Honda NX 650 Dominator

SILNIK, SPRZĘGŁO, SKRZYNIA BIEGÓW - Silnik do remontu - kmaj

kmaj - 2014-02-16, 02:10
: Temat postu: Silnik do remontu - kmaj
Cześć,
Na zakończenie sezonu moto zaczęło popijać olej i pewnego dnia znacznie straciło moc. Dodatkowo zastukało w silniku. Postawiłem na wieszający się dekompresator ale w przeczuciach miałem, że jak miało się spier...ć to konkretnie :evil: .
Niestety od kilku dni rozbieram silnik i mierze co tylko można zmierzyć :-D .
Obraz zniszczeń: zatarty wossner, główka korbowodu z przytarciami i poza limitami (czuć luz w rękach), sworzeń przytarty, cylinder porysowany czy bardziej obklejony sam nie wiem... wygląda jakby kawałki aluminium się na nim roztarły - rysy na tulei są niewielkie.
Pozostałe elementy w stanie dobrym, wałek rozrządu jak nowy, głowica cała i szczelna, w silniku nie ma opiłków.

Myślę, że po założeniu nowego tłoka i odświeżeniu głowicy korba dostała jak przy wyje 1/4 dzie z fabryki w Tokio. Tylko, że ta już miała swoje przejechane.
Co do tłoka, nadal zastanawiam się co mogło być przyczyną. Zatarcie jest od strony ga 1/4 nika, co wskazywało by na przegrzanie. Może luz na korbie spowodował dodatkowe przemieszczenie tłoka...hmm?
Przegrzanie wydaje mi się najbardziej prawdopodobne, ponieważ w sezonie 2013 je 1/4 dziłem z plecaczkiem i tobołami po Czechach i Słowacji w czasie największej fali upałów. Były dni, w których termometry pokazywały 40° w cieniu, a powietrze przy asfalcie było naprawdę gorące. Motocykl, który śmiga po pustyni, jest topiony w błocie jest niezniszczalny - taka myśl przyświecała w te upalne dni (muszę się w końcu zebrać do opisania tego wyjazdu). Olej na pewno dopływał do korbowodu, bo kanały są drążnie. Tłok czysty, nieprzypalony od wewnętrznej strony, ale w miejscu przytarcia od wewnątrz na tłoku zrobiło się tak zwane "masło" - od braku chłodzenia czy już przy zacieraniu?

Myślałem o zakupieniu nowszego silnika ale nic zdrowego w ogłoszeniach nie ma :roll: Oglądałem się też za samymi wałami ale ze zdjęć sprzedających widać, że główka korbowodu zmęczona. Nie chcę, żeby historia się powtórzyła więc myślę o nowym korbowodzie. Cenowo wstawienie nowego korbowodu + tłok + łożyska wychodzi jak zakup używanego silnika.

Nowy korbowód - mam kilka zastrzeżeń co do korbowodu np. PROX (tylko taki dostępny w PL). PROX nie ma na małym końcu miedziowanej powłoki która w oryginale zapewne nie była dodana dla ozdoby.
Kolejną sprawą jest to w jaki sposób Honda składała wały, a składała je na gorąco o czym świadczą barwy nalotowe na przeciwwagach. Dzwoniłem po kilku warsztatach gdzie wymieniają korby, ale nikt nie robi tego na gorąco. Widziałem na ADVrider wał po wyminie korbowodu w NX, tam jakiś spec przyłapał spawem sworzeń do przeciwwagi. Problemem jest również ściągnięcie i ponowne zamontowanie koła napędzającego wałek wyrównoważający - koło zasłania połowę sworznia.

Może ktoś już spotkał się z podobną zagwozdką?
Co myślicie o wpakowaniu nowego korbowodu?
Zna ktoś dobrego specjalistę, który dobrze złoży taki wał?

Poniżej zdjęcia:
Raviking - 2014-02-16, 09:23
:
kmaj, Pisz do Wojtkka,może uda Mu się załatwić silniczek z Selera np.
Alibaba - 2014-02-16, 09:32
:
kmaj, to paskudna przypadłość , jakie miałeś pasowanie wosnera po szlifie może za ciasno ? widać wyra 1/4 nie ze zassał jakieś opiłki tylko skąd ? Czy tłok był dobrze założony w odpowiednią stronę ( IN do środka silnika ) pytam bo każdy z nas chciałby uniknąć takich niespodzianek . Popytam kto mógłby mieć taki korbowód . Ale wydaje mi się że najlepiej i chyba najtaniej będzie wymienić cały korbowód z bebechami .
kmaj - 2014-02-16, 10:19
:
Zassanie jakiś opiłków czy drobin piachu raczej wykluczam. Bo górna część tłoka jest uszkodzona tylko w tylnej części i do tego lekko. Od dołu też nic by się nie dostało bo w silniku czysto, śruba magnetyczna miała na sobie kilka drobinek.
Pasowanie tłoka miałem 0,06 - tak zalecał wossner.
Kierunek montażu w dobrą stronę.
Właśnie poluje na coś takiego jak Wojtek. Obdzwaniam co jakiś czas handlarzy ale mają na stanie tylko roczniki poniżej 95.
Najtańszy korbowód jaki znalazłem u nas to około 750zł, rozglądnę się po zagranicy ale cena z przesyłką będzie zbliżona. Od razu montowałbym nowy korbowód gdybym tylko miał pewność, że ktoś poprawnie wprasuje sworzeń i ustawi wał.
adziad - 2014-02-16, 11:05
:
Dawałem do przebicia ostatnio korbę od xr400 i powiem, że poskładali mi to normalnie bez problemu. Prosto założyli zębatkę od przeciwwagi. Nie mogę się przyczepić. A czy wał jest dobrze wycentrowany to nie jestem w stanie sprawdzić, nie mam przyrządów. Ale są specjaliści np Motor-tech co robią to wysyłkowo, czytałem same dobre opinie...
wojtekk - 2014-02-16, 11:49
:
W motor-tech pan Woryna bo u niego zwsze robię szlif dał mi namiar na pana który robi właśnie wały korbowe i jak zadzwoniłem do niego to powiedział, że bez problemu przebije główkę korby i wstawi tulejkę.
Nawet zapewniał, że tulejka lepsza od tej powierzchni oryginalnej. Mówił też, że jak na dole wału nieciekawie to oceni koszta czyli chyba dół wału też robi. Tyle tylko, że z nim rozmawiałem jak miałem remontować stary silnik czyli ponad rok temu.

Witam Pana .
Odpowiem dyplomatycznie:-) jak zobaczę to odpowiem:) Jeżeli będzie się
nadawał do regeneracji tzn.stopa nie będzie zbyt mocno zużyta a
główka
korbowodu nie będzie zbyt cienka ( nie wiem bo same nazwy niewiele mi
mówią:-[ a nie pamiętam jakie główka ma wymiary) to naprawię to
.Koszt
ok.450PLN Przy naprawie samej główki to koszt 250PLN
Jeżeli nie da rady reanimować starego to niestety będzie potrzebny nowy
korbowód może być Wossner około 850PLN. Koszt przełożenia korbowodu
160PLN +koszt przesyłki
Pozdrawiam Marek Olachowski
tel.606747018


To jest jedna z odpowiedzi na moje pytania wraz z namiarami pana Marka.
Osobiście nie robiłem u niego więc nie podpowiem o jakości.
slawi2006 - 2014-02-16, 12:35
:
kmaj, ja pier... współczuje . :(
kmaj - 2014-02-16, 13:56
:
slawi2006, albo mam pecha albo ten motor jest pechowy...

Dzięki wojtekk, odezwę się do niego.
Niestety mam luz na dole korby, potwierdzę to dopiero jak zawiozę do pomierzenia. Na razie wybadałem ten luz poprzez opukiwanie zawieszonego wału (zawieszonego na korbowodzie). Limit jest 0,05 chyba, że w serwisówce znów gdzieś zero im się machnęło.

adziad, tez czytałem pozytywne opinie o tej firmie, wykonam do nich telefon na dniach.
Powiedz czy u Ciebie wał w okolicy sworznia też ma barwy nalotowe od grzania?
Koło zębate od wałka wyrównoważającego też masz tylko na ciasne pasowanie bez żadnego wpustu?
Najbardziej mnie to męczy żeby jak zaprasują na nowo pasowanie trzymało przez kolejne lata.
Yukikaze - 2014-02-16, 16:19
:
kmaj napisał/a:
slawi2006, albo mam pecha albo ten motor jest pechowy...


Uwierz mi, że nie tylko Ty masz pechowy ;-)
Alibaba - 2014-02-16, 17:22
:
kmaj, jak zaglądam w moim to też widzę przebarwienia od połowy korby do główki jest brązowy a po niżej granatowy czyli to chyba norma.
kmaj - 2014-02-16, 23:48
:
Alibaba, mierzyłeś dokładnie ? Ja jak wkładałem nowy tłok to korba była elegancka... Teraz jeżeli mam wsadzić nowy tłok to wsadzę OMP. Cierpliwie czekam na twoją opinię o tym tłoczysku ;-) -OMP bo jest najbliższy kształtem oryginału.
Alibaba - 2014-02-23, 22:37
:
kmaj, jak na razie pierwszych 100 km bez zarzutu , tłok pracuje cichutko i co najważniejsze czuje moc pod manetką . Wymieniłem olej i sprawdziłem zawory zobaczymy jak będzie dalej.
adziad - 2014-02-27, 13:50
:
Powiem Wam jedno, warto SPRAWDZAĆ to co przyjdzie z regeneracji!!! Mój wał korbowy niby wyglądał dobrze po przebiciu korbowodu. Wsadziłem go niestety w jedną połówkę silnika z łożyskiem (wszystko na gorąca z luzem bez szarpania) Jak wystygło zakręciłem wałem , a tam drugi koniec ma bicie około 3mm !!!!!!!!!! Service limit to 0,12mm.

Załamać się można, poszedł z powrotem do reklamacji. łożysko już jestem w plecy bo jak znowu to na prasie wybiją to będzie do D :(
blaadee - 2014-02-27, 15:12
:
Bo w wiekszosci takich mamy własnie fachowców w PL, robią byle jak, ( jak sie uda ) byle skasować, a jak własciciel sie nie kapnie co do jakosci wykonanej usługi to dobra jest :-) robią to tak jakby od niechcenia i jakby za darmo mieli robić, jedni jojczą loboga, loboga, a inni dawaj młot siekiere i jakoś sie zrobi bez problemu :mrgreen: i taka to jest ich jakość ( może bedzie ) ;-)
kmaj - 2014-02-27, 18:09
:
Nie mogę pojąć jak można odesłać komuś 1/4 le zregenerowaną część, a terminy i cenniki prawie jak w ASO. Pieniądze w błoto...

adziad, wał (wała) robili Ci w Motor-Tech?
jarkow - 2014-02-28, 18:04
:
Masakra jakaś.Co oni to po pijaku robią czy jak?.Widziałem jak teść przebijał wał chyba od Simsona jakiemuś znajomemu i potem na tokarni go centrował.Przecież to widać jak ma bicie ok 3mm.Nie jestem fachowcem, ale sam widziałem jak to powinno wyglądać i takiego wału bym nigdy nie oddał jako po regeneracji.No chyba że adziad byłeś osobiście we firmie i robiłeś to za flaszkę, oczywiście wypitą na miejscu z majstrem i teraz taki efekt tego jest :lol:
adziad - 2014-03-03, 21:29
:
To nie było w motor tech, tylko u mnie u lokalesów, z polecenia wały od wyczynów torowych katemów najzajebistrzych na świecie robią. Ponoć pierwszy raz w życiu zjeb@#i i to właśnie na mnie trafiło. Wydaje mi się, że ktoś poskładał połówki i po prostu zapomniał wycentrować.


Ogólnie jest i tak masakra bo robota zajmuje powiedzmy uczniakowi 8h z naddatkiem, a ja już z reklamacją czekam ponad miesiąc. Każdy mój kontakt z mechanikami motocyklowymi kończy się w ten sam sposób. Niestety jeszcze nigdy nie spotkałem takiego co by tylko (albo aż) wykonał swoją pracę. Zawsze popsują, bez wyjątku (może mam pecha) dosłownie zawsze!!!

I to nie za flaszkie, tylko za moje ciężko zarobione pieniądze.

Zrobiłem filmik tego wału, bicia chyba muszę wrzucić na YT, to sami zobaczycie. Komedia normalnie
kmaj - 2014-03-07, 17:51
:
Czas ruszyć trochę z tematem bo pogoda, a ja nadal części nie kompletuję.

Myślę, że rozwiązałem zagadnienie dotyczące składania wału na gorąco, a raczej składania na zimno.
Wniosek mam taki, że barwy nalotowe na wale korbowym powstały w wyniku ulepszania powierzchni pod czop korbowodu, łożyska, stożek magneta, uszczelniacz i pozostałe elementy montowane na nim. Na fotografii widać barwy nalotowe również na około czopa głównego.
Po barwach nalotowych można stwierdzić, że połówki wału były w wybranych miejscach podgrzewane do temperatur około 340°C (LINK do tabeli z barwami nalotowymi stali).
Po utwardzeniu powierzchni przechodzi się do szlifowania. Przy szlifowaniu wątpię, żeby zakładali na maszynę cały wał z korbowodem - chociażby ze względu na zanieczyszczenie mogące uszkodzić łożysko korbowodu. O tym, że wał został ulepszony cieplnie a następnie oszlifowany przed wprasowaniem czopa korbowodu może świadczyć oszlifowana powierzchnia przechodząca przez obwód czopu korbowodu (zaznaczona żółtą strzałką). Zieloną strzałką zaznaczyłem fazę nieoszalowaną po obróbce powierzchniowej (pozostała chropowata).



Co do uszkodzenia tłoka wydaje mi się, że na 99% przyczyną było przegrzanie, a nie brak smarowania. Na zdjęciach poniżej tłoki wyglądają podobnie...


Cytat:
At some point we figured that the bike had overheated, causing a the side of the piston skirt/ top to melt and scrape the cylinder wall, eventually causing a loss of compression
LINK


Cytat:
Scuffing is often the result of overheating. The location of where the damage occurs on a piston.
LINK
Alibaba - 2014-03-07, 19:22
:
kmaj, bardzo dobrze prawisz , tylko trzeba znale 1/4 ć przyczynę przegrzania . Mój tłok wyglądał podobnie tylko przypalenie nastąpiło w miejscu najmniej szczelnym tłoka
.
Tylko dla czego u ciebie na samej górze tłoka , może za mocno spasowany, a mój już za lu 1/4 ny ?
kmaj - 2014-03-07, 20:39
:
U mnie materiał z dolnej części tłoka roztarł się i przykleił do pierścieni oraz nad pierścieniami.
Przeglądając zdjęcia z remontów singli Hondy o pojemności 650 i zbliżonej, uszkodzenie tłoka zawsze znajduje się w tylnej części (od strony ga 1/4 nika). Wydaje mi się przyczyną przegrzania jest kiepskie chłodzenie tylnej części cylindra albo olej miałem już zagrzany do tego stopnia, że kiepsko odbierał ciepło :roll:
blaadee - 2014-03-07, 20:46
:
U mnie tez sie przytarł podobnie, moze i z przegrzania ale moze sie to wiazac z mała iloscia oleju w silniku :roll: jak rozbierałem to oleju praktycznie nie bylo moze z 3 szklanki :oops: na wiosne wymieniłem wlałem 2 litry i ostro smigalem do 20 sierpnia kiedy to sie przytarl.


kmaj - 2014-03-20, 12:50
:
Cześć,
stoję z tematem i pewnie się to przeciągnie. Zakład do którego chcę wysłać wał jest obłożony zamówieniami na miesiąc...
Dyskutowałem z właścicielem zakładu o tym co trzeba zrobić i jakie części pozakładać - przebicie korby i szlif z doborem tłoka. Zdecydowany jestem na korbowód Prox-a, a z tłokiem wyszły problemy. Wahałem się pomiędzy OMP, Wossner i Wiseco i tu dowiedziałem się, że tłoki Wossnera prawdopodobnie mają wadę fabryczną. Sprawa nie tyczy się konkretnie tłoków przeznaczonych do 650-tek ale do innych motocykli. Na tą chwilę idzie pismo do wosnera w sprawie wyjaśnienia rzekomego błędu konstrukcyjnego. Błąd ma się tyczyć systemu odprowadzania oleju z tulei przez pierścienie - tutaj nie wiem o jaką średnice tłoka chodzi.

Jeżeli ktoś je 1/4 dzi jeszcze na tłoku OMP to prosiłbym o opinie w sprawie ubywającego oleju.

Miał ktoś może tłok wiseco do NX650 w rekach? Jest bardziej zbliżony bryłą do Wossner-a czy do oryginału i OMP ???
adziad - 2014-03-21, 16:56
:
nie wiem jak do oryginału wygląda, ale w xr mam tłok wiseco i po 2 sezonach wkładam go dalej, bo wszystko z nim ok. Ma ładne kanały olejowe otaczające sworzeń. Chyba pisaliście że wosner ich nie ma??
kmaj - 2014-03-21, 21:50
:
Wiseco było podobnie odchudzone jak tłok wossnera czy bryła jak w oryginale?

Tak wossner ma tylko dwa rowki wzdłuż osi sworznia. O i na przykład tylko 4 otwory odbierające olej z pierścieni a oryginał ma ich 10... spora różnica i pewnie o to rzecz będzie się rozgrywała.

Porobiłem dziś dokładne zdjęcia tłoków: Wossner i Honda. Jak się wyrobię to jeszcze dziś wrzucę.

EDYT:
Porównanie tłoków -> Wossner vs Honda
madart - 2014-03-26, 09:52
:
1550km na omp i olej mam na 1/3
przy gdzies 800 bylo 2/3
ale to raczej wina wyciekow i pocenia bo mam pare sladow
kmaj - 2014-03-26, 19:55
:
Dzięki za info ;)
Na dniach mam wybrać tłok i cholernie się waham pomiędzy OMP czy znów założyć Wossner...
blaadee - 2014-03-26, 22:23
:
Hmmm, nie wiem jak Wy to jezdzicie, bo ja jak jezdze i sprzyja pogoda to w tydz. robiłem ponad 1000km lekko, raz w sezonie nie mialem auta kilka miesiecy to zrobiłem ponad 7000tys, po prostu, RYBA WE WODZIE :mrgreen: ( od łebka ciągle miele łańcuch i zębatki :mrgreen: ) teraz składam silnik na wossnerze i jako ze bardzo czesto ( wyżywam sie ) korzystam z momentu obrotowego którego ciagle to mało to napewno zdam relacje co i jak jest. Zastanawiam sie nad zalozeniem wziernika oleju bo nie chce miec powtórki z przytarcia :-? bo h... wie jak to jest, sprawdzalem olej na szabelce i niby zawsze byl. :roll: Po rozkreceniu MOTO okazało sie ze prawie nie ma nic i silnik przytarty tłok.
Jezeli tłok wossner nie wytrzymuje minimum 50tys/km to brałbym OMP tez miałem go brac ale wiekszosc pisała ze jak dla siebie to brac wossnera :-| zreszta ile motorowców tyle jest stylów jazdy itd...
Moto mam juz 4 lata i jak kupilem mial przebieg 45tys teraz ma ponad 63tys chociaz ostatnio jezdzilem bez licznika, poniewaz wysoki mam blotnik i ciagle niszczy mi tryba w slimaku, hmmmm
kmaj - 2014-04-07, 20:39
:
Właśnie odpakowałem paczkę!
Nowa korba na wale, szlif i tłok z powłoką :-D
Stopa starego korbowodu też nosi spore ślady użytkowania.
''Jutro" robię foty nowych/starych części i wrzucam.
Alibaba - 2014-04-07, 21:45
:
kmaj, ale radocha :mrgreen:
kmaj - 2014-04-12, 02:11
:
Dostałem już najważniejsze części: wał, cylinder, tłok, łożyska, uszczelki i kilka drobiazgów.
Czekam jeszcze na przesyłkę z Motorista, gdyby nie uprzejmość Pani od zmówień to czekałbym do końca maja... bo nie mają na miejscu podkładki pod łożysko od strony alternatora.

Uszczelki z ItalyRacing - miałem je poprzednio i się sprawdzały. Łożyska wału i wałka wyrównoważającego zgodne z oznaczeniami zamówione w Albeco. Korba jak wcześniej pisałem ProX-a bo chyba tylko oni maja dedykowaną do NX-a. Tłok Wossnera... co ciekawe różni się od poprzedniego kilkoma detalami.



Dorobiłem klucz, żeby nie blokować kołkiem zdawczej o karter ;-) Jak się znajdą chętni to może dorobię więcej :-D



Przebicie wału i szlif robiłem wysyłkowo w firmie Motor-Tech. Na denko tłoka została nałożona ceramiczna warstwa, która ma ograniczyć ilość ciepła przenikającą do tłoka. Ceramika nałożona w Motor-Tech. O różnicach pomiędzy wossnerami napisze w tym temacie -> TŁOKI



Szlif


Nowa korba jest prawie identyczna jak oryginalna, brakuje jej miedziowanej powłoki na główce korbowodu i posiada napisy z każdej strony. Nowy korbowód w wale chodzi płynnie, bez żadnych przemieszczeń. Sworzeń w główce również zero luzu.





W czopie nowego korbowodu otwór smarujący łożysko wału znajduje się pośrodku zaślepki, a w oryginale był przy krawędzi.



Czop dosunięty jest do samego koła zębatego i trochę mnie to niepokoi. Mam nadzieję, że nie będzie stale naciskał albo nie wejdzie w konflikt z zębami wałka wyrównoważającego :roll:



Otwory smarujące w czopie.




Koszyk i elementy toczne.



Tradycyjnie trochę uszkodzeń i śladów zużycia :->
Koszyczek - powycierana powłoka w miejscu styku z korbowodem i elementami tocznymi.



Stopa korbowodu - widać a nawet czuć wgłębienia po elementach tocznych.




Czop - wgłębienia po elementach tocznych.



wojtekk - 2014-04-12, 07:39
:
Rewelacja.
Alibaba - 2014-04-12, 08:13
:
świetna dokumentacja , a motorek będzie igła gratulacje.
managa - 2014-04-12, 10:02
:
Nie znam się, ale wygląda super ^^
kmaj - 2014-05-19, 22:22
:
Cześć,
składanie trochę trwało, bo czas jaki poświęcałem na montaż wypełniał tylko sobotnie wieczory.
Przechodząc do sedna mogę się pochwalić równo pracującym silnikiem i motocykl jeżdżącym do przodu, a przy tym uśmiech z twarzy nie znika ;-) Przejechane na dotarciu już 114 km więc pierwsza wymiana oleju się szykuje. Docieram według zasady: "szybko... a będzie sybki.." czy jakoś tak to brzmiało :mrgreen: - kręcę pod niedużym obciążeniem na wysokie obroty i z powrotem w dół; częste przerwy na przestudzenie silnika. Sprawdzałem temperatury wybranych elementów na postojach. Temperatura oleju około 80°C, głowica ok. 120-130°C, cylinder 125-135°C, pokrywa przy filtrze oleju 80-98°C, kolanka ok.250°C.

Nie obyło się baz wpadek :lol: : zapomniałem założyć uszczelki pod komorę pływaka i potem się dziwiłem czemu z ga 1/4 nika się leje - ale to tak jest jak się robi na raty a potem nie pamięta na jakim etapie się zakończyło prace ;-) , drugim problemem był brak smarowania mimo usilnego czarowania z odpowietrzania. O tym jak się z tym uporałem opowiem na końcu tego postu i postaram się dodać kilka informacji w tematach związanych z układem olejenia.


Poniżej wklejam zdjęcia z montażu.

Przygotowanie części.


Montaż łożysk.
Zainwestowałem (w końcu) w opalarkę i jestem bardzo zadowolony z funkcjonalności tego narzędzia. Przy podgrzewaniu łożysk należy pamiętać aby ich temp. nie przekroczyła 150°C ponieważ mogą w nich zajść zmiany materiałowe (nie wiem na jakie temp. odporne są akurat te łożyska ale wolałem nie ryzykować wyższych temp.).


Wał korbowy i wałek wyrównoważający w prawym karterze na nowych łożyskach. Pamiętać po podkładce pod łożysko od strony magneta.


Skrzynia,
i wodziki włożone zostały na raz. Wcześniej należy przetrzeć olejem wszystkie uszczelniacze.


Połówki silnika.
Przed złożeniem musiałem wymienić na nowy pin ustalający połówki względem siebie (ten znajdujący się w tylnym/dolnym mocowaniu - koszt 7zł w motorista). Powierzchnie pod uszczelki odtłuszczałem benzyną ekstrakcyjną.



Sprzęgło rozrusznika.



Montaż magneta. Z dokręceniem jest trochę siłowania, ale dobry klucz łańcuchowy załatwił sprawę. Nie radze blokować po drugiej stronie wału bo grozi to zmianą jego geometrii.





Lewa pokrywa z zainstalowanym uzwojeniem.



Uszczelki obwodem nie odpowiadają idealnie zarysowi silnika. W niczym to nie przeszkadza, ale w kilku miejscach trzeba odciąć jej nadmiar - takim miejscem jest otwór pod cylinder. Narzędzie: super tani zestaw nożyków snycerskich.


Prawa strona silnika.



Tłok i cylinder.
Przy okazji kupowania innych części kupiłem opaskę do wkładania tłoków i dziwię się sam sobie, że wcześniej nie nabyłem takiego wynalazku. Pierścień olejowy stawiał bardzo duży opór przy próbie włożenia go bez przyrządu. Pierścienie ustawiłem według innego schematu niż ten pokazany w serwisówce zobaczymy co z tego wyniknie - pomiędzy górnymi kąt prawie 180° olejowy pomiędzy nimi (dorzucę rysunek).


Korbowód i pozostałe elementy gotowe na połączenie z tłokiem wsadzonym wcześniej do cylindra.


Upewniamy się, że znaki na tłoku odpowiadają kierunkowi przepływu spalin. Z jednej strony w tłok wkładamy zabezpieczenie. Tu niezbędna okazuje się pomocna dłoń, a nawet dwie. Jedna osoba trzyma cylinder z tłokiem a druga celuje ;-) i wkłada zabezpieczenie. Warto lekko przyblokować wał np. zaciśniętym na ślizgu łańcuszkiem rozrzątu tak aby się nie obrócił i nie wyciągnął tłoka z cylindra.



Powierzchnie pod uszczelki góry silnika powinny być idealnie czyste i odtłuszczone (jak pod wszystkie uszczelki).



Wszystko skręcone momentami podanymi w serwisówce.


Wałek rozrządu
wymyty i lekko wypolerowany w miejscach gdzie współpracował z dekompresatorem. Jeżeli ktoś nie ma prasy to można użyć podnośnika hydraulicznego w połączeniu z solidną ramą (lub większą masą). Na prasie nie ma ryzyka, że coś wypadnie lub się przemieści.
Na zdjęciu poniżej ciekawostka dotycząca sprężynek w drugim dekompresatorze. Nowe mają o jeden zwój więcej od starych.


Rozrząd.
Nie zapomnieć o pinie blokującym drugi dekompresator. Podtrzymanie d 1/4 wigienek recepturkami ułatwia sprawę. Dalej pozostaje ustawić rozrząd, założyć napinacz i poskręcać wszystko.




Jeżeli się komuś pomieszają śruby to przy pomocy suwmiarki z pomiarem głębokości bezproblemowo dobierzemy każdą śrubę. Warto pamiętać o tym, że w miejscach gdzie znajdują się kołki ustalające gwint zaczyna się znacznie głębiej i śruba powinna być dłuższa od jej symetrycznego odpowiednika jak ma to na przykład miejsce w pokrywie zaworów.

Układ olejenia.
Wymieniłem oringi na pompie i uszczelniacz w prawej pokrywie. Po włożeniu silnika w ramę i dokręceniu wszystkich przewodów jeden litr oleju wlałem do ramy a drugi przez korek wo regulacji luzu zaworowego. Po uruchomieniu silnika olej został błyskawicznie wypompowany do ramy i ani trochę nie spływał. Wcześniej nie miałem problemu z zapowietrzonym układem, bo olej po kilku sekundach od razu płyną do głowicy. Kombinowałem z zalewaniem filtra olejem, z wlewaniem oleju przez otwór pod śrubę hydrauliczną w deklu i nie przyniosło to rezultatów. Zniechęcony myślą o konieczności odkręcania prawego dekla silnika, winę zrzuciłem na zawieszony check valve, który w mojej opinii nie przepuszczał korka powietrznego znajdującego się w jednej z sekcji pompy. Wpadłem na ostatni pomysł aby wymusić przepływ oleju przez pompę i odblokować zaworek. Zakręciłem miarkę i podałem ciśnienie z kompresora przez wężyk łączący ramę z pokrywą zaworów. Operacja się opłaciła, bo widocznie pewna ilość oleju została wtłoczona do pompy, która zaczęła ochoczo pompować olej - i tak obeszło się bez ściągania prawego dekla ;-)

Ga 1/4 nik.
Wyczyszczony. ?ruba składu mieszanki przerobiona na płaski śrubokręt. Wykręcona na 3,5 obrotu, i za jakiś czas sprawdzę jak świeca i spalanie (będę celował w nabogato :) żeby mieszanką odbierać więcej ciepła). Na uszczelkę komory pływakowej wykorzystałem oring polecany przez forumowiczów w innym temacie. Dołożyłem filterek paliwa (dodam zdjęcia).

Motocykl odpalił od pierwszego strzału starterem ;-)
cubiacus - 2014-05-20, 16:14
:
Ależ Panie manuala strzelił :-P Super pomoc dla wszystkich użyszkodników, bomba po prostu :-D
Alibaba - 2014-05-20, 21:28
:
kmaj, bardzo rzetelnie podszedłeś do sprawy , gratulacje. Aż miło poczytać i popatrzeć na foty.
adziad - 2014-05-20, 22:05
:
Fajowo, ja dalej walczę.... ale jak złożę i przeżyje zlot, to też będę zamieszczał podobny opis, bo problemów miałem co nie miara. Choć bardziej wynikających z nadmiernego tuningu silnika;]
Bolo - 2014-05-23, 22:58
:
Nie 1/4 le, nie 1/4 le :)
Ja dziś całkiem niechcący rozebrałem górę silnika :)
Zerwałem gwint świecy :/ Ale na szczęście miałem mniejszy gwint więc przegwintowałem na ori (M12x1.25)
Najlepsze w tej akcji było to, że zrobiłem to bez ściągania głowicy :mrgreen: odkręciłem tylko pokrywę zaworów.
Jeśli chodzi o drobinki aluminium po gwintowaniu to odkurzaczem wyssałem wszystko przez otwór na świecę (wężykiem):)
Niestety moto nie chciało odpalić bardzo długo. W końcu na popych go "odetkało".
Pó 1/4 niej już odpalił normalnie. Zobaczymy jutro :-?
kmaj - 2014-06-08, 23:05
:
Hej!
Olej na kolejny etap wymieniony. Ten co został zlany teraz było dość mętny z siwymi przebarwieniami - możliwe, że to od pasty molibdenowej. Filtr oleju pozostał ten sam.
Poniżej fotka z miejscem na filtr paliwa + bonus z dzisiejszego wypadu.
Alibaba - 2014-06-09, 21:42
:
kmaj, po 100 km też miałem siwy olej , przestał sie nadmiernie grzać dopiero po 2 000 km teraz na termometrze oleju temp nie przekracza 100 oC wcześniej dochodziła do 120 nawet w zimne dni a z obrotami bym nie przesadzał. Ja docierałem do 4500 tys tak mi sie zdaje ale czasem trochę więcej ;-) :mrgreen:
fiacik69 - 2014-06-10, 00:10
:
Kmaj ile cie to kosztowalo?
kmaj - 2014-06-10, 21:00
:
Alibaba, to muszę zacząć myśleć nad termometrem albo znów miernik po kieszeniach wozić. Pauzy dalej musiałem robić bo, rzeczywiście silnik bardzo szybko łapie wysokie temp.
Przelotowo trzymam na około 4,5tyś i co jakiś czas od dołu prawie do końca przyśpieszenie.
Miałeś jakiś powód aby nie wkręcać się wyżej niż 4,5tyś?

fiacik69, około 2,500zł - chyba, że pytasz tylko o filtr paliwa to jakieś 5zł ;-)
Alibaba - 2014-06-10, 22:37
:
kmaj, specjalnych powodów nie miałem ale uważam że wysokie obroty sprzyjają szybkiemu i nadmiernemu nagrzewaniu się ciasnych i nie ułożonych pierscieni . W kwietniu jak byłem na podlasiu przy temperaturze otoczenia ok 8- 10 oC przy przebiegu 400 km po remoncie przy stałej prędkości 100 przez ok 30 min temp oleju wzrosła do 120 oC . Teraz rzadko przekracza 100 oC nawet przy prędkości po wyżej 100. Zużycie oleju na przejechane 2800 km to ok 2 cm na miarce czyli ok setki . Ktoś ładnie zauważył że pojemność całego bagnetu to ok 0,45 l. Jedyny problem w tej chwili to deko i muszę go zregenerować w wolnej chwili , mam nadzieję że wystarczy wymiana sprężynek i wałeczków.
fiacik69 - 2014-06-11, 14:07
:
u mnie wystarczyla,, z przed wymiana loil tak ze zagluszal silnik
szeroki10 - 2015-01-22, 13:27
:
piękna robota.
blaadee - 2015-01-22, 14:22
:
Mam pytanie, co robiłeś z połówkami ze sa takie ładne, bo nie wiem czy to malować czy zawieść do szkiełkowania z połyskiem razem z cylindrem, głowicą i pokrywą .
Alibaba - 2015-01-22, 19:58
:
lakier zabezpiecza materiał przed korozja , jak będziesz miał porzadnie oczyszczone i polakierowane zawsze będzie dobrze wygladał . Oryginalnie honda wszystkie silniki lakieruje i wytrzymuja ponad 20 lat . Musisz tylko dobrać specjalny lakier do silników
kmaj - 2015-01-23, 20:19
:
blaadee, jak Ali wspomniał. Elementy silnika są lakierowane. Jedyne co z nimi zrobiłem to przemyłem w gorącej wodzie + detergent.

Jeżeli chciałbyś wyczyścić w ten sposób silnik to zorientowałbym się w kosztach anodowania ;)
Nie będzie tanio (chyba że masz dobry zasilacz) ale efekt powalający i bardzo trwały. Dla przykładu: felgi są anodowane.
michalok - 2015-05-30, 20:28
:
złozyłem silnik od podstaw.ale coś nie poszło z skrzynią mam tylko 1 luz i 2 .pomocy :-(
red_eyed_rider - 2015-05-30, 20:45
:
Podkładki wszystkie na miejscu? te na samym dole
michalok - 2015-05-30, 21:31
:
niby tak.przy rozpoławianiu tylko dwa wolne tryby z podkładkami.reszta zabezpieczona na wałkach....
michalok - 2015-05-31, 14:03
:
wałek wybieraka jakoś dziwnie chodzi i ma duże luzy miedzy jedynką a dwójka.macie jakieś pomysły co zrobiłem źle?
YAGO - 2016-05-22, 19:31
:
Ekstra temat, dla mnie na czasie :)

3 tyg. temu rozebralem silnik, dominator stal prawie dwa lata :(

Generalnie motocykl nie zniszczony - ma u mnie "dożywocie" bo niema sensu go sprzedawać :)

Remont będzie kompleksowy, jedynie wałek i dzwigienki muszą poczekac., nic im szczególnego nie jest ale ;)

Prowadnice zamowilem orginalne od jakiegos kolesia z francji, czekam na koperte.

Reszte planuje zrobic w całosci na prox'ie - zawory, tlok i korba, co myslicie?
kmaj - 2016-05-24, 17:47
:
YAGO, Zestaw brzmi nieźle :)
Rób fotki i dziel się efektami.