Honda NX 650 Dominator

RAMA, ZAWIESZENIE, NAPĘD - AMORTYZATOR - zużyty, uszkodzony / regeneracja.

LukiMarek - 2011-03-19, 16:22
: Temat postu: AMORTYZATOR - zużyty, uszkodzony / regeneracja.
Witam. Wczoraj wchodzę do garażu a konkretnie stodoły gdzie stoi nasza krowa i tak zacząłem się bawić tylnym amortyzatorem. W stanąłem za moto i zacząłem naciskać na tył przy pomocy uchwytów dla pasażera. I odkryłem usterkę, a konkretnie taką, że bez problemu mogłem docisnąć tył motocykla do maksimum. Nie wiem czy po szlifie czy co ale pisałem z Ravem i mówi,że to nie może mieć wiele wspólnego. Będę musiał wykręcić ten amortyzator i zobaczyć co się z nim stało. Może sprężyna pękła czy co. On tak jakoś dziwnie szeleści,kiedy naciskałem na ten tył.






Poprawiłem nazwę tematu i dodałem opis - kmaj

Kubeko - 2011-03-19, 21:28
:
opis trochę ubogi. jeżeli po naciśnięciu i zwolnieniu Twojego oddziaływania wraca do normalnej wysokości to sprężyna jest dobra, jeżeli owe szeleszczenie to przedmuch, to na bank wydmuchało uszczelnienie tłoczyska amora i wraz z zamykaniem amora słyszalny jest wydmuch to może byś rozpruty korpus amora lub uszczelnienie tłoczyska i zaciąga powietrze.. jeżeli to wystąpiło nagle może mieć to związek ze szlifem większy niż przypuszczamy... gdzie zatrzymało się moto podczas szlifu, lub na czym i co zdemolowało po drodze nim wytraciło 60km/h???
LukiMarek - 2011-04-05, 12:06
:
Dziś sobie wyjmujemy amortyzator i zobaczymy czy coś mu dolega. Na razie mamy do wymiany lozyska i pare uszczelnień w kiwaczce a potem to już dominator bd jak nowy.pozdrawiam
madart - 2011-12-30, 09:56
:
kubeko ma chyba namiary na kogoś kto regeneruje po 300zł ?
Senio18 - 2012-01-03, 11:29
:
ja będę miał chyba taki amorek, daj znać jak jeszcze ci jest potrzebny na pw











Posty od 2011-12-30, 10:56 do 2012-05-13, 10:57 przeniesione z innego tematu - kmaj
Kubeko - 2012-01-03, 22:01
:
madart napisał/a:
kubeko ma chyba namiary na kogoś kto regeneruje po 300zł ?

rozwinę:
jeden ze sprzedawców w olek motocykle opowiadał mi o gościu w bielsku, który regeneruje i dokłada do zwykłych akumulatory, czyli te dinxy z przewodem i zbiornikiem :) w zeszłym roku ponoć 350, o jakość nie pytajcie, bo nie testowałem.
Kubeko - 2012-05-08, 18:03
:
Po kłodzkiej doczyściłem motor i okazało się, że spalam tylną oponę o błotnik przy dobiciach...
Sprawa dla mnie zaskakująca, myślałem że sprężyna ok, a amor do wymiany, bo przecież motor miał swoją wysokość, po wymontowaniu amora okazało się, że amor suchy ( dobry lub już dawno pusty, bo nie było śladów oleju....) a po rozkręceniu amora, znaczy uwolnieniu sprężyny okazało się że brakuje jej do limit service(235.1mm) 5mm, miała 240mm.
Amortyzator potraktowałem jako dobry, oczywiście w dobrej wierze :-) , przecież był suchy :-) , co prawda bez sprężyny uginał się powoli, a jak próbowałem dynamicznie nacisnąć, to stawiał zdecydowany opór....
Oczywiście taką sflaczałą sprężynę trzeba jakoś odflaczyć :-) ))))
oddałem jak zwykle do skądinąd znanego warsztatu.....
dobra.... teraz trochę cyferek:
- przed rozbiórką nosek na bocznym stelażu był na wysokości 84cm
- jak dosiadłem motor uginał się na 82cm
- a sprężyna była skręcona na max do końca gwintu na amorze

- po regeneracji nosek na bocznym stelażu jest na wysokości prawie 86cm
- jak dosiadam motor ugina się do 85cm
- a sprężyna jest skręcona na połowę gwintu na amorze


nie mam jeszcze doświadczeń z jazdy terenowej, ale po małym kółku po ogrodzie stwierdzam, że jest inaczej.... motor stoi wyżej (bardziej wyprostowane nogi przy na postoju i jest zdecydowanie twardszy)


oczywiście pomiary na pewno by były obarczone błędem i ktoś powie, że parę centymetrów nic nie zmienia... w myśl śląskiego: ,, col, dwa cole, nie gro role"....
ale całe to zamieszanie to tylko dwie godziny obcowania z motorem w garażu i 30 pln za regeneracje sprężyny(rozciągnięcie z 240 do 270mm i obróbkę cieplną)

polecam dla kierowników o masie własnej +80 :-) )))
puntek - 2012-05-08, 20:40
:
to prawie miałeś chopera jak ja na kłodzku :(
teraz skręciłem trochę - ale nie miałem możliwości sprawdzić tego na off bo jakoś nie polatałem szybko na dziurwach :(
sprawdzimy potem - ale czym wyższy moto tym lepi panie na dziurwy lecieć :)
MaciekTOS - 2012-05-12, 22:20
:
Kubeko,
Jak ja Ci zazdroszczę tego " jak zwykle do skądinąd znanego warsztatu" w którym te sprężycy Ci regenerują , u mnie w promieniu 60 km nie ma człowieka który by to zrobił , a większości jak zapytam o "regeneracje sprężyn" to robią oczy jak 5 złoty . Marzy mi się wysłać do Ciebie sprężyny z przodu i tylną do regeneracji i do tego porządną flachę ;)
Kubeko - 2012-05-13, 08:57
:
przód obie sprężyny 60pln
tylna z amora 30pln
przesyłka w dwie strony ???
Na ogół zawożę rano, a po południu odbieram. Załóżmy że wysyłasz i u mnie są na drugi dzień, na trzeci rano oddaje i popołudniu odbieram i wysyłam, w czwartym dniu montujesz i w piątym dniu śmigasz. Pracuje 3km od tego warsztatu i jestem tam praktycznie codziennie, więc ruch po Twojej stronie...
skoczek82 - 2012-08-21, 09:50
:
Witajcie
Odświeżę nieco temat. Na ostatniej wyprawie w góry wraz z żoną szlag trafił tylny amortyzator ( olej go zalał ;P i nasze nogawki też ) Pewnie powiecie, że żona za dużo waży i na dominiku trzeba je 1/4 dzić solo ;) heh. no ale wracając do meritum.
Rozkręciłem amorek i zmierzyłem sprężynę ma 240 mm czyli max serwisowy więc wymieniać nie trzeba.
Amorek za to tak dostał w du..ę że nie ma ani oleju ani gazu a i odbojnik gumowy jest mocno rozgnieciony.
Pytanie moje czy są godne polecenia firmy które reanimują takie rozszczelnione amorki i w jakich cenach.
A może lepiej poszukać używki ( na aledrogo po 250 - 350 zł ) tylko na jak długo taka używka starczy. hmm
Jeśli już ktoś przerabiał ten temat to proszę o podpowied 1/4 . Pozdrawiam!!








Posty od 2012-08-21, 11:50 do 2013-03-26, 19:45 przeniesione z innego tematu ;) - kmaj

cubiacus - 2012-08-21, 15:49
:
hej
też mi ostatnio strzelił i kupiłem używkę, oczywiście sprawdziłem najpierw czy mieści się w limicie serwisowym; na razie daje radę a nie oszczędzam go jakoś :-D

są też firmy, w Krakowie np. jest specu taki, daj znać jak potrzebujesz :-P
MaciekTOS - 2012-08-28, 22:03
:
Mam taki patent na tylny amortyzator , nie wiem czy u mnie wina amora czy sprężyny jak jak siadam na motor to siada razem ze mną tylne zawieszenie nie nie , nie ważę 150 kilo :-P ważę 66 :-) wypatrzyłem ze w samochodach zakładają na tylne sprężyny gumę nie wiem podwyższającą , usztywniającą coś w ten deseń , znalazłem w motoryzacyjnym pasującą idealnie w amotyzator Dominatora koszt 4,80 zł , założę zatrytkuję zobaczymy jak to będzie :-)
skoczek82 - 2012-08-29, 06:28
:
Udało mi się kupić z firmy demontującej motory w Głuchołazach używany amorek za 180 zł. Byłem tam osobiście. Przekonałem właściciela aby rozkręcił amorek (choć bardzo tego nie chciał i psioczył na mnie, że wymyślam ) bo chciałem zmierzyć kompresję zgodnie z serwisówką ma być 33 kg okazało się, że ma grubo ponad 40 kg ( nie wiem czy to dobrze ale zakładam, że twardszy będzie ok ). Razem z amorkiem dostałem kiwaczkę. Teraz tylko trzeba to zamontować. A problem mam z tulejkami w kiwaczce. U mnie dobre są wszystkie poza tą trzymającą amorek bezpośrednio, za to w tym kupionym na odwrót wszystkie zardzewiałe ( zapieczone) poza tą przy amorku. Teraz moje pytanie jak można wyciągnąć to łożysko igiełkowe domowym sposobem bez prasy ? A może tylko wystarczy przełożyć dobre igiełki oraz dobrą tulejkę a korpus zostawić stary tylko go wyczyścić.
cubiacus - 2012-08-29, 12:03
:
co do amorka - słaba sprężyna, wystarczy utwardzić, polecam gościa z Bielsko Białej, za 40 zł robi to full profeska, robiłem jak i inni i jestem mega zadowolony (była wkręcona do końca a teraz jest w połowie i jest sztywno :-P
pewnie i w innych miejscach też są, ale nie znam

a stare łożysko i igiełki możesz spokojnie przełożyć jeśli nie są wyrobione i o ile się nie mylę, da się spokojnie bez prasy wyciągnąć tulejkę :-D
kmaj - 2012-10-09, 22:57
:
MaciekTOS napisał/a:
Mam taki patent na tylny amortyzator , nie wiem czy u mnie wina amora czy sprężyny jak jak siadam na motor to siada razem ze mną tylne zawieszenie nie nie , nie ważę 150 kilo :-P ważę 66 :-) wypatrzyłem ze w samochodach zakładają na tylne sprężyny gumę nie wiem podwyższającą , usztywniającą coś w ten deseń , znalazłem w motoryzacyjnym pasującą idealnie w amotyzator Dominatora koszt 4,80 zł , założę zatrytkuję zobaczymy jak to będzie :-)

Macku i jak z tą gumą się je 1/4 dziło? U mnie jak siadzie cięższy pasażer, to zdarza się że tył dobije na dziurach :-/ Przez zimę poszukam regeneracji sprężyn w moim regionie a teraz jeszcze można pośmigać.
MaciekTOS - 2012-10-10, 10:38
:
Myślałem że to coś da szczerze mówiąc , założona mam jedną może jak by założył 2 czy 3 na większej długości spręzyny to coś by usztywniło - Ogólnie szkoda zachodu ;-) Lepiej zregenerować ktoś na forum robił taki zabieg i też bym chciał za jakiś czas z tym coś zrobić , no i ostateczność kupic amora
piesy - 2012-10-29, 21:07
:
Mam pytanie. Po zdjęciu sprężyny jak ścisnę amortyzator (bardzo ciężko idzie) to tłoczysko samo póżniej wychodzi. Czy tak powinno być czy po prostu już jest pusty i tworzy sie poduszka powietrzna? Od kiedy mam ten motocykl nie zauważyłem wycieku oleju i amor jest suchy. Piszecie o limitach serwisowych. Jak to można w prosty sposób sprawdzić?
Alibaba - 2012-10-29, 21:43
:
na tym właśnie polega amortyzacja , tłumi ruch sprężyny spowalniając jej odbicie i w jedną jak i w drugą stronę
kmaj - 2012-10-30, 01:12
:
piesy napisał/a:
Mam pytanie. Po zdjęciu sprężyny jak ścisnę amortyzator (bardzo ciężko idzie) to tłoczysko samo póżniej wychodzi. Czy tak powinno być czy po prostu już jest pusty i tworzy sie poduszka powietrzna? Od kiedy mam ten motocykl nie zauważyłem wycieku oleju i amor jest suchy. Piszecie o limitach serwisowych. Jak to można w prosty sposób sprawdzić?

blaadee - 2013-03-26, 17:45
:
Swego czasu równiez reanimowałem tylny amorek, a zorobilem to tak ze w odpowiednim miejscu wywiercilem małą dziurke wlałem olej i spawka migomatem :) dwa sezony oblatałem.
Lukasz369ns - 2013-06-18, 12:39
: Temat postu: do saclenia z uszkodzeniami amoraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Siema,

Wylał mi się tylni amortyzator przy je 1/4 dzie w 2 os., czy jak nawiercę dziurke - wleje olej - zaspawam to będzie jeszcze działał ? Czy raczej uszczelniacze już będą puszczać ?

Z jakiego innego motoru bez przeróbek podejdzie amortyzator ?
A z jakiego innego motoru podejdzie z małymi przeróbkami amortyzator ?

Dzieki za pomoc.

Pozdro






Posty od 18-06-2013; 14:39 do 18-06-2013; 17:50 dodane do tematu poprzez scalenie - kmaj

Agathocles - 2013-06-18, 13:05
: Temat postu: Re: Tylni amortyzator - pomocy
Lukasz369ns napisał/a:
czy jak nawiercę dziurke - wleje olej - zaspawam to będzie jeszcze działał ?

Jeblem i nie moge sie podniesc.... :-|
wojtekk - 2013-06-18, 13:43
:
:mrgreen: Agathocles,
Habit - 2013-06-18, 14:57
:
Agathocles, wojtekk, wyrozumiałości Panowie :mrgreen:

Lukasz369ns,
Lukasz369ns napisał/a:
czy jak nawiercę dziurke - wleje olej - zaspawam to będzie jeszcze działał ?

Na chłopski rozum to wyleje się w tym samym miejscu co przed operacją napełniania...
kmaj - 2013-06-18, 15:36
:
Możliwe, że kolega zasugerował się tym postem:
blaadee napisał/a:
Swego czasu równiez reanimowałem tylny amorek, a zorobilem to tak ze w odpowiednim miejscu wywiercilem małą dziurke wlałem olej i spawka migomatem :) dwa sezony oblatałem.


habit napisał/a:
...Na chłopski rozum to wyleje się w tym samym miejscu co przed operacją napełniania...

I ja tak rozumuję ;-) chociaż słyszy się o wielu patentach , które w pierwszej chwili wydają się nierealne :mrgreen: :mrgreen:



Lukasz369ns, nastaw się kupno używki lub regeneracje.

Przeglądnij tematy o amortyzatorze w dziale RAMA, ZAWIESZENIE, NAPĘD będzie tam trochę odpowiedzi na twoje pytania.
Lukasz369ns - 2013-06-18, 15:50
:
Przepraszam bardzo ale o tym nawiercaniu to już pisaliście tu na forum wiec powtórzyłem to samo pytanie, ktoś pisał że działało to poprawnie.

Po drugie nikt mi nie odpowiedział co mogę w zamian kupić niż używkę z którą nie wiem czy nie stanie się to samo z moim amortyzatorem :)
kmaj - 2013-06-18, 16:03
:
Lukasz369ns napisał/a:
Przepraszam bardzo ale o tym nawiercaniu to już pisaliście tu na forum wiec powtórzyłem to samo pytanie, ktoś pisał że działało to poprawnie.

Po to mamy forum, aby przedyskutować wszystkie możliwości ;-)

Lukasz369ns napisał/a:
Po drugie nikt mi nie odpowiedział co mogę w zamian kupić niż używkę z którą nie wiem czy nie stanie się to samo z moim amortyzatorem :)

Z używkami niezależnie jaki byłby to element motocykla nigdy nie wiadomo, ile będzie jeszcze pracowała - im młodsza tym lepiej.
W tym temacie ->AMORTYZATOR - jakie pasują do Dominatora. <- pytaj jakie amortyzatory pasują do NX-ów.
Agathocles - 2013-06-18, 18:37
:
Lukasz369ns napisał/a:
Przepraszam bardzo ale o tym nawiercaniu to już pisaliście tu na forum wiec powtórzyłem to samo pytanie, ktoś pisał że działało to poprawnie.


I właśnie dzięki takim "poradom" na różnych forach strach jest kupić motor z Polski.
Lukasz369ns - 2013-06-19, 16:43
:
dzieki za podpowiedzi :) coś wymyślę
marcinek9511 - 2013-12-16, 14:35
:
Można prosić o namiary na Pana z Bielska Białej który regeneruje sprężyny? Z góry dzięki.
Mateusz - 2013-12-16, 15:10
:
Klik!

Pozdrawiam, Mateusz.
marcinek9511 - 2013-12-17, 19:48
:
Jeszcze jedno pytanie, jak wlać olej do tylnego amortyzatora bo nie mam zielonego pojęcia. Z góry dzięki za odpowiedzi.
kmaj - 2013-12-17, 22:41
:
marcinek9511 napisał/a:
Jeszcze jedno pytanie, jak wlać olej do tylnego amortyzatora bo nie mam zielonego pojęcia. Z góry dzięki za odpowiedzi.


Nie nalejesz - jedyne regeneracja.
rafał - 2014-01-05, 19:48
:
Gdzie dostane taki uszczelniacz :?:
tmarc - 2014-01-05, 23:46
:
hm tez miałem ten problem nie nalejesz oleju, jak nalejesz to go nie zamkniesz, jak nie dolejesz to nie będzie działał, w Katowicach nie znalazłem nikogo kto potrafi to zregenerować. Podobno jest firma chyba w gdańsku co to regeneruje.
cubiacus - 2014-01-07, 16:58
:
ja mam właśnie zregenerowany ze zrobionym zaworkiem na olej (na przyszłość wystarczy dolać i wymienić uszczelkę); zrobił mi to specu z Kraka (znany z resztą na forum), za 300zł, tak więc jakby co to za 400 oddam (tyle mnie używka kosztowała)
Raviking - 2014-01-07, 20:15
:
cubiacus, jak trzeba będzie Zaniesiesz mój afryczany do Pekaesa ?
Leo Minor - 2014-01-07, 23:04
: Temat postu: amor
eeee tam ja jeżdże na amorze od transalpa i jest OK
cubiacus - 2014-01-07, 23:21
:
Pewnie, czego się nie robi dla najładniejszego Afry na forum:-)
marcinek9511 - 2014-01-08, 08:18
:
cubiacus, możesz zrobić zdjęcia tego zaworku na amortyzatorze i wrzycic na forum, bardzo byłbym wdzięczny
cubiacus - 2014-01-10, 15:57
:
wrzucę w tym tygodniu, bo muszę go przywie 1/4 ć

poprawka - zrobił bez zawora bo nie potrzeba:-D tam jest osobno komora gazowa i się nie rozszczelnia; tak więc nowe uszczelki, ślizg, olej i jak nówka

przypominam, że czeka na szczęśliwego nabywcę :-D
elfeti - 2014-06-01, 17:51
:
czytam i czytam i doczytać się nie mogę... jakieś namiary na zaufaną firmę co regeneruje amorki? mi właśnie wczoraj w drodze na Litwę się rozlał na mazurach... :( i na "samej sprężynie" musiałem dziś dymać do Łodzi i 2 tyg urlopu szlag trafił!

albo ktoś ma amorek na zbyciu??
Bicio - 2014-06-02, 11:59
:
Jest taka o firma, nie korzystałem osobiście, ale ponoć full profeska, tylko ceny od 250 + części w górę.

http://www.sanchez.com.pl/
elfeti - 2014-06-02, 12:45
:
ja na razie znalazłem https://www.facebook.com/BFGsuspension wstępnie regeneracja i przerobienie wyceniona na 400 zobaczymy co odpiszą z Sanchez'a...
fiacik69 - 2014-06-02, 15:20
:
cubiacus pisal ze za 400 sprzeda swoj wiec co sie zastanawiac?
szybka podmiana i w droge
Bicio - 2014-06-02, 16:19
:
Myślę, że warto pokminić z tylnym amorem od jakiegoś KTM czy innego czorta. Wiem, że do afryki pasuje amor z LC4 i małego ADV, a znowu amor z AT pasuje do NXa więc przeszczep nie powinien być trudny. Amory WP można wyrwać czasem za 400-500.
zetembe - 2014-06-06, 16:45
:
a że tak zapytam tendencyjnie: Mogę sobie wsadzić ten amor od Cubiacusa?
czy nie pasuje do KLE> a jak nie pasuje to wedle waszej wiedzy, co należałoby przerobić?

btw: Przemek, masz jeszcze ten amor?
Bicio - 2014-06-06, 17:12
:
zetembe, jeśli masz sprawny amor w KLE to nie ma sensu wkładać amora od NXa, to ta sama klasa (czyt. bez szału), a sprężyna będzie za miękka do KLE. Poza tym pewnie bez rze 1/4 by się nie obędzie. Szkoda czasu.
zetembe - 2014-06-07, 08:40
:
Amor sprawny, ale regulacja napięcia na przedostatnim ząbku, a moto nawet na pusto wydaje mi się za miękkie.
Myślę, żeby sprężynę dać jakiemuś magikowi do rozciągnięcia i zahartowania. Podobno się tak da :P
Bicio - 2014-06-07, 09:22
:
W KLE, NX, AT i wszystkich motkach starszej generacji negatywny skok zawieszenia (czyli pod naporem samego moto oraz pod naporem moto + je 1/4 dziec) jest spory nawet przy maksymalnym napięciu wstępnym. I nie tędy droga, chyba, że się waży 130 kilo albo je 1/4 dzi we dwójkę. Zbyt duże napięcie wstępne powoduje przy je 1/4 dzie solo efekt podbijania tyłu co jest dosyć niebezpieczne. Jeśli masz sprawny amor to wstępne do jazdy solo wypadnie gdzieś po środku skali. I fakt będzie miękko, ale motek nie będzie "rzucał zadem" na poprzecznych wybojach.

Motywu z rozciąganiem i hartowanie sprężyny nie znam, ale jestem ciekaw efektu :-D
adziad - 2014-06-07, 13:38
:
no chłopaki robili tą procedurą sprężyny i pisali, że jest to nawet skuteczne. Są zakłady które się w tym specjalizują no i cena jest przystępna.
zetembe - 2014-06-07, 20:40
:
Ewentualnie, mógłbym wymieć sprężynę na jakiegoś harpagana, ale tu brakuje pomysłów... KLR, KX, może Afrika albo DL1000>> nie wiem... rozkminiam!
Z pewnością coś z tym muszę zrobić, bo skoro na przedostatnim ząbku napięcia jest przeciętnie, to ja wolę, żeby średnio było na środku regulacji :)

Bicio: mam ten ból! przy dowolnie kamienistej drodze odbieram histeryczne strzały w napęd! Brzmi to jak zabijanie napędu, łożysk na wałku zdawczym, zabieraka i wszystkiego innego, co jest po drodze...

Wiem, że LC4 z KLE nie zrobię, ale wolałbym mu trochę ulżyć, choćby na sposób lepszego zawieszenia.

PS: o przednim to nie rozmawiamy... bo po co.

adziad: sugestie, telefony, adresy do magików od rehartowania sprężyn???
Mateusz - 2014-06-08, 14:24
:
zetembe napisał/a:
sugestie, telefony, adresy do magików od rehartowania sprężyn?
http://www.hondadominator.pl/viewtopic.php?t=365
Robiłem wedle wymiarów z tematu, jestem zadowolony, jakiegoś wielkiego utwardzenia nie zaobserwowałem, ale moto troszkę wstał, wstępne ugięcie zawieszenia wydaje się mniejsze.

Pozdrawiam, Mateusz.
zetembe - 2014-06-08, 20:50
:
No ja będę musiał inne wymiary zastosować w KLE, ale już wiem, że 522.5mm nominalnie a 512mm to limit serwisowy... o wymiarach tylej jakoś nic serwisówka nie wspomina, ale się coś ogarnie z chłopakami od klekotów :)
\Dzięki za namiary!
Bicio - 2014-06-08, 21:34
:
zetembe, nie wiem jaki masz budżet, ale ja bym się jednak zastanowił nad przeszczepem, jak nie całego amora to chociaż sprężyny np:

http://allegro.pl/mz-660-...4274471403.html
http://allegro.pl/amortyz...4248775992.html

ten z Baghiry spoko, bo MZ zalana waży 180 kg więc prawie tyle co KLE.

Są jeszcze dedykowane Wilbersy, ale to już 1200 wzwyż, tyle że nówka i z gwarancją.
Będę za tydzień u kumpla co ma KLE to obczaję jak to tam z miejscem i mocowaniem pod przeszczep ewentualny. Ot tak z ciekawości nawet :mrgreen:
zuczek 38 - 2015-11-17, 16:36
:
rozebrałem amor bo trochę się pocił i nie dało go rady wyregulować , więc chyba olej wyleciał i nie dawał już takiego tłumienia . Po rozebrani wyleciało trochę oleju siwego jakby z zmieszanego z wodą . Uszczelniacz twardy jak skała miałem kłopot z wyjęciem go z gniazda podjade do oringa to dopasują nowy lub dorobią z tm kłopotu raczej nie będzie ,
Ale nie wiem ile oleju wlać aby dobrze działał .? Uszkodzony odbój i osłona .
Bicio - 2015-11-17, 17:35
:
Olej olejem, ale trza to jeszcze gazem nabić nie?
zuczek 38 - 2015-11-17, 21:13
:
Bicio, gaz to znaczy powietrze? to raczej nie nie problem bo jeśli złożymy amor to i tak wciśniemy przednią tuleję i która spręży da nam trochę ciśnienia
Bicio - 2015-11-18, 17:04
:
No te ze zbiorniczkiem się nabija dodatkowo i to dosyć konkretnym ciśnieniem, nie wiem jak jest z takimi.
zuczek 38 - 2015-11-18, 21:19
:
Bicio, nasz racje nabicie odpada bo gazu trzeba nabić od 8 do nawet 23 atmosfer . Zamówiłem juz drugi . A tego zaleje do pełna i zrobię go tylko olejowego z przodu dają radę olejowe to i z tyłu tez może da radę .
max - 2016-01-29, 11:12
: Temat postu: Ile oleju do amortyzatora????
Wie ktoś ile oleju wchodzi do amorka od Domina???? Robię regenerację ale nie wiem ile tam wchodzi oleju.???? Nigdzie nie mogę znaleźć, a jakby ktoś wiedział jeszcze ile gazu do komory gazowej od spodu wbić to już by było super.
Krzycho - 2016-03-30, 16:01
:
Witam, orientuje się ktoś, gdzie można zregenerować w okolicach Łodzi amortyzator?
nx-rider - 2016-03-30, 17:23
:
Krzycho Przemek ma jakiegoś "machera" z Krakowa
Krzycho - 2016-03-30, 17:28
:
Wiem, i ceny ma ok, ale póki co spróbuję ogarnąć temat lokalnie.
nx-rider - 2016-03-30, 17:50
:
Jeśli Typ jest sprawdzony i niedrogi to nie odkrywaj Ameryki na nowo tylko wysyłaj do Krk.
Ot takie moje skromne zdanie :-D
boro - 2016-04-06, 07:15
:
podlaczam sie pod temacik.
jak mozna sciagnac ta gume , odboj jak to sie tam nazywa na zdjeciu
idzie odkrecic ta srube na koncu amora?

i pytanko drugie czy ma ktos na sprzedaz ta oslone lub jakies pomysly na regeneracje, czyms zastapic?
cubiacus - 2016-04-06, 07:34
:
w samochodowym masz odbojników w ciut, dobierz sobie rozmiar tylko i przytniesz
boro - 2016-04-07, 22:37
:
cubiacus, no tak , odbojnik jakis znajde

A teraz mam pytanko do tych co rozbierali amor, tam w srodku siedza jakies uszczelniacze-kupic od razu nowe czy zobaczyc jak beda wygladaly po rozebraniu
I czy olej idzie spuscic czy po rozlozeniu, w ktorym momencie.
Ile wchodzi tego oleju i jaki?
A tak wogole to nie znalezliscie w necie jakiegos filmu ala intruktazowy o rozkladaniu amora w naszych krowach?
Bicio - 2016-04-08, 08:25
:
boro rozłożyć rozłożysz, nawet poskładasz pewnie i oleju wlejesz, ale gazem to go raczej nie nabijesz tak jak trzeba. Było już o tym gdzieś.
Krzycho - 2016-04-08, 15:27
:
Być może mylę się, ale taki amor to jest do przerobienia, bo nie ma jak nabić go gazem. Samemu raczej trudne do ogarnięcia.
boro - 2016-04-08, 19:59
:
To pan Honda sie nie popisal :-?
No a macie jakis pomysl na wcisniecie tam nowego odbojnika?
Jezdzic bez to chyba slaby pomysl😉
Krzycho - 2016-04-13, 17:54
:
Mój amorek, właśnie wrócił na swoje miejsce. Kuźwa, wstawienie tego samemu wcale nie było takie proste. Niestety, nie wiedziałem na ile docisnąć sprężynę, więc zrobiłem na czuja, tak 1/3 gwintu patrząc od góry. Póki co trzyma się :-D
techeran - 2016-04-13, 20:01
:
Ile wyszła Cię ta regeneracja?
Krzycho - 2016-04-13, 20:51
:
Sześciopak :) Nie był regenerowany, zerwany był gwint w mocowaniu tłoczka.
nx-rider - 2016-04-14, 05:30
:
Krzycho napisał/a:
zerwany był gwint w mocowaniu tłoczka.


Gdzie, na dole przy uchu ?
Zerwany był w sztycy amortyzatora czy w uchu ?
Krzycho - 2016-04-14, 18:01
:
Na dole w uchu. Przespawaliśmy gwint tak aby pozostała 12 i zobaczymy.
nx-rider - 2016-04-15, 07:03
:
Krzycho napisał/a:
Na dole w uchu. Przespawaliśmy gwint tak aby pozostała 12 i zobaczymy.

Po którymś Podhalu już to robiłem :shock:
techeran - 2016-08-04, 16:35
:
Jakieś namiary na kogoś kto regeneruje amortyzatory? Najlepiej z okolic Łodzi lub Krakowa ?
managa - 2016-08-04, 17:58
:
W Krakowie jest niejaki pekaes, ale nie mam namiarów :<
Koszoś - 2016-12-21, 22:21
:
Podpinam się pod temat.
Nie jestem pewien ale chyba amortyzator w moim dominatorze wyzionął ducha.
Dolna część jest cała w oleju i ogółem dość luźno chodzi.

Czy ktoś z Poznania lub okolic mógłby pomóc mi określić czy tak ma być po prostu czy
cza coś działać ( Domina mam od niedawna stąd nie wiem jak ma chodzić tył )

Pozdrowionka !
managa - 2016-12-21, 22:50
:
Koszoś, przerzuciłam Twoje pytanie do tego tematu, przejrzyj je, jeśli wcześniej tego nie zrobiłeś, może znajdziesz tu odpowiedzi.
A c okolic Poznania to my chyba nie mamy za wiele osób, ewentualnie wrzuć foty ;-)
Koszoś - 2016-12-21, 23:02
:
Dzięki :) będziemy działać
wojtekk - 2016-12-22, 08:32
:
Koszoś, jeżeli tył zachowuje się jak tygrysek z Kubusia Puchatka to amor do wymiany :-P
Koszoś - 2016-12-23, 09:27
:
hahah rozumiem,
jak będzie lepsza pogoda to wyjadę przetestować go na jakiś małych wertepach bo chyba inaczej nie sprawdzę. Rozumiem że np. jak szybciej przejadę przez próg zwalniający to nie powinno bujać góra dół parę raz, lecz amortyzator powinien wykonać jeden zakres zgięcia i wyprostowania do pozycji wyjściowej ? :)

Poza tym są jeszcze jakieś tipy, wskazówki podczas jazdy albo gdy po prostu na nim siedzę ?
Bicio - 2016-12-23, 09:56
:
Tak samo jak w aucie, jak dociśniesz i się buja to śmietnik.
hansel - 2018-02-26, 20:22
:
Siema,
zregenerowałem sobie ostatnio samemu amor, okazało sie ze to wcale nie jest jakas skomplikowana akcja. Co prawda amor był od triala a nie NXa, ale powinno byc podobnie, a nawet łatwiej, bo chyba sa gotowe całe uszczelniacze do wymiany. Do mojego starucha nie było tak łatwo i musiałem dorabiać nowy uszczelniacz (a raczej te "obudowy" uszczelniaczy). Wpakowałem uszczlniacz od siłownika hydraulicznego, do tego tulejka teflonowa i osłona kurzowa chyba tez do jakiegoś siłownika - czesci po pare zł / szt. Jak na razie wygląda, że działa, czy bedzie trwałe to sie okaże.

Tu troche fotek jak to wygląda:
https://photos.app.goo.gl/CCuUtS4piKS6lXpk2


..aha, zeby nie zrobic sobie krzywdy to najpierw trza wypuścić z dziada ciśnienie!
zuczek 38 - 2018-02-26, 20:38
:
Brawo TY :-D
Bart76 - 2018-02-26, 21:04
:
Ja pierdole Hans TH !!!! Zajebioza :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Calafior - 2018-02-26, 21:37
:
Hansel zajebista robota :)
Alibaba - 2018-02-27, 08:40
:
Ty to potrafisz :mrgreen:
Bicio - 2018-02-27, 08:56
:
No ok, ale gdzie gazem nabijałeś? Bo w zasadzie o to się rozchodzi głównie i to mnie powstrzymywało przed rozebraniem. Pompką rowerową się tego nie nabije.
hansel - 2018-02-27, 10:56
:
Akurat w trialu to nie problem, bo cisnienie dość małe i moza uzyc powietrza, bo raczej sie nie grzeje przy takiej jeździe. Dałem chyba koło 100psi powietrza z kompresora, po czysty azot to bym chyba poszedł do serwisu klimy, chyba używają azotu to testów szczelności. Albo jakis wulkanizator.


PS. Wiadomo, ze najlepiej dać do serwisu, ale jak ktoś lubis obie podłubać to jest to do zrobienia, mozna sobie nawet zrobić jakąś pompke prózniową do odpowietrzania oleju ;-) Ponizej pare pomocnych linkow :
https://www.youtube.com/watch?v=PYzcKDJmoig
http://www.todotrial.com/...mortiguador.htm
http://beavercreekcycle.c...ir%20Manual.pdf
http://www.instructables....Shock-Rebuild//
https://photos.google.com/share/AF1QipN6a-ghYA_08eTBjEZsSqPNZ_fxQknxBFTEE22PI0HvTz7D6LlZnxMMTcKWJ5I1vw?key=X2gyaENEVEFjaFRWaHVKMkkzYlhYR3BsS3hfbmdR
http://advrider.com/index...-other.1170705/
track99 - 2018-10-24, 08:16
:
hej
znalazłem firme, która regeneruje amorki...
https://allegro.pl/naprawa-amortyzatorow-honda-nx-650-dominator-slr-i7251239971.html

może ktoś już przetestował?
track99 - 2018-10-24, 08:16
:
hej
znalazłem firme, która regeneruje amorki...
https://allegro.pl/naprawa-amortyzatorow-honda-nx-650-dominator-slr-i7251239971.html

może ktoś już przetestował?
Lucky Luke - 2018-10-24, 11:03
:
track99 napisał/a:
hej
znalazłem firme, która regeneruje amorki...
https://allegro.pl/naprawa-amortyzatorow-honda-nx-650-dominator-slr-i7251239971.html

może ktoś już przetestował?


Nie znam , za to robiłem w: Sanchez (africa twin) oraz u PKSa (xr400R) .
Jeden i drugi bez uwag, polecam.