yukikaze napisał/a: |
Hmmmm... no właśnie nie wiem, czy to tak łatwo ten wał wykorbić
Według takich moich przemyśleń to wał jest ułożyskowany w karterach, więc żeby go wykorbić to trza by przesunąć kartery względem siebie, albo wsadzić go w jebutne imadło i kręcić te 125 Nm Żeby zrobić to w pierwszej wersji to raczej niemożliwe a w drugiej to pewnie nikt próbował nie będzie |
wojtekk napisał/a: |
Myślę że moment obrotowy ma się nijak do momentu skręcania śrub na wale.
Co innego jak byś skręcał jebitnymi rurami za czopy wału po jego przeciwnych stronach. |
kmaj napisał/a: |
Łożyska wału mają luz (pomiędzy elementem tocznym a bieżniami). Kartery mogą pozostać na miejscu gdy oś symetrii wewnętrznej bieżni przestanie być równoległa do zewnętrznej.
Blokując wał korbowy przez skrzynie utwierdza się prawą stronę wału (tak jakby w imadle). W serwisówce przy montażu jest wspomniane o skręcaniu na kleju z momentem 125 Nm - moment odkręcający jest jeszcze większy. |
yukikaze napisał/a: | ||
Więc gdybajmy dalej No masz rację łożyska mają luz jednak są to setne milimetra. Jeśli takie przesunięcie by nastąpiło to bał bym się o stan łożysk Jednak czop wału korbowego na wale jak podejrzewam jest osadzany na gorąco . Skurcz materiału jest potężny więc tak łatwo to wykorbienie by nie poszło, jednak lepiej dmuchać na zimne i robić to jak Honda przykazał. Ja odkręcałem magneto bez opaski, ale nie blokowałem przez skrzynię więc powinno być OKI Zwłaszcza, że nie stwierdziłem żadnych oporów podczas kręcenia wałem już po zdjęciu magneta, które mogły by powstać podczas wykorbienia wału. |
MaciekTOS napisał/a: |
?ciągnąłeś megneto bez opaski i bez blokowania skrzyni to jak ? siłą umysłu ? |
yukikaze napisał/a: |
A tak na poważnie to tak , czy siak już miałem zdjęty cylinder więc posłużyłem się główką korbowodu wszystko dookoła oczywiście ładnie zabezpieczając |
MaciekTOS napisał/a: |
...Dobrze że mit z wykorbieniem wału obalony bo już bym dawno wykorbił |