Knychu napisał/a: |
Chimery, potworki, strachy na lachy. przebieg 44tyś więc dziwne rzeczy na zimno mają prawo się dziać.
Tylko poddaję temat dyskusji, bo przed wymianą uszczelniaczy miałem podobnie z obu rur (nawet mniej). Teraz poszły nowe z ASOHondy i na jednej zostało, a na drugiej zniknęło. Czy komuś zdarzyło się źle załozyć uszczelniacz? Albo kupić wadliwy fabrycznie? (ja mam szczęście do takich rzeczy. Tylko TAK BARDZO NIE CHCE MI SIĘ ROZBIERAĆ TYCH WSZYSTKICH ŚRUBEK I PLASTKÓÓÓÓWWWW.... :D |