Mi też.... Z zazdrości....
zuczek 38 - 2015-07-19, 21:10
:
ptasiu, Oj dobrze prawisz
Raviking - 2015-07-26, 07:31
:
Motormaniak,znowu Pojechałeś do BG piwa sie nachlać ?
motormaniak - 2015-07-27, 07:32
:
pojechałem pojeździć po górach, za piwem nie przepadam, ale Zagorka na wyjeździe w gorący dzień.... Bułgaria urzekła mnie już od dawna, Uwielbiam tam latać, bardziej niz po Ukrainie i Rumunii. Dodam że na dystansie ponad 1200 km nie udało nam sie spotkać pieszego turysty. Następnym razem myślę pojechać na czymś lżejszym - kolega jechał na DRZ i było mu lepiej :)
Kamyk - 2015-08-31, 15:24
:
Jak bys porownal Twoja zmotana Honde z DRZ-ta w takim terenie? Az taka duza roznica? Ile mniej wazny DRZ?
Kamyk
motormaniak - 2015-09-01, 10:26
:
Drz jest bardzo sprawna w turystyce enduro, różnice w wadze wyceniam na jakieś 25 kg. Teren miejscami był bardzo trudny ze względu na zwalone drzewa czy zarwaną drogę - tam drz miał sporo łatwiej, pomimo ze kolega na drz miał mniejsze doświadczenie. W takich momentach liczy się masa i prześwit. Mocowo niby drz 50 koni a dominator 45, ale na szybkich przelotach Dominator sporo szybszy, spalanie identyczne - średnia 5 litrów. Na org nieprzerabianym gaźniku takie spalanie i dynamika były dla mnie nie do uzyskania.
tomekz - 2015-09-01, 12:52
:
Mógłbyś napisać jaki masz gaźnik ?
Kamyk - 2015-09-01, 16:31
:
Pytanie jaka jest jakosc jazdy na przelotach? Jesli jedziesz z domu na kolach to pewnie DR-Z'ta mozna sie umeczyc.
Kamyk
motormaniak - 2015-09-01, 21:15
:
mam gaźnik oryginalny, ale zmotany. Opis przeróbki umieściłem w opisie przeróbki motocykla na tym forum wzorując się "xr 650 Dave mods" z małą korektą. Iglica nie jest podniesiona przez podkładkę pod "grzybkiem" lecz opuszczona poprzez lekkie rozwiercenie w stożek otworu w przepustnicy i lekkie podpiłowanie grzybka. opuszczenie wynosi około 1,2 mm. Pozostałe modyfikacje to większa dysza główna 155, powiększone kanały powietrza w przepustnicy- szybciej reaguje na gaz.
Na przelotach asfaltowych latam 90- 130 zależnie od warunków. Nie dojeżdżam na kołach - wystarczy mi 1000- 1500 km na miejscu.