Creed napisał/a: |
a ja preferuje olej valvoline |
madart napisał/a: |
micro ma, niech sie wypowie. Ja w terenie nie przekroczyłem 120 przy ostrym dzidowaniu i +22' na zewnątrz |
kolomar007 napisał/a: |
zaznaczam ze oleju z ramy nie spusczałem |
Cytat: |
znalezione w sieci:
Ponieważ na forach jest dużo sprzecznych opinii na temat olei postanowiłem zgłębić temat. W grę wchodziły tylko syntetyki, ale pytanie było, czy wystarczy castrol POWER 1 RACING 10w50,czy może faktycznie jak to niektórzy mówią, na nim silniki szybciej się kończą i warto zainwestować w drogi wynalazek estrowy typu Motul 300v, a może jednak syntetyk Orlenu 10w50 za 120zl 4 litry? Rozważania dotyczą silników wyczynowych enduro i cross 4T pracujących często w ekstremalnie ciężkich warunkach. Dodatkowo takie silniki wymagają remontów co 100-200mth więc stosując lepszy olej przynajmniej w teorii powinno się osiągać większe żywotności. Z tego co znalazłem podczas wyboru oleju warto brać parametr którego nie znajdziemy na pudełku. Lepkość kinematyczna przy 100 stopniach C. jego wysoka wartość gwarantuje zabezpieczenie silnika w trudnych warunkach. Mineralne mają tą wartośc na poziomie około 14 Półsyntetyczne też 14 pseudo syntetyki HC 10w40 mają koło 17 a prawdziwe syntetyki grupy 4 i 5 tej (estrowej) 10w50 i 60 nawet osiągają 22-24 i takie parametry gwarantują że silniki wytrzymują w trudnych sportowych warunkach. co ciekawe castrol niby syntetyk 10w50 ma tylko 17 pełne dane tego oleju - punkt 9 http://www.proauto.pl/files/karty/Castr ... 10W-50.pdf tyle samo ma polski syntetyk orlen platinum http://allegro.pl/olej-motocyklowy-orle ... 91843.html kosztuje tylko 30zl za litr, ma jaso MA, 10w50 czyli niezle ale wlasnie parametr lepkości przy 100 stopniach 17 pokazuje jego roznice w stosunku do najlepszych prawdziwych syntetykow a teraz kwintesencja o co chodzi z tymi niby pełnymi syntetykami: cytat z forum --------------------------------- 70-80% objętości oleju to tzw baza olejowa, reszta to dodatki. Bazy mogą być teoretycznie dwie: mineralna /z ropy/ i syntetyczna /czyli sztuczna = plastik /. Olejów pewnie znacie 3 rodzaje: minerał, półsyntetyk i syntetyk. I tu pierwsza lipa bo minerał to minerał /z ropy/, półsyntetyk to tylko marketing ... bo uwaga: jest to baza mineralna + syntetyczne dodatki uszlachetniające. / Koncerny bardzo kochają sprzedawać półsyntetyki bo tanie w produkcji, a można pacjentów nie 1/4 le kasować/ A teraz najważniejsze syntetyk syntetykowi nie równy... Jeśli pamiętacie takie czasy powiedzmy z 10-15 lat temu to w USA były dostępne syntetyki ale za chore zupełnie pieniądze. Ale dawali na to gwarancję np. na 100.000km bez zmiany oleum. Zdziwka no nie bo to były prawdziwe syntetyki, czyli czysty plastik powstały w procesie syntezy chemicznej zwiazków wodoru i węgla. W tej technologi można uzyskać bardzo długie i bardzo mocne łańcuchy węglowodorów a z tego olej. Ok. ale jak bardzo drogie to nie na szeroki rynek, jasna sprawa. Ale nauka idzie dalej i w końcu wymyślono tańszy sposób. Bierzemy ropę poddajemy ją procesowi o nazwie Hydrocraking-HC i uzyskujemy też długie i mocne węglowodory .. ale niestety słabsze od tych wcześniejszych. No ale co przeszkadza działowi marketingu nazwać nasz produkt Olejem Syntetycznym - ano nic, klient płaci przecież za napis, nie jest przecież analizatorem składu oleju. No i sie zrobiła burza. Skończyło się to procesem miedzy Exxon-Mobil /produkuje full naprawdę bazę syntetyczną/ oraz jeśli dobrze pamiętam Castrolem o to czy produkty tego drugiego mogą być nazwane syntetycznymi. W kraju normalnym czyli USA ten drugi przegrał i nie może nazywać swych produktów Full Syntetic. Ale w Europie mamy inaczej .. co w szczególności mnie rozbawiło kiedy czytałem jak to Orlen odpalił nową linię do produkcji olei syntetycznych w technologi Hydrocrakingu :haha2:. tu pięknie opisane, czym są syntetyki 3 grupy a czym piątej czyli estry (np 300v) http://chudzikj.republika...a/Olej/olej.htm -------------------------------------- oleje motocyklowe które mają wysoki wska 1/4 nik lepkości przy 100 stopniach(22-24) to motul 300v 15w50 (ale juz 10w40 ma ponizej 20) agip Racing 10w60 Liqui Moly racing synth 10w60 danych motorexa 10w60 i 20w60 nie znalazłem jak ktoś ma listę motocyklowych olei grupy 4 i 5 tej o parametrze lepkości przy 100C powyżej 20 to może podać. Obecnie w świecie olei samochodowych promuje się oleje typu 5w30, to oleje o niskiej lepkości i jako ich zalety podaje się mniejsze zużycie paliwa i lepsze osiągi (niby 2-3 procent). Dlatego castrol nawet na swoim motocyklowym 10w50 jako zalety podaje własnie polepszenie osiągów. Niestety to wszystko dzieje się kosztem zdolności ochronnych oelju szczególnie w ekstremalnych warunkach, dlatego KTM obecnie do swoich maszyn poleca motorexa 20w60 oczywiście prawdziwego syntetyka a nie pseudo HC. A jeśli lejesz jednak castrola rownie dobrze mozesz lać orlena. |
madart napisał/a: |
sklaniam sie ku poglądowi że nie ważne co się leje, byle dolewać i wymieniać jak najczęściej |
seven9 napisał/a: |
Maciek: ja tak mam:
http://hondadominator.pl/download.php?id=1073 może nie tak, żeby aż kapało na schowek, ale cewka i przewody wokół niej sa w oleju. U mnie podejrzewam, że musiałem za dużo oelju wlać i chociaż mam oring na korku to mimo to wywalało olej na zewnątrz. |
Raviking napisał/a: |
MaciekTOS, Masz oring w korku/bagnecie ? |
Raviking napisał/a: |
orlenowski 15/40 mineral,można co 1000 km wymieniać |
Raviking napisał/a: |
Radox, uniwersalny samochodowy na każdej stacji orlenowskiej koło 13 zł za litr |
Raviking napisał/a: |
Radox, uniwersalny samochodowy |
managa napisał/a: | ||
A co z tymi wszystkimi teoriami, że do motocykla nie leje się samochodowego? |
forcida napisał/a: |
Po zmianie nie odczułem żadnej różnicy. |
adziad napisał/a: |
to tak jak z prochu powstałeś, w proch się obrócisz;]
Paradoksalnie dociera się silnik na mineralu aby potem zmienić na syntetyk, z wiekiem na półsyntetyk, jak zaczyna brać zanadto lub kopcić na mineral, a jak nic już nie pomaga to szlif i historia znowu koło zatacza;] |
Cytat: |
Adziad,musimy się "specjala" kiedyś napić |
Raviking napisał/a: |
adziad
Zalej samochodowym od razu to się dowiemy czy Obalisz mit życzę Ci tego |
MaciekTOS napisał/a: |
Jakie mogą byś skutki przejścia z półsyntetyka na syntetyka o tych samych wartościach 10w40 dodam że nieświadomie , lałem orlen 10w40 ten najzwyklejszy a teraz wlałem valvoline syntetyka 10w40 |
Cytat: |
Jakie mogą byś skutki przejścia z półsyntetyka na syntetyka o tych samych wartościach 10w40 dodam że nieświadomie , lałem orlen 10w40 ten najzwyklejszy a teraz wlałem valvoline syntetyka 10w40 |
wojtekk napisał/a: |
Bez przesady. Po pół godzinnej je 1/4 dzie nic by się nie pociło z winy zmiany oleju i to jeszcze o tych samych parametrach czyli 10w40. |
Bolo napisał/a: |
...Czy powinienem też wymienić filtr ?? Z tego co pamiętam filtr wymieniam co drugą wymianę oleju (ok 6kkm). A może tylko jakoś przepłukać układ olejem przed zalaniem ?? |
managa napisał/a: |
...To ja mam takie pytanie: Da się jakoś wymienić filterek, a dokładniej oring na dekielku, bez spuszczania oleju? |
Cytat: |
Czy wymieniacie co sezon filtr jak jest <3000-3200km przejechane? |
tolczej napisał/a: |
Co mam kupić, jaki olej? |
techeran napisał/a: |
3. jesli nie ten to jaki wlać? |
Artek napisał/a: |
http://www.eneosoil.pl/produkty1/eneos-city-max-4t ja przy następnej wymianie czyli za jakieś 1000 km jeszcze przed zlotem zaleje taki olej,teraz latam na motulu 5100. |
ja32 napisał/a: |
Czy zostać już przy tym oleju czy może go zmienić ? |
ja32 napisał/a: |
20w50 |
wojtekk napisał/a: |
może być troszkę gęsty w mroźne poranki. |
wojtekk napisał/a: |
ja32, Jak kolejny raz wymienisz na taki jak był to kontroluj apetyt na olej w miarę często.
Jak będą ubywały śladowe ilości to możesz przejść na 10W40. Będzie pił jak smok to pozostań przy tym i myśl o remoncie. Nikt Ci nie podpowie co lepsze na razie obserwuj. Ten olej co masz może być troszkę gęsty w mroźne poranki. |
ja32 napisał/a: |
Czyli tak:
5W to full syntetyk 10W to pół syntetyk 15 W i wyzej to mineralne Zgadza sie ? Czy myle pojecia ? |
Agathocles napisał/a: |
Probowałem chyba wszystkich rodzajów oleji (olejów? ;) ) po kolei, oto moja subiektywna ocena.
- Castrol - bardzo dobry olej, moto ładnie pomyka, niestety mam wrażenie że jest troche podatny na przepalanie sie podczas jazdy w upale po cieżkim terenie. - Mobil - tak samo jak Castrol bardzo dobry, wydaje mi się że w porównaniu z Castrolem silnik pracuje trochę ciszej, oprócz tego jest fajny prawie że bezbarwny, w cieżkim terenie jeszcze nie próbowałem - Motul - taki se, szybko sie przepala i zamienia sie w czarny syf |
kubas9311 napisał/a: | ||
to że motul jak twierdzisz robi się czarny nie jest spowodowane tym, że zmywa wszelkie nagary itp? a to jest chyba raczej zaletą a nie wadą? |
wojtekk napisał/a: |
Agathocles, miałeś kiedyś diesla? Jak by twoje tezy były poprawne to w dieslu olej trzeba by było wymieniać co 5 minut bo mniej więcej po takim czasie jest czarny jak smoła po wymianie hehehe. |
wojtekk napisał/a: |
Agathocles, Widzę że nie miałeś. I leję tego niedobrego full syntetyka do diesla marki motul może dlatego |
Agathocles napisał/a: |
Te czarne "nagary" w oleju to jest właśnie efekt zużycia się oleju.
|
wojtekk napisał/a: | ||
Bardziej o to mi chodziło. A o motul w motocyklu. Jak dla mnie to nie ma tematu kolego luzik. |
adziad napisał/a: |
zobaczcie http://www.najlepszeoleje...W50-5L-4L-1L/58
5l syntetyka 10w50 za 119pln to wychodzi po 23.8 pln za litr, za taką cenę to chyba nawet minerala lubro 20w50 na orlenie nie kupicie. http://www.valvolineeurop...dFiles/4196.pdf Taka alternatywa dla ludzi , którzy nie mają ochoty podcierać się WŁADYSŁAWAMI II JAGIEŁŁO przy okazji kupowania motula;] |
adziad napisał/a: |
Krwawy, czyli wszystko w normie;] Ale nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić jak można przy ogólnie mega niemiarodajnym sposobie sprawdzania poziomu oleju w dominatorze przedstawić tak dokładny wynik;] Hehe kupiłem też motór "asfaltowy" z 26kkm i też nic nie palił oleju, ale już przy 30kkm (teren) palił około litra na 200km;] Polecam wszystkim kontrolę airboxa;] |
adziad napisał/a: |
simons.garage, zaskoczyć Ciebie może , że się wszystko na raz nie zmieści. Wlej najpierw do ramy około 1,4 litra, odpal silnik na kilka min. Zaciągnie z ramy to wtedy wlej resztę. Zalejesz 2L i będzie ok. |
adziad napisał/a: |
Potwierdzam to co pisze Wojtek. Teraz wszystkie oleje są mieszalne. A opowieści o robieniu się "mleka" jak zmieszasz minerał z syntetykiem, czy też różne lepkości, rozpowszechniają starzy mechanicy, którym rzeczywiście się tak robiło ale 40 lat temu
Jeżeli zalejesz olej o większej lepkości to spożycie spadnie, ale rewelacji nie będzie. Jest jeszcze valvoline 10w60, ale u mnie deko na nim cykało non stop... Jak naprawdę dużo pali to mozesz lać mannol favorit 15w50, jeździłem na tym trzema motorami cały poprzedni sezon, tanio i dobrze. A sprzęgło w ogóle Ci funkcjonuje na 5w40 syntetyku? Dziwne |
simons.garage napisał/a: | ||
Tu akurat trochę prawdy z tym mlekiem. Co prawda w aucie ale robiłem dolewkę do 10w40, 5w40 i pojawił się taki biały mleczny nalot, jakaś delikatna kawa z mlekiem. Generalnie miałem to gdzieś bo auto warte 1k ale jak komuś zalezy na sprzęcie to dolewałbym to samo |
adziad napisał/a: |
simons.garage, nie zgodzę się z Twoją opinią;] W samochodzie, szczególnie starym, pojawianie się mleka pod korkiem to objaw uszkodzonej uszczelki pod głowicą (jak pisze Bitold) i przedostawanie się płynu chłodzącego do oleju. Lub wytrącanie się wilgoci na skutek jazdy na krótkich odcinkach i niedogrzewanie silnika. Widoczne jest to szczególnie zimą. |