodzi jak zdemontujesz amor przy zapiętym prolinku i będziesz widział, że koło nie idzie w dół całkiem tylko coś je blokuje. Tam właśnie trzeba delikatnie "zebrać" .( dokładnie w tym temacie powyżej są zdjęcia gdzie zebrałem materiału szlifierką.
marek243 - 2020-12-24, 14:01
:
cześć

Ja tylko potwierdzę, że amor od XT pasuje do HOND nawet fajnie. Coś tam tyko przy łożysku musiałem podmienić.
Ja akurat mam założony do Hondy SLR , czyli starszy Vigor. Jestem zadowolony. Polecam.
Twardy161 - 2020-12-29, 20:03
:
wojtekk
ja za grosze drwałem inny amor niż Ty, nie od xt 660 -z widełkami tylko od xt 600 z obu stron zakonczony tuleją więc wyzwanie większe.
Nie porobiłem szczegółowych zdjęć ale różnice są spore. XT ma wieksza średnicę tak samego amora jak i sprężyny, chociaż drut jest nieco cieńszy, wysokość spręzyny też Xt ma większą.
W amorze od nx odległość pomiędzy otworami mocowań to 34cm, w XT ok 37 (dokładnie już nie pamiętam), uznałem, że skrócę amor od Xt na 35,5cm. Nie chciałem wycinać gwintu regulacyjnego więc dorobiłem widełki o mozliwie najmniejszej wysokości i wyciąłem ok 2-2,5cm trzpienia tłoczyska, teraz tylko musze to porządnie pospawać.
kiwaczka podszlifowana jak pisałeś.
Zastanawia mnie też kwestia napięcia spręzyny-skoro skróciłem amor to wyjściowo spreżyna jest napięta mocniej niż w XT lub może (jako, ze zostawiłem regulację) to przy regulacji min efekt będzie jak przy max więc zastanawiam się czy nie będzie trzeba przesunąć punktu mocowania sprężyny z drugiej strony. W XT sprężyna i tak jest duzo mocniej skompresowana niż w NX.
Dorzucam zdjęcie z prawie koncowego etapu przeróbki amora przed pospawaniem, a dokładnie po urwaniu prowizorycznego spawu :)