adziad napisał/a: |
motor nie stracił ze stabilności na prostej?? nie jest nerwowy w zakrętach?? |
adziad napisał/a: |
Amortyzator w drodze, zobaczymy co da się z tego pokleić;] |
Wegrzyn napisał/a: |
Myślę, że wiertarka i dobre wiertło rozwiąże Twój problem Zrób dziurę trochę wyżej i utnij to co zostanie. |
jarkow napisał/a: |
Regulację wysokości amortyzatora oczywiście ustawiłeś na najniższą, bo na zdjęciu nie do końca widać? |
madart napisał/a: |
ale fakt cza sie mocno nagłowkowac i namłotkować |
jarkow napisał/a: |
Zachowuje się normalnie
nie dobija na wertepach i nie skacze jak zając w kapuście. amor sam się ugina i nie ma żadnej różnicy w wysokości między oryginalnym a tym od SV 650. |
adziad napisał/a: |
Tak, przód jest też kapota. Będziemy wymieniać olej na najgęstszy. Jak wyrobimy się szybciej od Ciebie to na pewno damy znać. |
madart napisał/a: |
taki amor da sie założyć
taki sam problem mialem jak chcialem zalozyc amor z wlocha do japońca, normalnie byl za dlugi, trza bylo go zgniesc i szybko zakrecic, oczywiscie na sprezynie na maxa popusczonej my zalozylismy gore i doł przy pomocy kluczy i innych rzeczy na pniaku we 3 wepchneliśmy :) - garazu z wyposazeniem nie mielismy do dyspozycji ale fakt cza sie mocno nagłowkowac i namłotkować |
jarkow napisał/a: |
bo części jak na lekarstwo |